Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hero

obsesja na punkcie antykoncepcji

Polecane posty

Gość hero
Spiralkatab, a czemu ciąża byłaby zabójstwem? Na co chorujesz? Ja po moich doświadczenich nikomu nie mogę doradzać tabletek, myśle że gumka + obserwacja własnego ciała jest niezłym sposobem antykoncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hero nie boje sie i chyba dopoki w ciaze nie zajde bac sie nie bede... teraz uzywam tabletek, wczesniej byl zastrzyk DEPO PROVENA i bralam antybiotyk gdy zazywalam juz tabsy i tez sie nie balam, niewiem czemu, kwestia psychiki??? moze dojrzalosci?? no naprawde nie mam pojecia jak to jest, dziecko chcialabym miec bardzo, ale na razie sytuacja na to nie pozwala, ne mamy wlasnego mieszkania, tylko ja pracuje moj luby sie uczy ale ma dodatkowo rente, ktora za poltorej roku sie skonczy... wiec gdybym zasszla w ciaze, a pracuje przy kompie przez 9 godzin czasem ciut dluzej, to nie patrzylabym na nic i poszlabym na zwolnienie, tym bardzej, ze nie moglabym pracowac tylko po 4 godziny dziennie, bo musialabym wtedy kogos miec na zastepstwo, a pracuje sama w biurze....no niewiem jakby to bylo, ale napewn nie zwracalabym wtedy uwagi na to, ze pracodawca zostal na lodzie czy cos w tym stylu.... dziecko byloby najwazniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
Hero choruję na serce na nadciśnienie płucne i ciąza jest bardzo niebezpieczna dla takich osób bo zabija (ale narazie chcę sie dowiedzieć wiecej ale nie wiem gdzie) Ciaza dla zdrowej kobiety jest bardzo duzym ciężarem dla serca i zdrwoemu takie ciśnienie wzrasta ponad poziom a co dopiero chorej osobie!! Teraz mnie leczą i potrwa to jeszcze 2 lata ale za ten czas musze sie skutecznie zabezpieczać. W tego typu chorobie jest nawet mozliwe a nawet wskazane podwiązanie jajników Poczytaj sobie!!! Ciąża stanowi zagrożenie dla życia matki (ok. 50% śmiertelności), najczęściej z powodu powikłań zakrzepowo-zatorowych, odwodnienia, stanu przedrzucawkowego, do których dochodzi w okresie porodu i w okresie do 1 miesiąca po porodzie. Sposób porodu nie ma znaczenia. Dane te uzasadniają aborcję ze wskazań lekarskich. Pacjentka, która mimo wyczerpującej informacji o stopniu zagrożenia decyduje się na kontynuowanie ciąży powinna zostać otoczona bardzo troskliwą i wszechstronną opieką. Obejmuje ona: — hospitalizację od 20 tygodnia ciąży lub wcześniej, jeżeli stan kliniczny tego wymaga; — tlenoterapię w razie nasilenia duszności; — podawanie naparstnicy i diuretyków w razie niewydolności serca; — monitorowanie saturacji pulsoksymetrem, rytmu serca, ciśnienia tętniczego — najlepiej metodą krwawą w czasie porodu; należy prowadzić stałą tlenoterapię; nie powinno się monitorować parametrów hemodynamicznych metodą Swana-Ganza ze względu na możliwość powikłań zatorowych; — poród siłami natury, by uniknąć powikłań związanych ze znieczuleniem; — podawanie płynów i środków presyjnych w razie hipotonii i hipowolemii; — skrócenie drugiego okresu porodu; — podawanie heparyny podskórnie od 20 tygodnia aż do porodu i ponownie około 1–2 dni po porodzie; — przed wypisem należy włączyć doustne leczenie przeciwzakrzepowe w miejsce heparyny i kontynuować je do 8 tygodni po porodzie. Pacjentki z zespołem Eisenmengera powinny zostać jak najwcześniej poinformowane o przeciwwskazaniu do ciąży oraz o sposobach skutecznej antykoncepcji. Leki hormonalne są u nich przeciwwskazane, ograniczoną skuteczność mają środki mechaniczne. Zalecane jest podwiązanie jajowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
