6 miesiac a zapalenie oskrzeli i antybiotyki

Drugi dzien biore antybiotyk, mam zapalenie oskrzeli. Ale sie zalatwilam. W zasadzie to sie zarazilam od syna, tyle ze on byl tylko przeziebiony. Pomimo ze pani dokr=tor zapewniala mnie ze sama choroba nie zaszkodzi dziecku i leki tez bo to ampicylina i ze ona nie przenika przez lozysko to jakos sie martwie. Czy ktoras z was tez chorowala w ciazy i musiala brac antybiotyk??

ja bralam antybiotyk tez kolo 6 miesiaca bo mialam zapalenie krtani... ale moja gin mnie uspokoila ze to z grupy antybiotykow ktore mozna brac w ciazy, a poza tym najgorszy jest pierwszy trymestr... powiedziala tez ze nie wyleczona choroba jest grozniejsza niz lekarstwo :( wiec mnie troche uspokoila ... teraz zaczynam 9 miesiac i z badan wynika ze wszystko jest w porzadku wiec sie nie przejmuje i w sumie juz o tym antybityku zapomnialam .... pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia :)

dzieki, ja zycze ci spokojnego porodu. Ja w sumie tez sie nie martwie , tylko czasami jakos mnie tek ogarnia przerazenie ze robie zle. Ale moze to dlatego ze jestem przewrazliwiona. No coz fakt jest faktem ze czuje sie okropnie. Doslownie ledwo zyje , a najbardziej wykancza mnie katar. Oby to minelo jak najszybciej. Pozdrowionka :)