Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hanka17

Jak Przeżyć Poronienie??

Polecane posty

Gość Hanka17

Dowiedzialam sie dzisiaj ze stracilam dziecko...jak mam to przezyc kiedy moge starac sie o nastepne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi.......
wspolczuje tobie bardoz ja tez przeszlam przez to w marcu teraz jestem w ciazy..da sie to przezyc ktory to byl tydzien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka17
2 miesiac nie potrafie dac sobie z tym rady...jak ty sobie z tym poradzilas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi.......
fakt bylo ciezko..ale musialam zyc mam juz dziecko 6 letnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka17
chcialabym o tym zapomniec ale wiem ze nie bede mogla a co do tego poroniebia to w sumie nie dokonca bo powiedzieli mi dzisiaj ze albo pornilam albo mam ciaze poza maciczna a ta trzeba usunac wiec dla mnie to jednoznaczne stracilam dziecko...:(:(:(:(:(:(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulabula
Cytuje Twoją poprzednią wypowiedz z innego topiku...o godzinie 19.08 "zrobilam test ciazowy wyszedl pozytywny lekarz mnie zbadal i stwierdzil ciaze powiedzial ze to 6 tydzien natomiast 5 dni temu na usg dziecka nie wykryli gdzie na dzien dzisiejszy jestem w 8 tygodniu cioazy a co gorsza poszlam dzisiaj o ginekologa ktory stwierdzil ze ciazy nie czuje ale mam mala i mieciutka macice co jest normalne tylko w ciazy no i te piersi dwa rozmiary wieksze i abrdzo bola mialam robiona morfologiew ogolna grupe krwi i wr ale nie wiem sama co myslec doradzcie cos". I następna o 19.16 też dzisiaj "bardzo sie boje poniewaz jest jeszcze opcja ze poronilam mialam straszne bole brzucha tata zawiozl mnie do szpitala powiedzielismy ze jestem w ciazy a oni zrobili mi lewatywe tak bardzo sie boje nie chce stracic dziecka...mam dopiero 17 lat ale bardzo je kocham i bardzo to przezywam...moj chlopak sie zalamal nie odzywa sie do mnie juz 8 godzin bo nie ma ochoty nawet z nikim gadac..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kochana, wiem co przeżywasz:( - dla twojego maleństwa 17 listopada miałam zabieg, straciłam swoją kruszynkę. Bolało i nadal boli, ale już mniej. Wiem, że mój aniołek szuka teraz sobie rodzeństwa... To co miałam wypłakać, wykrzyczeć - już zrobiłam. Trzeba nadal żyć i nie załamywać się. Co do kolejnych starań - w zależności od wyników badań należy czekaać od 3 mies. do pół roku - tak przynajmniej twierdzi moja p. doktor. W poniedziałek mam wynik badania histopatologicznego - bojeę się, nawet bardzo. Teraz musisz sobiee dać trochę czasu, czas leczy rany. Ja tez jeszcze to wszystko odbieram na \"świeżo\", cholernie mi przykro 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvał
nic z tego nie rozumiem,Hanka jeśli masz 17 lat to ty sie lepiej za nauke wez a jak sie wyuczysz to dopiero zacznij robic dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka17
POGADAMY JAK PRZEZYJESZ TO CO JA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wazne w jakim
wieku jest autorka to co przezyła nie jest zalezne od tego ile ma lat. Powinnas teraz odczekac zanim postarasz sie o następnąciąże. Zrób badania dlaczego poroniłas. Trzymaj się,wiem że boli ale niestety ty sama musisz z tym bólem walczyć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sześć miesięćy tmu, w moje urodziny straciłam maleństwo. dopiero niedawno \'\'pochowałam\"swoje dziecko. Teraz czuję się lepiej ,a właściwie jest dobrze- nie płaczę. Myślimy o kolejnej ciąży. Wiem , że jestem gotowa. Musisz płakać i przejść żałobę, ja znalazłm miejsce dla mojej kruszynki , jest z moją babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monik7
24.08.07 odeszło moje malutkie dzieciątko ,8 tydzień ,nie wiem dlaczego plamienie,szybko szpital ,zaszczyk ,tabletki leżałam tak bardzo chciałam to dziecko ,moje pierwsze.trudno o tym pisać, jestem już w dmu po zabiegu ,i tylko myślę dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×