w takiej sytuacji chyba rzeczywiscie nie powinnaś miec dziecka. Wspolczuje Ci z powodu Twojej choroby, na pewno musi byc Ci cięzko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam,ze po takim powaznym poscie ja napisze swoj )niektorzy moga pomyslec ze smieszny) ale bardzo sie martwie... Dziewczyny nie ufam prezerwatywa, ale ostatnio mialam dwa stosunki wlasnie z prezerwatywami. Pozwolcie, ze Wam opisze to wszystko i bede czekala na Wasze opinie: Kochalam sie z chlopakiem w 6 dniu cyklu a cykle zazwyczaj mam 28-30 dniowe. Byl to stosunek z prezerwatywa z ktora sie nic nie stalo nie zsunela sie nie pekla,ale ja obawiam sie ze moze jakims tam sposobem. Nastepnie miedzy 15-16 dniem cyklu zauwazylam u siebie owulacje poprzez metode termiczno objawowa. W 22 dniu cyklu znow kochalam sie z prezerwatywa z ktora jak poprzednio wszystko bylo ok, ale ja sobie wmawiam, ze moze jakos sie przedostaly i jeszcze zastanawia mnie ten wskaznim pearla 3 dla odpowiedniego stosowania, wiec juz sama nie wiem. Sama sie zadreczam a jeszcze zostaly mi 4 dni do planowanego okresu. Dziewczyny czy wedlug Was mam sie czym przejmowac, prosze odpiszcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ale przeciez objawy przed ciaza sa podobne do objawow przed miesiaczka. bola mnie piersi i moja temperatura wynosi rano 36,7-36,8 ,niby ta jak w poprzednich cyklach,ale sama nie wiem co mam o tym myslae. Caly czas chodze i sprawdzam brzuch ,temperature(czy czasem nie opodskoczyla) jej!!!! Ale czy jest jakas mozliwosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
jest ciezko naprwde ale sie nie załamuję bo moze za 5 lat albo mniej bedzie taka możliwość teraz mam 23 lata czyli nie moge sobie dać odwiązać bo poprostu mogę sobie zamknac drogę jakby co a nadzieje musze mieć bo bym oszalała!! Lekarze sami nie wiedza wiec muszę szukaś dobrego ginekologa który takimi osobami sie zajmował ale jak go znaleść???????? jansee ja używałam długo prezerwatyw nigdy im nie ufałam do końca ale w sumie jak sie nic nie stało z prezerwatywą to przecież nic nie mogło sie dostać wiec nie martw sie na zapas gdyby jeszcze pękła lub sie osuneła ale tak to wszystko bedzie ok ja tak długo ciągłam do póki nie wiedziałam a raczej mało wiedziałam o chorobie i szczeże żałuję ze wtedy nie zaszłam przez przypadek w ciąze A tak im człowiek wiecej wie tym bardziej sie boi a tak poszłabym na szeroką wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma inny organizm, ale moim zdaniem jest małe prwdopodobieństwo żebyś była w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
Nie stresuj sie to miesiączka przyjdzie w takim tempie ze nawet sie nie spostrzegniesz nie nakrecaj sie sama bo stres blokuj ecoś w główce i przez to nie masz okresu!!! Przezyłąm steres 10 dniowy wiec wiem jak to było i co sie wtedy dzieje z człowiekiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jansee czemu masz takie mysli??? sama sobe mawiqasz ciaze... ile masz lat??? moja kolezanka, ktora ma jakies 28 lat z chlopakiem jak zaczeli wspolzyc wytrzymala tylko miesiac na gumkach, bo panicznie bala sie ciazy, pozniej poszla do gina po tabletki i juz sie nie martwi, ale moim zdaniem nie powinno tak byc, bo sama sobie robisz krzywde... dlaczego tak bardzo boicie sie tej ciazy?? same sobie odbieracie przyjemnosc i moim zdaniem juz lepiej wcale sie nie kochac niz schizowac sie co miesiac i popadac w jakas paranoje... a moze potrzebujecie porozmawiac z kims o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
