Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mine+++

czuje sie totalnie beznadziejnie

Polecane posty

Gość Mine+++

nic mi sie nie chce, che isc na impreze, ale nie chce mi sie, mieszkam ze starymi, ale chcialabym sama, nie moge spotykac sie z chlopakiem w jego domu bo jego stara ma chorobe psychiczna i on sie tego wsytdzi, a ile qwa mozna siedziec w parku na lawkach albo szwędac sie.. blablabla i ogolnie do dupy wszystko jest to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się wstydzi swojej mamy
tylko dlatego że jest chora to nie jest wart twojej uwagi bo tak samo będzie się wstydził ciebie jak na coś okropnego zachorujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mine+++
pewnie wstydzi sie jej zachowania,ona jest wylączona z zycia ogolnie rzecz mowiąc itp. sama nie wiem dokladnie jak sie zachowuje, bo nigdy jej nie widzialm. no ale nie o to tu chodzi... tylko o całą beznadziejnośc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się wstydzi...
...a moze zacznijcie się starac żeby zamieszkać razem..albo poprawcie relacje z rodzicami bo bardzo trudno jest się spotykać całą zimę na zewnątrz i nie mieć gdzie się podziać...wiem coś o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mine+++
a ty gdzie sie spotykalas wtedy? moja relacja z rodzicami jest ok, spotykamy sie czasem u mnie, ale mnie to juz wkurzac zaczyna, chcialabym pobyc razem gdzies indziej niz tylko w domu. a nie tylko u mnie i u mnie. zamieszkac razem raczej nie mozemy, bo ja jeszcze studiuje, wiec kasy nie zarabiam, a z jednej pensji raczej trudno sie utrzymac. choc strasznie chcialabym miec swoj wlasny kąt, gdzie nitk by mi sie nie wpieprzal, w to co akurat robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się wstydzi...
wiesz co ja też studiuję, ale postanowiłąm wziąć preferencyjny kredyt studencki...mój ukochany pracuje więc jakoś dotrzymamy do konca moich studiów...nie chcę dłuzej obciażać rodziców i to głównie z tego powodu decyzja o kredycie.. ..a my- wiesz, też probowaliśmy się spotykać w parkach itp ale w końcu mieliśmy dosc i np po półgodzinnym spotkaniu się juz żegnaliśmy..to nie wychodziło nikomu na dobre...a wiadomo że nie mamy tyle kasy żeby codziennie się spotykać w pubie czy cuś... ...u mnie pomogło to że z rodzicami z jednej i z drugiej strony po prostu mamy coraz lepszy kontakt i bez problemu spotyakmy się u nich... ...ale staramy się znaleźć jakieś mieszkanko do wynajęcia i być moze wkrótce się to uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mine+++
a zalamana sie czuje gdyz nie udalo mi sie przelozyc klucza francuskiego przez glowe z lewego do prawego ucha. znaczy udalo mi sie w polowie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego mamę do tego stanu w jakim jest, czyli do chorby prawdopodobnie doprowadzily relacje w rodzinnym domy, więc nie nalezy unikac tematu, bo akurat Ty mozesz zająć jej miejsce. Takie choroby się nie pojawiają z dnia na dzień a ni z samych genów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×