Wychowanie w dwoch jezykach

Hej, ja z moim 2,5 rocznym synkiem mieszkamy w niemczech. Mamy duzo kontaktu z Polska (mieszka tam cala moja rodzina ktora czesto odwiedzamy) Miedzy innymi dlatego rozmawiam z moim malcem tylko po polsku. Ma to swoje zle strony, np. kiedy moj syn nie rozumi co do niego mowi ktos tutaj w niemczech. A Wy jak rozwiazujecie ten problem.

Czesc! Ja tez mieszkam w Niemczech i mam 2 synkow 4 lata i 13 miesiecy. Ten starszy chodzi od stycznia do przedszkola i dosc szybko nauczyl sie jezyka. My tez w domu rozmaweiamy po polsku ale to zaden problem bo dziecko i tak szybko chwyci. Ten mlodszy idzie od czerwca do maluchow. Powodzenia

hej bibik81, milo ze odpisalas. Ja troche obawiam sie czy sobie poradzi w przedszkolu. Czy ty przygotowywalas Twojego malca jezykowo aby nie czul sie taki obcy?

Wiesz,on w sumie byl otwarty na ludzi ale pierwszy dzien w przedszkolu spedzil u wychowawczyni na kolanach i patrzyl z byka na inne dzieci. Widocznie bylo mu tym dobrze bo nie chcial wcale wyjsc z przedszkola. Powiedzialam opiekunka jak po polsku jest kupka i siusiu a Julowi jak po niemiecku. Nie mam zadnych obaw czy maly sobie tam radzi bo jak wchodzi do przedszkola to wszystkie dzieci do niego leca. ;P

witam! moj maz jest Ukraincem,mamy 3 letniego synka,w domu rozmawiamy zazwyczaj po polsku,ale maz mowi do syna po rosyjsku,zauwazylam ze malydo mnie odpowiada po polsku,do meza po rosyjsku ,a czasem,co niekiedy jest nawet smieszne-wybiera w zdaniu to slowo ktore w danym jezyku jest latwiejsze do wypowiedzenia-np ogladajac obrazek z wiewiorka mowi mama,patrz jaka ladna bielka...

to brzmi niezle.Dodaje mi otuchy. Mialam ostatnio troche watpliwosci. Poznalam kogos (sama wychowuje syna) on staral sie zblizyc do malca a moj kroliczek na wszysstkie jago pytania odpowiadal twarde "JA". To bylo takie zabawne ale dalo mi duzo do myslenia.

Czesc ewka.wlkp, ja slyszalam ze najlepiej jest jak kazdy z rodzicow mowi do dzieci w swoim jezyku, gdybym nie rozstala sie z ojcem maly mialby jeszcze angielski w domu. Ale tatus mieszka w Angli i nie ma duzo kontaktu z malym. To fajnie, ze jestescie konsekwentni to napewnno z korzyscia dla waszego synka i waszej rodziny.