No i to straszne pytanie o wynagrodzenie na rozmowie kwalifikacyjnej

Zlozylam Cv na stanowiska pracownika biurowe. Nie wiem narazie nic o zakresie pracy, jakie obowiazki beda do mnie nalezaly, wiec nie bardzo wiem jak sobie poradzic z ewentualnym pytaniem o wynagrodzenie. Zaznacze ze jestem po licencjacie, w trakcie robienia studiow mgr, praktycznie bez doswiadxzenia....

ponizej 5 tys zlotych i auta nsluzbowego nie schodz

na tyle na ile się cenisz tyle powiedz. MOzesz nawet powiedzieć: potrzebuję na utrzymanie przez cały miesiąc 1100 zł. Więc taką kwotą jestem zainteresowana.

z jakiego miasta jesteś? to też ma znaczenie, ale doradzałabym uniknoc w jakiś sposób odpowiedzi np. ".. chciałabym zarabieć jak najwięcej...ale myśle że Państwo macie przeznaczoną jakąś konktetną kwotę na to stanowiko..." może Cie naprowadzą, pomyśl o uniknięciu odpowiedzi na to pytanie a przynajmniej nad "wydobyciem" od nich ile proponują, zapewne nie będzie łatwo.

Czytam wlasnie tutaj na kafe ze na takim staowisku zaabia sie do 1000 zl, ja naprawde nie chce wybrzydzac, zwlaszcza ze to moja pierwsza praca i gdyby sie udalo ja zalapac byloby pieknie ;) Mieszkam w miescie 70 tysiecznym, to mala forima, to sklep z materialami budowlanymi i ma biuro, powiedzmy 4 osobowe, wiec raczej niewielkie

Nie mów ile potrzebujesz na utrzymanie, bo tak naprawdę nikogo to nie obchodzi. Powiedz, że przed tą odpowiedzią musisz znać zakres obowiązków jakie będziesz pełniła, a kiedy już dokładnie będziesz wiedziała, to możesz przymierzyć się do odpwiedzi. Najbardziej ceni się oczywiście doświadczenie .... ale wykształcenie, znajomośc języków również !

No otoz to nie wiem jakie beda moje obowiazki, z tego co wiem dzisiaj to obsluga komputera, no bez przesady ile ja sie narobie, nie wiem ile godz bede pracowac (czy pelny etat czy nie), doswiadczenia zero, jezyki na poziomie srednim.

Jaka kwote podac, 900 zl moze byc :P