Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczona strasznie

Wczoraj pękło moje serce, pomóżcie proszę

Polecane posty

Witaj TIGRA :) Cieszę sie, ze Cię tu widzę! Wiesz co? Jeszcze wczoraj rozmawiałyśmy, ale..zmieniło się wszystko! Nie masz pojęcia co on wyprawia! Straszy mnie, ze sie zabije! Przecież to chore! TIGRA, Ty najlepiej znasz moją sytuację i wiem, ze doskonale mnie rozumiesz~i wierzysz we wszystko! Ja mam już dosyć! naprawdę chcę aby odszedł i dał mi spokój! Ale wiesz co? Milion razy już mi powtórzył, ze nie pójdzie do niej! Ona go ostatnio strasznie wkurzyła! opowiem Ci kiedyś dlaczego. Ja byłam tego świadkiem! Przepraszam, ze się wczoraj nie odezwałam, ale miałam niezłą jazdę w domu! Nie byłabym w stanie dojechać do Ciebie. Pozdrawiam Cię cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
do alki 35 - bardzo mnie dziwią twoje słowa , mam nadzieje ze jesteś dorosła kobietą , a mówisz rzeczy które nie powinny paść . . dlaczego kwitujesz , ze agi mąz mniał szanse i ja stracił . powiem tobie , facet nie jest domyślny , nie jeste błyskotliwy , nie czyta miedzy wierszami . to jest bardzo świeże , i radzenie komuś aby zrezygnował z małżenstwa , bo ,, miał szanse,, . nie jest do końca poważne . wiem co mówie , ,,powrót do domu,, u faceta trwa . pomyśl sama po soczystym romansie .kiedy było fascynująco , nagle zapomiało ci sie ze jeszcze jest rodzina .( oni nie wrócą w jeden dzień ) wstrząs który facet przeżywa musi sie na nowo utrwalić w jego łepetymie. to my kobiety jesteśmu w stanie żyć dla nich ... dla dzieci i nic sobie nie zostawić ... ale nie oni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny. tigra ja tez przezylam zdrade.po ktorej dochodzilam do rownowagi bardzo dlugo.i nie dlatego ze zawiodl mezczyzna ktorego kochalam tylko zawiodl czlowiek.aga pisalam ci kochana ze to jak twoj maz chcial naprawiac wasz zwiazek nie jest szczere dla mnie bylo to widac golym okiem od razu.i wiesz co ?sorry ale ze strony twojedo meza to nie jest kochanie.przeszlam rozne etapy po zdradzie dlatego bezblednie wyczuwam co ma sie na rzeczy.oczywiscie nie wiem czy widzialabym to u siebie ,ale u kogos widze napewno.aga pozostalo mi tylko zyczyc ci madrosci w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tigra nie podzielam twojego zdania.a dlaczego aga ma zachowywac sie jak meczennica i laskawie czekac na powrot krola (faceta) a co ona jest bezzebna staruszka jakims matolem ktory nie zna wlasnej wartosci.tigra o facetach piszesz jak o dzieciach ,a nie sa to dzieci tylko dorosli mezczyzni.jej maz mial szanse i jej nie wykorzystal.nie widzisz ile jest w nim klamstwa i obludy.jak pies raz ugryzie to bedzie gryzl zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga znamy sie tylko przez neta,ale jesli jestes fajna kobieta i znajaca swoja wartosc ,a tak cie odbieram to nie ratuj tego za wszelka cene.pisalam ci ze czas jest najlepszym doradca i nie slowa a czyny sie licza .mowic ,pisac mozna wszystko.ja jestem pewna ze musza opasc emocje u was i jesli on naprawde chcialby byc z wami to powinien sie wyprowadzic zeby mozna bylo odciac gruba kreska to zle co sie wydarzylo.bo jak zostanie teraz z wami to ten syf bedzie sie ciagnal w nieskonczonosc. ysl nie pozdrowilas mnie jeszcze dzisiaj 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka35
