pier.. to całe życie

nie umiem sie nim cieszyc, nie umiem odnalezc radosci, Udaje ,ze jestem szczesliwa a po nocach ryczę. Pojechalm na kilka dni do siostry usdawałam happy girl ale po 1,5 dnia nei mialam sily wiec pod pretekstem spakowalm sie i wyjechalm... szczesliwa jak zawsze to jakas paranoja ktora doprowadza mnie do obłedu. Jak nardzo chcialabym byc szczęsliwa

ile lat masz?

to w czym tkwi twoj problem

sama nie wiem w czym, moze juz pogubialm sie w tym udawaniu, nie chce nikomu zawracac głowy. Mam 22 lata

ale dlaczego udajesz kogos kim nie jestes/ napisz moze czym sie zajmujesz

zamiatam komendy i sprzatam w gabinecie dyrektora Biedronki a przed kolezankami udaje bizneslomen. smutno mi , ze praca moja nie cieszy sie uznaniem spolecznym.

po co udawac... mnie cos przytlaczalo ale pieprze to i jest mi teraz dobrze wystarczy wzniesc sie nad debline uczucia i cielesnosc zerknac na to z troche innego punktu ;-) pieprzyc i tyle

potrzebujesz ostrego rzniecia. przepraszam za ostre slowa ,ale potrzebujesz tego!!!

ten wczesniejszy wpis to nie mój, na prace raczej nie narzekam dziękuję wszystkim za wpisy pozdrawiam Fucc... chyba własnie tak zrobie bo juz nie wytrzymuje pozdrawiam wszystkich i życze dobrej nocki

ale nie mow tak,kazda praca ma swoja wartosc,zwlaszcza w dobie dzisiejszego bezrobocia,ciesz sie ze masz prace,sa z pewnoscia tacy,ktorzy ci jej zazdroszcza

posluchaj Fucc... to prawda,wrzuc luz i nie przejmuj sie nikim.szkoda,ze jakis podszyw jak zwykle zepsul rozmowe.dobranoc