Pocieszcie zdołowanego chłopaka....

spodobała mi się koleżanka mojego kolegii, dwa razy z nią wracałem wieczorem, niby wszystko fajnie było miła atmosfera itp....a tu się okazuje , że ...jednak ona cię nie polubiła....:( mam dziesiątki koleżanek a akurat ta mnie nie polubiła...i to jeszcze w ten dzień się dowiedziałem..... :(:(:(

no ale skąd wiesz ze cie nie polubila? może ktoś tak tylko zazartowal?

czyli pewnie jak w takim dniu mam takie "powodzenie" to pewnie cały nastepny rok także :(

wkleil mi tekst jej kolezanki z gg....

Wiem na pewno że mnie nie polubiła, bo trochę ją upiłem i pokazałem jej penisa, a ona zaczęła się histerycznie śmiać kiedy zobaczyła moją mikrokuśkę w dodatku ze stulejką... No same powiedzcie, czy tak postępuje dziewczyna wobec chłopaka którego polubiła?? :O

hahaha bardzo śmieszne.......teraz na dodatek inna koleżanka się obraziła, że nie chciałem iść dzisiaj na Andrzejki, a pisałem do innej czy jutro gdzieś pójdziemy !!! no do jasnej trzasnej dzisiaj nie moge więc pytam o jutro a ta akurat bya obok ...... japierdole!!!!

wszyscy w dupie mają a mi się ze złości chce ryczeć ....

dzisiaj wszystkie dziewczyny na których mi zależało się odemnie odwróciły , albo wbiły nóż w plecy ...precz z dzisiejszym dniem !!!!

tak jest zawsze gdy ich potzrebujesz lub liczysz na wyrozumiałóść to się odwrócą.... Kurcze gdyby nie było kobiet ile to człowiek by nerwów oszczędził....:)

zbyt przesądny jestes...

gdyby nie bylo kobiet nie byloby i Ciebie...

Zadzwonię do Romana... na nim zawsze można polegać, a wspólne analne igraszki z R. biją na głowę każdy seks z kobietą. P. S. Wolę być pasywny.

Tak trudno rozpoznać sarkazm ;)

No wlasnie widac, że trudno :)

teraz mam ochote zerwać kontakty z nimi wszystkimi... człowiek żyje w przekonaniu że wszystko jest oki...a one w głębi ducha mają cię za..... szkoda słów...

Roman już do mnie jedzie swoim stuningowanym Trabantem :-) Otwieram Kadarkę :-)

rozgarnięty jesteś jak kopka siana w główce ułożone jak w paczce gwoździe. Proponuję stań w oknie lub na ruchliwej ulicy i pokaż penisa może ktoś cię polubi.

a może zacznij eksperyment od rodziców? może zainteresują się tobą.

ehhh tak to jest..człowiek w pewnym momencie spostrzega, że tak naprawde to jest sam a cała reszta to był tak naprawde Matrix ....