Ja z miłą chęcia chciałabym byc w ciązy ale boję sie teraz o swoje zycie i tego dzidziusia któremu byśmy życie dali. A co wybyście zrobiły?????????????Tak pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dziewczyny jak to jest Jak nic sie nie stanie z prezerwatywa to jaka moge miec pewnosc?? I jak jest sie w ciazy to po zaplodnienu temperatura wzrasta?? Caly czas o tytm mysle, chyba musze pomyslec o tabletkach...yhhh !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie dziewczyny ,bo ja mam zaledwie 17 lat i zdaje sobie z tego sprawe, ze moze ktos pomyslec ,ze jeszcze do tego nie doroslam,ale ja decydujac sie na wspolzycie bylam tego pewna jeszcze biorac pod uwage ,ze mam bardzo kochajacego chlopaka. ktory nie nalegal tylko powiedzial,ze jak juz bede gotowa to zebym mu powiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda ze nikt nie reaguje... spiralkatab rozumiem twoje obay, ja tez gdybym byla w takiej sytuacji i chyba nie tylko ja, kazda kobieta wtedy nie chcialaby skrzywdzic swojego dziecka... ale pewnie et czekanie jest dobijajace zwlaszcza, ze nic sie za bardzo nie wie o chorobie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiralkatab ja chyba bym starala sie nie wiem moze zajsc w ciaze, moze Bog tak pokieruje ,ze wszystko bedzie dobrze, chociaz moze pokieruje inaczej..hmm.... Moze adopcja?? Takie male skarbenki sa kochane i napewno dalabys rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SPIRALKATAB: hej. przeczytalam Twoje wypowiedzi o chorobie.. przykro mi bardzo.. kiedys slyszalam wypowiedz prof ginekologii \"kobieta wszystko zrobi zeby miec dziecko i wszystko zrobi zeby Go nie miec\".. 3mam za Ciebie zeby proces leczenia przebiegal w porzadu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nie wiem czy pamiętacie moja sytuację to przypomnę cześć bardzo się denerwuje, od 6 dni mam w ciągu dnia temperaturę ok. 37 z tym, że mierzone pod pachą. teraz jest 31 dzień cyklu, ale ja miesiączkuję bardzo nieregularnie (jeden z moich jajników jet policystyczny, długość cykli min30 max49dni). teraz kochałam się z chłopakiem 2 razy w nocy z 9 na 10 i w nocy z 10 na 11 dnia cyklu. zabezpieczyliśmy się prezerwatywą ze środkiem plemnikobójczym. niby było z nią wszystko ok, ale jakos specjalnie jej nie ogladalismy. 2 dni póżniej pojawiła się płodna wydzielina. 15 dnia po stosunku zrobiłam test ciążowy z apteki: wynik negatywny 19 dnia po stosunku zrobiłam test z krwii beta HCG wynik < 1,00 czyli też negatywny!!!! biorąc pod uwagę ,że plemniki mogą przeżyć do 5 dni to byłby 14-15 dzień ciąży i test z krwii powinien to wykryć, jest podobno bardzo wiarygodny już tydzień po zapłodnieniu. była prezerwatywa. napiszcie czy mam się czy martwić czy nie??? jak myslicie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naala
GOŚKA123: hej Gosia. ja tam ekspertem nie jestem ale skoro dwa testy sa na minusie to w ciazy nie jestes..bo juz chyba sie tego inaczej NARAZIE potwierdzic nie da (?) i jeszcze ta niepeknieta prezerwatywa.to by prezmawialo za tym ze nie.. ja bym uwierzyla tym testom.robilas je po takim czasie, ze jakby byla ciaza to wylapalby ja test. ja tez panikuje choc nie mam chyba czym i wiem ze nie mam czym ale panikuje strasznie bo wczoraj troche poszalalam z moim chlopakiemi tabsy sa regularnie od kilku miesiecy a i gumka byla..(tym razem nawet nie pekla:P) tylko ze moj luby swoimi lapkami wyswinil ja troszke iiii....ze nie bylo innej.. wiem ze bzdura ale.. no wlasnie .. ale. ciazy boje sie nie ze mnie chlopak zostawi bo jestesmy ze soba szmat czasu i wiem ze tego nie zrobi..jakos bysmy dali rade, tylko jeszcze nie teraz. .studia mi to skomplikuje a jeszcze mi zostalo troche- jestem na IVroku dopiero inaczej sobie to zaplanowalam..PS goska123ile masz lat? pozdrawiam forumowiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia1801
