Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapytanka_

STOSUNEK PRZERYWANY....

Polecane posty

Gość zapytanka_

piszecie ze to "metoda" totalnie do niczego. ja tego nie stosuję i nie będę bo dla mnie to brak odpowiedzialności (nie wyobrażam sobie comiesięcznego stresu) ale wiecie co? połowa moich koleżanek jedzie na przerywanym (niektóre po 3, 4 lata) i dzidzi nie ma - w tym też moja siostra, która doczekała się dzidzi wtedy, kiedy chciała i dalej jadą na przerywanym. Z tego co wiem to moi rodzice też na tym jechali i jest nas 2 - zaplanowane... CO WY NA TO?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski*_*
ja przed ślubem jechałam na przerywanym 4 lata teraz po ślubie i po maluszku który był planowany mam obsesje przed zabezpieczeniem i się zabezpieczamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sephi
ja na przerywanym jechalam 2 lata prawie, wcale sie nei stresowalismy ale mi zaczelo przeszkadzac ze moj facet nie konczy we mnie i przeszlam na tablety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_
:) kolejny żywy przykład :) ja też mam zbyt duże schizy żeby jechać na przerywanym ale jak słucham moich koleżanek.. podziwiam za odwagę :) i GRATULUJĘ Dziedziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_
dziewczyny a jak to się stało, że zaczęłyście jechać na przerywanym? tzn nie bałyście się??? :) hmmmm.... chyba trzeba mieć olbrzymie zaufanie do parynera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski*_*
tak zaufanie tak wiadomo nigdy bym nie stosowała takiej antyk. z jakimś nowopoznanym typkiem.... znałam się z obecnym mężęm tydzień kiedy to powiedział ze na zawsze będziemy razem....najpierw były gumki bo ja miałam 16 lat wtedy i panicznie bałam się ciąży po jakiś 3 miesiącach kochalismy sie bez gumek potem to juz jakos tak wyszło ze dalej bez..i znowu dalej bez...i...tak to trwało jakieś 4 lata. potem zaplanowalismy dziedziusia:] i po miesiącu byłam w ciąży:) ale teraz - NIGDY W żYCIU nie kochałabym się bez zabezpieczenia:O:O:O:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też przerywany
Stosujemy rok :P Powód? Nie mogę brać tabletek, a prezerwatywa nie wchodzi w grę (natura zbyt chojnie obdarzyła mojego D., nie ma rozmiaru dla niego :P ), poza tym oboje mamy jakiś chroniczny wstręt do lateksu :P Współżyję bez strachu, jedyne co mi trochę przeszkadza to właśnie to, że On nie może skończyć we mnie. No ale my jesteśmy narzeczonymi, niedługo powiemy sobie "tak" i bardzo chcemy mieć ze sobą dziecko. Jeśli przydarzy się teraz, nie będzie planowane, ale na pewno chciane. Po pierwszej ciąży nie zamierzam już ryzykować i planuję założyć spiralę. Nigdy nie zdecydowałabym się na taką niefrasobliwość z facetem, o którym nie byłabym pewna, że to ten (tyle, że ja bym z takim nie spała, więc w ogóle dziwna jestem ;) ). Jeśli chodzi o to, dlaczego niektórzy stosują przerywany bez wpadki, to słyszałam że w preejakulacie części mężczyzn nie ma nigdy plemników, to cecha osobnicza. Więc jeśli facet dobrze się kontroluje i nie nastąpi wytrysk w środku, to jest bezpiecznie. :) W każdym razie u nas na razie jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanka_
dzięki Dziewczyny za wyczerpujące odp :) mam nadzieję, ze wszystko Wam się ułoży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sephi
moj facet jest bardzo dojrzaly jesli chodzi o te sprawy i bardzo uwaza :) czasem mnie to az denerwowalo bo bardziej sie przejmuje niz ja :) ale jak mu wytlumaczylam na czym polegajka tabletki anty to sie uspokoil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jopek
ja juz 2 lata na przerywanym, nawet w dni płodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abulax
oj to musi byc strsujace??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolka_z_listopada
ta adrenalina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podobnie jak sphi, tyle ze troche krocej, jakis rok...moze ciut dluzej :) ale tez zaczelo mnie draznic ze nie jest do konca ze mna, tylko migiem biegnie do lazienki lub ma chusteczki pod reka, teraz sa tabsy i jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sephi
ja sie wogole nie stresowalam czy to w plodne czy nieplodne dni :) jakos w ciaze nie zaszlam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kita1982
podziwiam.....ja tydzien temu skonczylam brac tabsy.....po tym uprawialismy stosunek przerwany i nie wytrzymalam pobieglam po postinor...byly to dni plodne :( mam nadzieje ze zadziala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kita1982
podziwiam.....ja tydzien temu skonczylam brac tabsy.....po tym uprawialismy stosunek przerwany i nie wytrzymalam pobieglam po postinor...byly to dni plodne :( mam nadzieje ze zadziala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sephi
ale po co ci ten postinor? przeciez stosunek przerywany polega na tym ze przed wytryskiem facet wyciaga swoj sprzet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathi777
Ja nigdy bym sie na to nie zdecydowala! Nigdy! Potrafie siebie kontrolowac w kazdej sytuacji (nawet po alkoholu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też przerywany
Kathi777---> ale kto tu mówi o braku kontroli nad sobą? Utarło się, że stosunek przerywany to domena głupich małolat, co ledwo wiedzą, jak się dzieci robi. A przecież to może być jak najbardziej świadoma decyzja osoby, która liczy się z możliwością poczęcia dziecka i nie jest to dla niej tragedia. Tak jest w moim przypadku. Pasuje nam obojgu taka forma zabezpieczania się, więc dlaczego nie? Jeśli zawiedzie - o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 24 lata8 miesiecy
ja jade 3 lata i nie jestem w cizy a bym bardzo chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kita1982
oki ale ja mialam dni plodne.........a przeciez w plynie przed ejakujacyjnym tez sa plemniki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moga być ale nie muszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sephi
plemniki sa podobno zawsze, ale w roznej ilosci, moze moj facet ma niska nie wiem ale laski po co sie tak stresowac sex ma byc przyjemnoscia a nie bede sie kochac z facetem i myslec czy na pewno zdazy wyciagnac albo czy w tym plynie sa plemniki czy nie jak beda to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibuli
a ja tak sobie myśle...co to za przyjemność z takiego przerywanego seksu..?? przecież to sama nerwówa a nie przyjemność...ja bym chyba w nerwice wpadła..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulibuli
kobitka to moze jeszcze jakoś przeżyje ale facet...nerwica chyba nie..? cały czas musi myśleć żeby na czas wyjąć i zeby tylkooo zdazyć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sephi
no niby tak ale moj facet nigdy nie konczy od razu tylko czeka az mi tez bedzie dobrze no chyba ze jest fest podniecony i juz ma wystrzal na miejscu :) nie wiem czy mnie rozumiecie tzn zawsze sie zastanawia czy juz ma skoczyc heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karabinka
hej :) mnóstwo moich znajomych stosuje przerywany i jest ok. ja jeszcze się nie odważyłam, ale kto wie?:P ale to chyba dopiero, jak już dzidziuś nie będzie dla mnie tragedią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sephi
przy kazdej metodzie trzeba liczyc sie z "niepowodzeniem" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karabinka
widzicie-tyyyyyle przykładów na SKUTECZNOŚĆ przerywanego a oficjalnie podobno to tylko 20%... ja osobiście nigdy nie słyszałam, żeby ktoś wpadł stosując przerywany. chyba częściej zdarzają się wpadki z pękniętej gumki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×