Sama już nie wiem...

A powinnaś schodnięcia się bać, bo wtedy będziesz wyglądać tragicznie i przerażająco.

dziewczyno teraz juz jestem pewna ze ty jestes bardzo chuda!!blagam cie jedz ile wzlezie by przytyć:( masz faceta??przeciez zaden cie nie zechce z takimi wymiarami:(przytyj bo mozesz wopasc w anoreksje:(

To są wymiaru nienormalne, świadczące o patologicznym wychudzeniu. Powinnaś poszukać pomocy psychologa.

ja jem. staram sie. anoreksja mi nie grozi bo wiem ze jestem chuda. chce byc grubsza. nie podoba mi sie cialo moje teraz. jest za chude. i wiem ze powinnam isc do psychologa ale poczujcie sie troszke na moim miejscu .od roku latam po lekarzach ktorzy wyśmiewali mnie i twierdzili ze wymyślam sobie choroby. miliony badań. i to spojrzenie- patrzyli jakby mysleli ze ja do nich dla zabawy i do towarzystwa chodzę. banda konowałów. i dlatego teraz trzymam sie z daleka od lekarzy. jak najdalej.

DOBRZE ZE PODALAS WYMIARY BO TRAGEDIA ...JUZ WIEMY ZE JESTES STRASZNIE WYCHUDZONA...ŻAL MI CIEBIE DZIEWCZYNO..POWIEDZ TYLKO CZYTY SIE GŁODZISZ??JESZ COS WOGOLE??TWOI RODZICE NIE WIDZSĄ ZE JESTES TAKA CHUDA??

polapola a jakie ty masz wymiary????takiej ak ta panienka >>>>??mam nadzieje ze wieksze:(

:P nie wiem czy do mnie mowicie czy do autorki topicu:P mowie wam zawsze wazylam mniej niz inni taka mialam budoe całe zycie.a yteraz mimo tych 5 kg mniej nie widac tego tak po mnie niz jakbym kiedys wazyla 50 i scudła do 40 :P

niestety mniejsze. ale jak juz mowilam ja chce przytyc nie schudnąc

do PolaPola: Ty przynajmniej w przeciwieństwie do autorki topiku zdajesz sobie sprawę, że jestes za chuda, na pewno uda Ci się przytyć i wszystko będzie ok. życzę Ci tego i trzymam kciuki:)

jem normalnie, 4-5 posilkow dziennie. Rodzice trują mi ciagle ze jestem za chuda

polapola przeciez tym psychologiem mowimy do autorki topiku i o tym ze jest chuda cholernie tez do niej ...:)

;) wiecie bo ja jestem chudasz od niej to sie poczułam:P

autorko topiku??jesz normalnie???bez jaj!!to czemus taka chuda??

kiedys sie odchudzalam ale teraz juz nie. mam faceta. i jem normalnie nie wiem czemu chudne ciagle, nawet sie temu dziwie

dziekuje Wam kochane jestescie:) a do autorki topicu: przytyj kochana, a juz na pewno nie chudnij. prawda jest taka ze nawet faceci lubia sie miec do czego przytulic szkielety nie sa w modzie:*

wiem cos na ten temat bo codziennie gdy patrze w lustro widze ze jestem za chuda i to duzo

myslalam ze chcecie mi pomoc a nie wyzywac od idiotek i chudzielcow... dzieki :(

NIE JESTES IDIOTKA TYLKO JESTES CHORA I WCALE CIE NIE WYZYWAMY TYLKO CHCEMY BYZ ZACZELA TYĆ..

nikt cie nie wyzywa. wrecz przeciwnie. chcemy Ci pomoc dlatego mowimy ze powinnas przytyc a nie chudnąć!

a niby dlaczego powinnam przytyc? to ze wy uwazacie chudosc za pokracznosc nie nzaczy ze wszystcy tak uwazaja...

wychudzenie może byc niebezpieczne dla zdrowia, nie rozumiesz tego? to się przekonasz za jakiś czas jeśli nadal będziesz chudnąć. oby nie.

nadwaga tez jest niebezpieczna dla zdrowia. wszystko w nadmiarze jest szkodliwe. jestem tego swiadoma, jednak nie umiem sobie z tym poradzic. ciagle bym chudla i chudla

niebezpieczna dla zdrowia jest otyłość, a nie nadwaga, ale Ciebie ten problem raczej nie dotyczy. powinnaś poszukac fachowej pomocy, bo widzę, że żadne argumenty nie docierają i będziesz się nadal odchudzać.

halo halo ja sie juz nie odchudzam :P tylko ciagle wydaje mi sie ze jestem za gruba

idz po psychologa

Myśle że powinnaś przytyć. Ja waże 48 kg przy wzroście 165 cm i robie wszystko żeby przytyć. Byłam u lekarza dał mi tabletki na apetyt mimo że jem normalnie.Jeżeli ty nie chcesz przytyć tylko jeszcze schudnąć to naprawde z tobą jest coś nie tak...