Interpretacja L4 -- zajrzyj!

Pytanie moze banalne--ale nie wiem. Jak ZUS, lekarze czy tez pracodawca interpretuja symbol 2 na L4, tzn. pacjent moze chodzic? Czyli co? Po domu? Po mieście? Moze wyjechac? Jak to rozumiec,zeby się nie doczepili?

może vhodzić tzn nie musi leżeć w łóżku :)

to możesz również wyjechać i nikt nie ma prawa Ciebie skontrolować.

dzięki

tzn. ze jak będą cię chcieli skontrolowac i nie zastana cie w domu, to mogą cie w dupę pocałować, bo mozesz byc np. na badaniach, na zastrzyku, na rehabilitacji w przychodni albo w prywatnym gabinecie.......itd, natomiast jakby cie nie zastali w domu w przypadku 1 to moga ci cofnąć zasiłek chorobowy

zwolnieniu? ja mam jakąś 2 w kratkach przed dowodem os. ale też jest 1 kilka kratek niżej

ale gdzie to sprawdzić na a przeczytaj ze zrozumieniem opisy do kratek. są po prawej stronie, w takiej ramce.

to mogę wyjśc z domu, pojechać gdzieś, np. do innego miasta

możesz. a mnie jedno zastanawia - jak mam 1... czy muszę chorować w miejscu gdzie jest adres korespondencyjny? np. wynajmuję w jednym mieście, ale rodzinę mam w innym. i co wtedy, jak wolę pojechać chorować sobie do mojej mamy, bo tam się lepiej mną zaopiekują? nie ma nigdzie napisane, że chorować można tylko pod adresem korespondencyjnym...

no właśnie ja mam podobnie, mam na zwolnieniu 1, ale mieszkam sama, jeszcze parę dni temu nie miałam siły nawet wstać z łózka, nie mówić już o zrobieniu sobie kanapki, więc pojechałam do rodziców. Teoretycznie nie mogłam ale mam dośc tego pieprzonego kraju i biurokracji i mam w dupie, co mi mogą zrobić? do więzienia mnie wsadzą> a nie miałam siły żeby latać po urzędach i dwoiadywać się kogo łaskawie mam powiadomić :-O

wtedy oni ci cofają to l4 a wtedy chyba możesz się odwołać, rodzice przecież potwierdzą, że nie w celach rekreacyjnych tam pojechałaś, tylko dlatego, że bardzo źle się czułaś a tam miałaś ich opiekę zapewnioną.

no tak,ale wiadomo, ze nie byłoby tak prosto, bo nawet świadkowie rodzice pewnie nie są wiarygodni dla tych urzedasów i wymysliliby, ze wcześniej powinnam to zgłosić :-O

a niech mnie w dzyndzla cmokną! zresztą i tak nie mam zamiaru chorować

:-D