Hydroxizonum

Witam Was dziewczyny. Poradzcie mi co mam zrobic :( Jestem w 3 m-cu ciazy. Strasznie cierpie z powodu czestych wymiotow, ktore coraz bardziej sie nasilają :( i konca nie widac. Właściwie jem już tylko nabial bo tylko to przyswaja mój żołądek. Lekarz prowadząca moją ciąże przepisała mi Hydroxizonum. Wykupilam lek wczoraj. Przeczytalam ulotke i wynika z niej, że jest to raczej lek na nerwicę a nie na wymioty. Nie wiem czy w związku z tym brać ten lek :( Boje sie zeby nie zaszkodzic malenstwu

Raczej nie brałabym tych leków. Chyba, że wymioty powodują znaczny spadek Twojej wagi. Spróbuj znanymi sposobami złagodzić wymioty. Mnie pomagała herbata miętowa. Dużo też wiadomosci jest w necie.

Próbowałam już chyba wszystkiego. Herbatka miętowa nie pomaga.

Może lepiej diphergan( chyba dobrze napisałam) jest też lekko nasenny i przeciwwymiotny, ale znacznie łagodniejszy od hydroxizonum. Jest on też podawany dzieciom, więc sama rozumiesz. Nie wiem ,ja się w drugiej ciąży męczyłam aż 6 miesięcy i obyłam się bez środków. Skoro lekarz Tobie zapisał, to weź, krzywdy dziecku nie zrobisz, ale to zawsze prochy.... Wiesz czasami tak jest, że prochy mniej zaszkodzą niż ich nie branie... musisz sama zdecydować jak jest w Twoim przypadku.

Mój maly choruje na adhd i w zwiazku ze stanami lekowymi bierze hydroxizinum. Nie wiem jak to dziala na ciaze, ale mnie lekarz kategorycznie zabronil brania jakichkolwiek psychotropow a takim lekiem przeciez ona jest. Pocieszajace w tym jest to ze jednak przepisal ci to lekarz. A co do wymiotow to fakt ciezko sobie z nimi poradzic, ja jestem teraz w 6 miesiacu, a pierwsze trzy to byla czysta meczarnia. I tak naprawde nic nie pomagalo. Wtedy lekarz proponwal mi jakies czopki przeciwwymiotne, ale nie potrafie sobie przypomniec nazwy. Twierdzil ze one jako jedyne najmniej moga zaszkodzic. Ale na szczescie nie byly potrzebne bo samo przeszlo.