Moim zadaniem 30-35 lat to najleprzy czas na malzenstwo.

mam 25 lat i zauwazylam, ze moje kolezanki i rowiesnice na "trzy cztery" zaczely rodzic dzieci. lub sa w stalych zwiazkach od min, 4 lat i planuja przyszlosc. A ja ani mysle o zakladaniu rodziny i malzenstwie, chce czerpac z zycia, zobaczyc swiat, nauczyc sie jezykow, rozwijac i moze to i egoistyczne ale miec troche jeszcze czas dla siebie. ustatkowac chce sie pozniej.. malzenstwo ponoc ma trwac do konca zycia, nie chce po 8 latach miec sie dosyc nawzajem i nie miec o czym gadac z moim partnerem.. a jak juz zechce byc matka, to chce sie cieszyc tym maciezynstwem, spelniac sie w nim i dawac dziecku to co najlapsze.. jest tyle kobiet i dziewczyn, ktore wylewaja na dzieci swoje frustracje, ja taka nie chce byc, chce, zeby moje przyszle dziecko wyroslo na swiadoma swojej wartosci osobe . czy cos w tym zlego? czy jestem sama? pozdrawiam wszystkie lakome zycia!!!!!

moja mama urodzila mnie jak miala 39 lat... kiedys poszlysmy dorobic klucze, akurat byly wakacje, facet byl bardzo mily i stwierdzil, ze wnuczka do babci na wakacje przyjechala, choc moja mama jak na swoj wiek wyglada bardzo dobrze, a wtedy moglam miec jakies 13 lat, niepamietam dokladnie, my jak wyszlysmy zaczelysmy sie smiac, bo zabawna historia, ale nie kazdy mogl tak zareagowac...

nie jestes sama i nic w tym złego, kazdy ma jakis sposób na zycie i póki nie utrudnia go innym to kazdy sposób jest dobry:) życze owocnego korzystania z zycia i zdobycia jak najwiekszej liczby megawrazen i doswiadczen:) pozdrawiam ciepło

35 lat to dobry wiek dla mężczyzny. Jako że oni dorośleją wolniej, to w tym wieku są na poziomie 27 letniej kobiety. Taki związek ma naprawdę duże szanse na długotrwałość i harmonie

do podszywacza- jestes tak samo zalosny i prostacki jak twoj zart

up

ruchaja mnie bezpanskie psy, jak sram

Mam dla ciebie infor. w dzisiejszych czasach jeśli bedziesz zwlekac z zajściem w ciąże to w wieku 35 lat możesz już nie zajść. Niestety Bardzo dużo kobiet w tym wieku ma problemy. Dzieci najlepiej rodzić między 20-25 lat z biologicznego punktu widzenia.

Ale człowiek nie jest samą biologią, jest tez kulturą, cywilizacją, a ta nie pozwala rodzić w wieku 20 lat bez uszczerbku w rozwoju jednostki. A czas na mażłeństwo jest dobry wtedy, kiedy oboje jego uczestników czuje, że to jest właśnie ten moment, i żadne dywagacje ani wyliczenia nie mają tu nic do rzeczy.

ja mam 25 lat, podrozowalam, mieszkalam za granica, w sumie to nadal mieszkam, skonczylam studia, mam dobra prace...mysle, ze juz czas. Moj chlopak ma 39 lat. Czuje, ze jestem gotowa, zeby byc zona i matka:)

ja tez mam 30 lat i planuje za rok sie juz zdecydowac.potem po slubie za rok starania.moze się uda. mam mieszkanie, prace, wię w sumie mozna zacząc układac sobie zycie bo wczesniej nie miałam szans, i nie chciałam. Miałam plan najpierw praca, studia, mieszkanie a potem slub i dziecko. I narazie idzie wdg planu tylko ze opózniło mi sie bo zmieniałam facetów i czas idzie na niekorzysć. no ale teraz jestem z odpowiednią osobą. kochamy sie i dlatego uwazam ze dojrzałam.

ale Drzyzga, Chotecka jakos sa w ciązy czy urodziły i jest dobrze. Korwin piotrowska tez urodziła póżno, nawet jaruzelska w wieku 40 lat urodziła. jednak mozna. jednej sie uda innej nie. cóz........ale wole próbowac niz rodzic w weiku 25 lat kiedy to nie miałam odpowiedniego partnera, stabilizacji, mieszkania....

Mam znajomą, która bardzo wcześnie została mamą. Ma trójkę dorosłych dzieci teraz i w pełni cieszy się życiem, seksem, sobą. Jest aktywna zawodowo, ciekawa świata i nie wygląda na swoje ponad 50 lat. I kiedy na nią patrzę to myślę, że tak jest chyba jednak lepiej. Ze względu na posiadanie dzieci. Natomiast jeśli chodzi o stały poważny związek, małżeńskie zobowiązania to moim zdaniem 20 - 20parę lat to stanowczo za wcześnie.

A mi sie wydaje ze 35 lat to wcale nie jest późno..wystarczy spojrzec w jakim wieku w europie statystyczna kobieta decyduje sie na dziecko. to, ze 20-25 lat to najlepszy czas biologiczny, nie znaczy ze pozniej nie da rady:)

up

A z punktu widzenia dziecka? \"Stara\" mama to mniejszy kontakt, większa przepaść poglądów (niezależnie jak ona \"nowoczesna\"), \"babcia przyszła na wywiadówkę\", wreszcie fakt, że mało czasu zostaje na spokojne życie \"po dziecku\", jak ono nareszcie samodzielne, na wnuki...

Hey ludzie nie zyjemy w srediowieczu! Kobieta majaca 35- nie jest tara matka (ani 35 letni mezczyzna starym ojcem). Kiedys zylo sie do 40 teraz wielu dozywa do 90 a pracujemy do 65 lub dluzej. Uwazam, ze wiek 30-35 jest jak najepszy na zawarcie malzenstwa.

ale taka babcia -mama jest ustabilizowana, spokojniejsza, ma więcej czasu na gotowanie, na spędzanie czasu z dzieckiem niz taka zabiegana 25 latka , karierowiczka bądz kurwiszonka.