Tigra Wiem co pisze, bo wiem co czuje, co myśli i co pisze bo byłam w podobnej sytuacji i podobnie szalałam. I próbowałam wywalić go ze swojego życia. Mówiłam o rozstaniu, separacji, życiu bez siebie. Słów podobnie ostrych też używałam . Z U mnie była jednak taka różnica, że dowiedziałam się od niej, już po wszystkim i on zerwał kontakt od razu. Nie namawiam jej absolutnie do rezygnacji z małżeństwa już teraz. Cały czas podkreslam, ze to jej decyzja, jej życie i konsekwencje też będą tylko jej. Właśnie jej i jej dziecka, a nie ich. Z drugiej strony uważam, że taki wstrząs jest potrzebny. Że jej mąż na to zasłużył. Na te wszystkie jej zachowania i słowa "wy..." też. Wiem też ,że czas nie stoi w miejscu, że emocje opadają i dopiero później podejmuje się jakieś wiążące decyzje. Jak już się ochłonie. Ale na to trzeba czasu. Aga za szybko odpuściła za pierwszym razem i dlatego teraz przeżywa to co przeżywa. Trzymam za nią kciuki. I chcę żeby sobie poukładała teraz swoje życie tak żeby jej było dobrze. Albo z nim. Albo bez niego. To tylko jej decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
partycjo , alka 35 - bardzo dobrze ze rozwnełyście temat . wiec jesteśmy na jednym wozku. wszystkire zdradzone i po tym badrziej silne , dojrzalsze , mądrzejsze. mozemy jej radzi , wspólczuć . ale zadna z was nie zapytala ją czy ona go kocha . bo przecież miłosc , jest naszym napedem do dzialania . Jeśli kocha niech walczy do końca . nie ma regól , wypada czy nie, . walka o małżęństwo polega na kierowaniu sie sercem . agnieszka kiedy przestanie kochać to wtedy już nie bedzie potrzebowala pomocy. jakiejkolwiek. rozprawi sie z kurwą ,i mężulkiem tak jak pieszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
a pomyślałyście o konsekwencjach , danie chłopu swobody to tak jak wpuszczenie go do haremu. ja walczyłam o swoje mąłżeństwo , wszyestkimi sposobami jakie istnieją . wstrzas jest potrzebny , wręcz konieczny , ale musi aga to robi tak aby go nie stracić , jesli go kocha a on ją to napewno sie uda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka35
Problem w tym, że to nie ona powinna teraz walczyć, tylko on. A ona może ewentualnie mu na to pozwolić, wyciągnąć wnioski i dopiero potem podjąć jakąś decyzję. Uważam jednak, że ma prawo teraz "szaleć", wywalić z siebie te złe emocje, nawet jego kosztem. A on ma to znosić czy mu się podoba czy nie. Taka zamiana dobrej żonki w jędzę to też jakieś urozmaicenie w "nudnym" małżeństwie ;) On nie myślał czy ją zrani swoim postępowaniem, kłamał już jak się wydało, a teraz ona ma się nim przejmować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz problem i to duzy, chciałaś mu wybaczyc i spróbować ponownie zaufać, a on po cichu planował jednak trójkąt, chociaz dobrze wiedział, że ty na taki uklad się nie zgodzisz . Może by wreszcie przestał bawić się uczuciami innych i ich ranić ... Nigdy nie zdecydowałabym się na spotkanie z tym urwiszczem, musisz moja droga pamiętać, że to nie jest twoja przyjaciółka czy kolezanka, że stoicie po przeciwnych stronach barykady, a twój mąż pewnie jest tak w głębi serca zadowolony, że toczycie walkę o niego, to na pewno łechce jego ego i cierpliwie czeka. Jest zdezorientowany, nie rozumie o co chodzi i ma żal do świata, że romans się wydał bo przyecież on ma wieeeeeeeeelkie serce, które spokojnie pomieści żonę i kochankę. Ty znasz swojego męża i musisz wiedzieć co dalej, czy chcesz i mozesz mu zaufać ... czy juz nie potrafisz, bo znowu ciebie okłamał, a ile mozna ... W kazdym razie, nie podejmuj decyzji pod wpływem chwili, na gorąco, bo nerwy są złym doradcą ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka35
