Jak wyjść do ludzi...czy może ktoś to opisać?

a jesli w puchowych to co? piszesz, ze nie chodzi o ocene wygladu, to o co? ja juz nic nie kapuje :D

kurtki przeszkadzają w poznaniu czy co? :D czyli tylko latem mozna kogos poznac, hehe

\"szybko robi się ciemno więc nie będę mógł do końca ocenić z kim mam do czynienia. Dziewczyny chodzą w kurtkach.\" W czym maja zima chodzic?! W bikini? Tomek strzepnij swojego kota z kolan, zaloz puchowa kurtke zeby nie widzialy twoich walorow i wyjdz z domu.

i mowisz ze nie oceniasz ludzi po wygladzie? no rece opadaja :(

czyli Tomek uwaza, ze wyglad jest wazny. i jest wybredny - nie chce bylejakiej dziewczyny, moze problem wlasnie w tym, ze szuka idealu>

ale to kryterium (wyglad) przewaza w Twoich wyborach jak widze i juz dalej nie pojdziesz bo masz gdzies, czy ta dziewczyna jest fajna, a z drugiej strony celujesz w ladne laski i masz zal, ze ktos Ci mowi, ze nie jestes przystojny tak? to siebie inna miara mierzysz?

zupelnie nie rozumiesz slow Lieselotte... a to prawda...

nie, probuje Ci powiedziec, zebyc nie patrzyl na dziewczyny w sposob: \" nadaje sie\" / \"odpada\" , a takie masz podejscie i Twoim celem zyciowym jest znalezienie dziewczyny to nie tak sie odbywa zycie to nie jest biuro matrymonialne, a milosc to nie jest transakcja kupna-sprzedazy, najczesciej ludzie sa z osobami, o ktorych wczesniej nigdy by nie pomyslaly w ten sposob

no nie dotrze jak widze ja mowie o czyms zupelnie innym mi tez sie nie podobaja wszyscy faceci, wlasciwie to malo mi sie podoba... tyle, ze jak kogos poznasz i polubisz to jest to dosc marginalna sprawa, ale Ty sie juz o tym nie przekonasz bo konczysz na tzw pierwszym wrazeniu rzadko jest tak, ze podchodzi obcy facet do kobiety i zaprasza ja gdzies, a ta go lustruje i zgadza sie lub nie i rzadko jest tak, ze po poznaniu jakiejs osoby masz o niej ta sama opinie, co przy jej poznaniu ale skoro Ty wolisz inaczej, to wybierz sobie zone na zdjeciu w biurze matrymonialnym powodzenia zycze

płytki jestes zyj swoimi obrazkami

Czyli tak: Tomek uważa sie za nieatrakcyjnego, niemajacego nic do powiedzenia, niesmiałego, w dodatku bez humoru. I szuka super laski biegajacej zima bez kurtki (by mogl ocenic, czy jego ewentualna wybranka ma odpowiednie gabaryty). Za wysokie progi na twoje nogi, Tomuś. Skoro jesteś brzydki i nic soba nie reprezentujesz, szukaj panienki na twoim (nedznym) poziomie. I nie czekaj na Angeline Jolie pukacjaca do twoich drzwi :o

hehe Tomku widze ze jakies tam poczucie humoru jednak masz ;)

a ja mam Ci sie podobac jak jestem ladna ale mam paskudny charakterek? ;) nie wychodzisz w swoich rozwazaniach poza przyslowiowy naskorek

no wlasnie TO NIE JEST INNA SPRAWA

dajcie tu jakichs podszywaczy bo sie nudno zrobilo

A tak w ogole to dlaczego wyszedłes z zalozenia, ze jakakolwiek atrakcyjna dziewczyna zechce zwiazac sie z toba, nieatrakcyjnym brzydalem? A i podaj swoja definicje "atrakcyjnej dziewczyny". Bo moze tobie chodzi o zupelnie przecietna a to zmienia postac rzeczy

tfuuu... Tomka_1982

buahahaha

dlaczego ma sobie wybrać kobietę, która mu się nie podoba? Nie lubi grubych, to niech szuka szczupłych. Normalna sprawa. A tu pojawiają się jeszcze głosy, że skoro On jest brzydki, to niech szuka wśród brzydkich kobiet. A niby dlaczego? Podobno dla kobiet wazniejsze od wyglądu jest zaradność, poczucie humoru, wierność, etc.

napisalem szczuple nie chude ;) i nie przesadzajmy z tymi liczbami. Bo co zrobisz, jak panna bedzie miala 4 kilo za duzo? Nie spelnia wymogow? :P

Problem nie lezy w tym jaka ma byc dziewczyna tylko w nim samym. On chce nie wiadomo czego nie ruszajac nawet palcem. Chce miec dziewczyne nie wychodzac z domu, chce byc bogatym nie pracujac i chce byc podrywany ciagle zrzedzac jaki to on jest nieszczesliwy.

przeszkadza ci nawet kurtka, to już dno totalne, bo jeszzce rozumiem zarys figury, twarz, ale jeśli ty chcesz wszystko widziec i ze niby kurtka juz przeszkadza, to moim zdaniem to bezdyskusyjnie szukasz idealu, i to szczegolowego idealu i nie dziwie sie zatem, ze malo dziewczy ci sie podoba.

Widzę że topik zboczył z tematu. Szkoda. Dziękuję osobom wypowiadającym się na początku za wypowiedzi. Pozdrawiam

Plomba jeszcze nie wszystko stracone. Jak tez czekam na dobre rady:)

Ty juz lepiej nie mysl tylko dzialaj. Wspolczuje kobiecie ktora odwazy sie z toba byc. Przez ciebie zdziczeje albo sie powiesi. Badz co badz zle skonczy.

ja i taki nigdy nikogo nie poznają... dla takich beznadziejnych osobników nie ma na tym świecie miejsca

Dlatego trzeba poszukac sobie podobnej osoby. Miejsca na ziemi starczy dla wszystkich:)

Ciekawe kto to odkopał i po co. Tylko na początku topiku jest kilka przytomnych rad. Reszta topiku to bezsensowne gadki z Tomkiem. Coś mi się wydaje że przepis na wyjście do ludzi po prostu nie istnieje.