Czesc Dziewczyny, wiem ze jestem glupia, nei mozna inczej tego ujac, ale mimo ze stosuje plastry boje sie ze nie bede miec okresu. Powinnam dostac w weekend wiec cierpliwie czekam, ale bola mnie piersi, troche jajniki i mam temperature, mam nadzieje ze z przeziebienia. Nie wiem czy te bole sa spowodowane plastrami czy co sie dzieje... To dopiero moje drugie opakowanie plastrow. Wiem ze szanse zeby nie dzialaly sa bardzo bardzo mikroskopijne, ale moja zryta psychika znow tego nie rozumie....:( co ja mam za soba zrobic....? znacie osbe u ktorej plastry nie dzialaly?? jak dostane okres to obiecuje sobie ze w przyszlym miesiacu nie bede juz sie bac.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
Dziękuję dziweczyny za dobre słowa to jest racja kobieta zrobi wsztsko aby mieć dziecko i ja chyba tak zrobię bo wiem ze chce mieć dziecko myslałam o adopcji ale pare osób mnie od tego odprowadziło i teraz bede czekała na wynikim leczenia a potem pomysle tylko przez te 2 lat trzeba sie zabezpieczyć bardzo dobrze hormony próbowałam ale wyladowałam w szpitalu z krwiopluciem i lekarz kazał mi odstawić jakiekolwiek hormony bo poprostu nie moge!! I jak tu wytrzymac gdy wszystko toczy sie obok ciązy i wsztkim z tym zwiazanym.\ Ale tak to jest te dziewczyny które nie chca a mogą maja dzieci a ty co chcesz to nie mozesz ale licze na leczenie a jak nie to własnie na Boga ze sam zadecyduje co ze mną a moze kiedyś wpadnę to bedzie znaczyło ze tak miało być i tak chce P.B. pozdrawiam a narzie mi zostaja prezerwatywy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
Same widziecie jak nasza psychika jest słaba pod tym względem nasze życie zaczyna sieobracać tylko obok ciązy a tak nie powinno być abyśmy żyły od okresu do okresu. ja na razie mam spokój bo nie boję sie ze jestem w ciazy ale cały czas mysle o tym co bedzie jak naprawdę nie bede mogła być w ciązy!!Mamy poprostu zryte psychiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiralkatab: dojrzale podchodzisz do sprawy...podziwiam. adopcja to nie hop siup. zastanow sie porzadnie i sluchaj serducha nie tlumu! pozdrawiam Cie bardzo serdecznie! daj znac jak wyniki!! a ja ide sie schizowac dalej:) moimi urojeniami. najblizsza wizyte to chyba planuje u psychiatry, ze spadkiem libido u seksuologa :) a na koniec do moej dr po kolejna recepte:D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
dzieki za dobre słowa wiesz podchodze do życia poważnie bo dało mi juz w dupe czasami sie smieje ze choć mam 23 lata to moja psychika chyba z 30 a to zycie zamiast mi ułatwiac to ciągle pod góre z tym zdrowiem!!Ale cieszę sie bo ide na praktyki do poważniej firmy studiuje teraz zrobie mgr(magazyniera), mój M. ma dobra pracę w Banku iw przyszłym roku wychodze za mąż. Wiec musze podchodzic do zycvia pozytywnie choć czasem sie nie da bo psychika zryta.. Ale jakos trzeba to zycie przeżyć!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hero