Do tigry: "Jesli go kocha, a on ją to napewno sie uda". No właśnie ! Jeśli mąż ja kocha, a ona jego, to cokolwiek Aga teraz zrobi to będą kiedyś razem . I to na pewno na innych zasadach niż teraz. A zmiany rodzą się w bólu, niestety. I jej i jego. Też uważam że jeśli się kochają, to to przetrwają, jeśli nie, to lepiej chyba się rozstać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
to dobrze alka ze sie zgadzamy. to miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
a może dziewczyny podyskutujemy o zdradzie psychcicznej . ja ją doświadczylam . bo zwykłe bzykanie kazda z nas rozumnie. agnieszka bedzie miała wiekszy obraz rozpoznania u swojego męża , w jakim stopniu jest jego zaangażowanie w tą sucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miła---> to nie tak, nie do końca jest w ten sposób. Otóż mój mąż przy niej usłyszał ode mnie, że ja go nie chcę, żeby się wyniósł! Ona to wszystko słyszała, ale on stwierdził, że pomimo to chce zostac i walczyć o swoje miejsce w moim życiu.Spotkanie z nia to była ostatnia rzecz, jaką chciałam zrobić, ale dziś nie żałuję tego! On nie był zadowolony z tego, co się stało, wręcz bał się tej rozmowy. Teraz zapewnia mnie co 5 iminut o swojej miłości wiedząc, że nie toczę o niego walki! Już nie! To jest za mną! To on miał wolną rękę! I wybrał sobie jak wybrał, ja nie naciskałam! To , że jesteśmy rywalkami, to inna para butów, ale ona wie, że może w każdej chwili go sobie zabrać! Problem w tym, że on...nie chce do niej iść! P.S. Dziewczyny! Dzieje się źle! Ona zaczyna mi grozić! Mój mąż powiedział, że na to nie pozwoli i jeszcze jeden ruch z jej strony skończy się jego atakiem! Ja chcę już normalnie żyć! Chcę tylko świętego spokoju, szczególnie w tym okresie. On dowiedział się też że ona strasznie kłamała i przepraszał mnie za to przed chwilą na gg! Poradzono mi, abym w razie czego zbierała dowody i zgłosiła sprawę Policji. To jest świetny pomysł! Strasznie to chaotyczne, ale myślę, ze mnie rozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TIGRA----> Ty wiesz najlepiej, ze to właśnie ta zdrada emocjonalna, ta miłość, to uczucie, najbardziej mnie boli! Z fizyczną poradziłabym sobie jakoś, ale jak facet wyznaje miłość innej kobiecie niż żona, to jest to ból nie do opisania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka35
Z tego co wiem u mnie nie było zdrady psychicznej, więc niewiele mogę powiedzieć. To ta trzecia zakochała się w moim mężu i miała żal że on nie chce się bardziej zaangazować w tę znajomość, więc zadzwoniła do mnie jak już miała dość i wyrzuty sumienia ja zjadły. Moja kochanka była na poziomie :) . I wsumie jej też było mi żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maluuuutka
twój mąż jest tak prawdomówny, że pewnie siedzi teraz z nią na gg albo przez sms-ki wyjaśnia że musiał w czasie konfrontacji wybrać ciebie (bo dziecko itd.). Założę sie że znów pierdzieli że tylko ją kocha..a tobie gada to samo. Aguniu, pogoń szmaciarza - fajna z ciebie babkanie poniżaj się. Trzymam kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
