Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olunieczka

szukam porady w ważnej sprawie

Polecane posty

hej! Chcialam poradzic sie ludzi w waznej sprawie - mam kumpele, ktora chcac wyslac sms do niemieckiej sieci, zalogowala sie na stronie internetowej do wysylania smsow - oczywiscie nie przeczytala regulaminu i podala tez swoje dane, a teraz otrzymala maila a w nim rachunek na 96 euro do oplaty za roczny abonament, gdzie moze wyslac 100 smsow miesiecznie...i wedle regulaminu, ktory jej przetlumaczylam, NIE MOZE ZREZYGNOWAC Z USLUGI, BO GROZA JEJ SADEM...(gdyby skontaktowala sie z nimi wczesniej, to mozna by to bylo uratowac, a teraz kaplica...) I teraz pytanie: ona ma laptopa i stwierdzila, ze nic jej nie zrobia ani jej nie zlapia, bo to mobilny komputer, ale mnie sie tak nie wydaje...jak myslicie? Czy ona moze to sobie olac i nie placic? A moze ktos z Was mial podobna sytuacje? Dzieki za odp.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie tez jej to mowilam, ale ona stwierdzila, ze zawsze mozna powiedziec, ze ktos zalogowal sie na jej danych a w razie czego, ze laptop ukradli... dla mnie to by nie przeszlo, ale tylko chcialam poznac opinie innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba jest walnięta. Nie ma żadnych argumentów na jej korzyść. A te wszystkie wymówki nie trzymają się kupy, poza tym to jest kłamstwo. Jak świat światem, za głupotę trzeba płacić. Niech się cieszy, że dostała cenną nauczkę za jedyne 96 EUR. To naprawdę bardzo umiarkowana cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kakaowe oczko - masz racje - człowiek uczy sie na błędach, te prawie 100 euro - cóż, parę ciuszkow dla niej mniej, mogła myśleć ale swoją droga tamci to też banda oszustów... ech takie życie ;) pozdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inglott
A jakie dane podała? Jakos nie mogę sobie wyobrazić, że wpisanie mojego imienia i nazwiska (przeze mnie lub kogos innego dla żartu lub złosliwie np.) mogło stanowić wiążącą umowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podala imie, nazwisko, adres (to juz byl szczyt głupoty...:O) i mają jej numer telefonu...poza tym IP kompa i sieć, z której wtedy korzystała - moim zdaniem przedszkolak by ja dorwał... mówilam jej, że mogło być gorzej, ale jest załamana..cóz, bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uWUCmnumbwqVFePTLFrIB0uj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tacy ludzie dawają sie nabierać na wnuczka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×