czesc dziewczynki w ten andrzejkowy wieczór (zaraz uciekam na lanie wosku do znajomych:) ) Ja jakoś ostatnio przestałam się schizowac ciążą. Jakos mi tak dobrze i z moim M jakos tez tak dobrze:) Życze wszystkim dobrego wieczoru i nie schizujmy sie na zapas. W ciazy na pewno nie jestescie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiralkatab: pracy gratuluje! co do zdrowia... to z autopsji nie wiem duzo.mam to szczescie od Boga ze narazie wiekszych problemow zdrowotnych nie mam, ale stykam sie z choroba dzien w dzien w szpitalach na zajeciach-jest to strasznie przygnebiajace... trzeba miec nadzieje i walczyc. chyba masz mocny charakterek zskoro sie nie poddalas. 3maj sie cieplutko! PS do reszty: coz. wypowiedz nie byla tematem forum wiec dodam cos zeby nie bylo:) : wiec dalej mam obsesje na punkcie antykoncepcji i moich ciazowych urojen a jak widze kobiete w ciazy to patrze na mj brzuch i porownuje:P pozdrawiam Was goraco!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
Może ma mocny charakter raczej tak bo zawsze mówię " co mnie nie zabije to mnie wzmocni" i tak jest nie zabiło mnie to że 2 lata temu straciłam mame zmarła na raka jak miałam 21 lat a od 3 lat wiedziałysmy o chorobie i walczyłtysmy z nią !!\ Moja choroba nie była nowiości BO CHORUJĘ OD URODZENIA I i zawsze byłam pod kloszem choc po śmierci mamy musiałam sie dowiedzieć o niej wiecej bo i jestem w takim wieku co trzeba cos wiecie wiedzieć.ale zawsze była od tego mamam przeciez byłam dzieckiem!!! A teraz fakt nie wiedziałam ze bedę musiałą wytrzymać słowa ostre które usłyszałam od lekarzy.Oczywiścier był i jest bunt jakto przeciez juz mnie zoperowali 22lata było wszystko w porządku a teraz co szopki i ostatnia wizyta w szpitalu mało powiedziane bunt . I jakto ja nie bede mogła miec dziecie przecoeż mam przyszłego męza jak to mu powiedzieć jak to ........ Ale musze mieć nadziej ze za 2 lata jak skończę brac leki moze bedzie już lepiej a moze bedzie tak ze bede mogła zajsc w ciąze Teraz sie boję i czasem mam schizy na temat ciazy ale co mam zrobic jak nie mogę brac hormonów!!!Zostało mi schizować Był taki czas gdy robiłam testy i w tej ubikacji mdliłam sie o 2 krechy ale ich nie było a z drugiej strony co bym zrobiła gdy przyszedł by lekarz i powiedział Aborcja bo inaczej pani umrze???????Przeciez jestem ważna dla tylu osób !!! Mam silną psychikę w gadce ale jak lerzę w szpitalu to sie łamie i jestem w stanie ryczec pól dnia bo tak zrobiłam teraz a byłam od 7-24.11 W sumie licze na toz ze w Niebie mam dobrego duszka którym jest moja Mama i bedzie sie mną opiekowac nawet jak bede w ciazy i w to wieze i to mnie utrzymuje w dobrym humorze i w dobrym stanie!!! Ale sie rozpisłam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abylaby
dobrze czasami trzeba sie rozpisac to pomaga. Widze ze jestes bardzo wartosciowa osoba i z wieloma doswiadczeniami, dzieki temu Bog napewno Cie wynagrodzi i wszystko bedzie dobrze, zobaczysz :)) A tak poza tym to jezeli nie mozesz brac hormonow i przeciez rozumiem ze wspolzyjesz z narzyczonym to jak sie zabezpieczasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spiralkatab
Teraz prezerwatywy właśnie ok 15 skończyłam brać hormony jak lekarze doszli z czego prawdopodobnie miałam krwioplucia ale nie byli pewni wiec mi kazali odstawić . Teraz prezerwatywy ale nie wiem co dalej choć przed hormonami pare lat na prezrerwatywach byliśmy ale im człowiek starszy tym ma wiecej obaw o ten srodek antykoncepcyjny!! Przez to sie zastanawiam nad spirala ale to musze z ginekologiem porozmawiać!! Dziękuję za dobre słowa podbudowujecie mnie Dziekuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×