Moja kolezanka, ktora jest weterynarka powiedziała, ze smiesza ja ludzie

ktorzy przychodza do weterynarza z chomikiem!! Co w tym smiesznego, moj chomik ma mały guzek, bardzo go lubie i pojde do weterynarza, ale nie do niej skoro ja to smieszy

a co w tym śmiesznego? czy chomik to jakiś gorszy gatunek zwierzęcia? :o do niego też się można przyzywczaić (mam dżungarka) :)

mni etez smiesz jak idą z chomikiem do weterynarza:D bo ma biegunke lub katar:)

Dajmy na to że z punktu widzenia Boga i ona, ta weterynarz, żyje krótko a jej problemy są błahe, czy zatem spodziewa się że go śmieszy? Co za tępa emocjonalnie miernota (bo pewnie i na leczeniu tak małych zwierząt po prostu się nie zna).

poprzedniku masz racje!! Bog tez sie z niej smieje pewnie////!!zal mi chomika i tyle:(moze sie meczy po prostu on nie makataru, ma wielki guzek pod paszka i pewnie to rak:(lub cos

Mnie nie śmieszą:)

nie zna sie na leczenu prawdopodobnie takich małych zwierzat:(

no ale jak weterunarz ma takie podejscie to rece opadaja:(

to kto ma nam pomoc?ktos kto sie smieje ze swoich pacjentow

Przeciez są weterybarie dla małych zwierząt i tam się własnie zajmują chomikami,świnkami itp. Co z niej za lekarz? Pewnie gdyby była le.dla ludzi odsyłałaby wszystkich ze schorzeniami poniżej np.raka. Szok.

tyko ze jak nie mieszkam w duzym miescie gdzie sa takie kliniki!!

To moze niech wymieni zwierzeta, ktorymi zajmuje sie weterynaria, bo ja myslalam, ze wszystkimi :O

To co z tej dziewuchy za weterynarz...?:o

A w mojej siostry klasie był gostek, co robił z chomików fajne sakiewki ...

to pewnie ta z gatunku tych co poszły na weterynarie bo myślały że będą tylko kasę trzepać powinna tych od chomikó po nogach całować że do niej przyłażą bo niedługo przestaną coś mi się wydaje dzięki bogu ja i mój kot znaleźliśmy porządnego weta

A ja chcialam powiedziec zebys sie nie martwila guzkiem. Moj swinek moski mial niedawno takie cos, ogromne. Spanikowana polecialam do weta, okazalo sie, ze jest to ropien. NIeprzyjemna sprawa ale 3 dni leczenia i po strachu :) i poszlam do weterynarza i nawet nie pomyslalam, ze przeciez ty \"tylko swinka\" :) pozdrawiam

tak poszła na studia dla kasy zgaadza sie i fakt zarabia duzo ale nie pracuje w lecznicy(na szczescie)

co za ludzie pozniej mamy takich lekarzy i prawnikow beznadziejnych

a fuj z takimi wetami

co to za weterynarz co nie umie wyleczyc?