wiesz co alka - jak miała bym wybrać to chyba bym chciała aby tak było u mnie , ta twoja kurwa miala wyrzuty! żadko sie spotyka takie kochanki . ale polegla z uczuciami . to nie byla kochana rasowa . zwykła dziwka która kradnie cudzuch meżów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alka35----> no właśnie a to ten rodzaj zdrady jest najboleśniejszy! Gdyby chodziło tylko o bzykanie, przełknęłabym to i zastanowiła, czego mu nie dałam, ze szukał gdzie indziej! W tej sytuacji nie wiem co sądzić niestety. Niby nie narzeka, chce być ze mną a szuka uczucia gdzie indziej? Przecież to chore! Widzisz, \"Twoja\" kochanka okazała się ok, ale ta \"moja\" to zwykły prostak! Ona zdania po polsku nie potrafi sklecić nie mówiąc już o innych rzeczach! I tu jest różnica. maluuuuutka----> dzięki! miło mi, że tak mnie odbierasz :). Nie wiem tak naprawdę co on teraz robi, bo nie jestem w stanie się dowiedzieć. Myślę jednak, że nie pisze, a jeśli już , to trudno. Ja się \"oswoiłam\" z tymi kłamstwami i raczej żadne mnie już nie ruszy! Niech żyją i dadzą żyć innym...Ot co. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
a co do tego ze tobie żal tej... tak mam takie same odczucia co do mojej . przcież to też kobieta . ale dużo pisania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tigra .
to było do alki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TIGRA---> mi też było jej żal, że tak żebrała o tę miłość! Było mi żal aż...do tego spotkania! Teraz wiem, ze to nie tylko ku**a ale wyrachowana, dążąca po trupach do celu, suka! Przepraszam za słowa, ale to moje odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrada psychiczna, fizyczna, przecież każdą zdradę przeżywamy psychicznie i nie ma znaczenia czy odbędzie się w sferze seksualnej czy też w sferze lojalnoąści, moralnosci itp. Do ... alka 35 Związek 2-ch osób to nie tylko uczucie, ale również zaufanie, bez zaufania nie da się żyć moim zdaniem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to, że facet zdradza albo czysto fizycznie ( czyli tylko bzyka, bez żadnego uczucia), albo też emocjonalnie- wtedy angażuje się uczuciowo w ten związek. To o to chodzi. A my kobiety przeżywamy to psychicznie, wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość el..ch
to cytat... Poza tym jesli nie uda Ci sie go wystawic z walizkami za drzwi, co byloby chyba dla Ciebie lepsze, sprobuj chociaz wystawic go poza wspolne lozko no i nie zwracaj na niego uwagi, udawaj, ze go nie ma w poblizu, no i zadnych, ale to zadnych obiadkow i kolacyjek, porannych kawusi czy innych milych gestow z Twojej strony. Pokaz mu, ze naprawde masz swoje zycie Pozadzieraj noska. Poza tym my kobietki naprawde potrafimy byc silniejsze od nich. .... w 100% popieram!!! Wiesz doskonale, jakie jest moje podejście do sprawy :) A ten cytat to dokładnie to, co powiedziałabym Ci sama. Aga, tylko nie podejmuj żadnych pochopnych nerwowych decyzji, takich najbardziej sie żałuje, jeśli okazuje się, że jednak miało byc inaczej, a zadecydowały chwilowe emocje... Bo czy będziesz chciała mu wybaczyć, czy wyeliminować go ze swojego zycia, lepiej tak poważny krok zrobić "na zimno"... pozdrawiam obecne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obydwoje sa gowno warci.a jezeli twojemu mezowi aga spodobala sie taka kobieta to zle swiadczy o twoim mezu i tak naprawde wystawil sobie swiadectwo. pozdrawiam cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Patrycja, wiem! On też jest durnym gnojkiem i nie bronię go! Powiedziałam im, że są siebie warci! Pasowali by jak ulał! On dupek, ona prostaczka! Powiedziałam mu też, ze nie zasługuje na kogoś takiego jak ja, bo ja się zbyt wysoko cenię! I to go zabolało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×