potencjalni kandydaci na alkoholików-łączmy się

inni moga to my też

własnie pije do monitora:( pierwszy raz w życiu...straszne :( a mam 21 lat

jestem facetem.....w kwiecie wieku a sie staczam przez kobiety :(

zapuśc muzę przynajmniej,coś nastrojowego,przyzyczaisz się;)

Ja

prawda boli - i co? myslisz, ze kobiety lubia pijakow?

pije pierwszy raz....przez 5 lat robilem wszystko by miec kobiete....i dupa.... jestem frajerem, prawiczkiem, studia mnie wkurzaja...kumel zdradzil...zostaje i sie tylko upic

o co chodzi z tym kumplem ?moze napiłby się z Tobą

ja tez pije i wczoraj piłam i przedwczoraj.....:O

niby najlepszy przyjaciel...a caly czas smial sie ze mnie za moii plecami.... szkoda gadac...

super....czyli to powszechne poczucie zdruzgotania...więc wszystko ze mną ok ...ufff ..ulga

kiedys potrafilem, wydac ostatnie pieniadze by podobac sie dziewczynom, ciuchy perfumy, zparaszalem do kina itp....teraz tom i to zwisa , siedze w dresie w chacie i pije sam :( brak dziewczyny i dol z tym zwiazany mnie dobija... wiem wiem jestem slaby psychicznie

ile miałes dziewczyn albo jak długo byłes z ostatnią?

jedna w zyciu ...ku..wa nawet jej zdjecia teraz przegladam po 4 latach :/

4 lata temu się rozstaliście??!!!!!!

tak....i od tego czasu sam sam sam.....ona juz dawno z kims innym sobie zycie ulozyla.....nie mysle o niej caly czas...tylko w slabosci :/

przynajmniej kogos miales :o ja nigdy nikogo :O a mimo to ,nie pije

mialem jak bylem mlody i gowno wiedzialem o milosci itp,,, to praktycznie sie nie liczy, od tego czasu jakies fatum nademna jest...zycie uczuciowe to dla mnie pustynia...

ehhh alkohol ma pomagac...ale nawet on niedziala

mam 23 lata, jestem kobieta. pije praktycznie codziennie. sama. piwko, winko, na imprezach wodke. od 3 lat nie mialam calego tygodnia ebz picia. ale nie jest tak ze musze pic, tylko lubie bo sie relaksuje. jak mi smutno kupuje wodke, puszczam muze i pije do monitora albo czytam wiersze osieckiej zalewajac sie lzami. czy to juz alkoholizm?

niestety mała.... ale tak

ja do dzis juz nie pije sama. i nie radze nikomu zaczynac. bo potem rtobi sie to czesciej. zaczyna sie podobac ten stan.

a ja sie zaszyłem bo już nie dawałem sobie rady i wcale nie żałuje

nie do dzis tylko od dzis mialo byc:)

O cholera!!!!. Właśnie sobie uświadomiłam, że to już trąca alkoholizmem.:( Popijam wino w każdą sobotę od 4 miesięcy. Wypijam całą butelkę a potem...szkoda gadać. Wiem jedno. Nie powinnam mieć wtedy dostępu do internetu, telefonu komórkowego, osób, które bardzo lubię (za bardzo) i osób, których nie lubię:(

Co prawda tylko dwa piwka mam 0.66, ale lapie sie na tym, ze coraz trudniej radzic mi sobie z problemami bez alkoholu, on pomaga nie myslec. Wiem, jestem slaby psychicznie, ale picie nie jest rozwiazaniem. Jestem z Wami.

Ja. I nie wstydzę się na czarno. Na razie jestem \"potencjalną\" kandydatką. Ale jak dalej pójdzie tak, jak idzie to kto wie... :O