czuje sie ostatnio upokarzana przez faceta pomozcie mi to zrozumiec

zwiazek - 2 lata pare kryzysow jednak przetrwalismy kochamy sie - tak mysle bo widze ze jemu zalezy naprawde kazdy mi to mowi tylko ma czasem takie dziwne zachowanie np dzis w sklepie stala przed nami moja znajoma ja zaczelam cos tam mu gadac o glupotach zartowalam sobie a on do mnie przestan gadac takie glupoty bo bredz9isz nie gadaj ze mna na takie tematy jak mi sie k..... przykro zrobilo bylo wiecej takich sytuacji nie rozumiem tego nie myslcie sobie ze jestem jakas mloda mam 20 lat i troszke juz wiem o zyciu.....

???????????????????

może ma borderline? :o

ze co?? ja naprawde chcialabym uslyszec opinie

o kurcze przeczutalam o tej chorobie ;/

moze mu glupio , niezrecznie tak sie wyglupiac w miejscu publicznym.. ? a moze jestes juz przewrazliwiona , moj facet tez tak ma ja jestem bardziej zwariowana a on bardziej taki opanowany ja tam sie niczym nie przejmuje. To moze twoj chlopak tez jest za bardzo opanowany zeby sie powyglupiac czy cos takiego.. ja bym sie tym nie przejmowała zbytnio .. moze mu sie akurat nie chcialo ja nieraz mysle ze mnie nie docenia ale to nie prawda.. :)) ,

mysle tak samo jak ty helikopter wiesz chodzi mi o to ze tak sie odniosl do mnie ;/ moze serio jestem za wrazliwa na tegotypu sprawy nie wiem robie dla niego wszystko i czasem czuje ze on ma to w dupie

Chyba jestem wpodobnej sytuacji, z tym, że ja jestem dość spontaniczna, często reaguje emocjonalnie uśmiecham się i już nie raz zdarzyło mi się słszeć komentarz ze swoim zachowaniem przykuwam wzrok np wszystkiich w sklepie bo wrzasne jak zobacze coś ciekawego itp, albo że chlapne coś w towarzystwie- dodam że to nie są jaiekś ważne rzeczy a pierdoły....tłumacze-taka jestem i nie zawsze mogę nad tym zapanować...sama nie wiem co na to można poradzić

bywa że te uwagi jego są cho;lernie przykre, iż tracę ochotę na odzywanie się w ogóle..

gizula ja mam identycznie lubie palnac cos glupiego powyglupiac sie co mnie ludzie obchodza a on jak juz mi dowali to tez nie mam ani ochoty sie odzywac i zastanawiam sie czy on mnie szanuje tak naprawde czy ma to w dupie ;/

Znam to uczucie doskonale, a ja poprostu chce być sobą, w końcu jak twierdzitaą mnie kocha. Tylko nie jestem w stanie zrozumieć tych wyrzutów...niby nic się nie dzieje że coś tam powiem ale jednak mnie upomina, nie potrafie sobie z tym radzić bo tak jak wyżej zostało powiedziane co mnie obchodzi zdanie obcych

dokladnie ja ma to co mysla inni konkretnie gdzies a on czasem zachowuje sie jak sztywniak powiem wam szczerze ze przeszlismy juz pare kryzysow mimo ze siem kocamy ja sie zastanawiam nad kontynuacja tego zwiazku on niby wiazeze mna przyszloscale ja sie jakos tej przyszlosci boje ;/

No to przynajmniej slyszysz takie rzeczy a ja słysze że pożyjemy zobaczymy, także możnaby się zastanawiać w ogółe nad ideą tego związku, ale go kocham i to mnie trzyma choć potrafi nie raz tak mi powiedzieć, że mimo , iż jestem wyszczekana nie potrafie nic powiedzieć tylko milcze i słucham, a potem mam ochotę zapłakać...

gizula jestesmy takie same :) :( ja tez jestem wyszczekana ale on potrafi mnie zatkac a malo komu sie udaje bo ja sie nie dam a jemu boje sie postawic ja sie tego poprostu boje wiec milcze a lezki tez czesto sie pojawiaja :(

mam juz te 20 lat wyszalalam sie juz dosc teraz mam taki okres ze potrzebuje jakiegos przyjaciela dojrzalego faceta on jest 3 lata starszy ale to chyba dzieciak powoli to dostrzegam a on nie umie nim byc skoro on mi tak dowala to ja trace checei na cokolwiek bo nie wiem co moge powiedziec a co mu sie zas nie spodoba ;/

Wszystko wskazuje na to, że mamy ten sam problm..ja mam 23 lata i też się go boję powiem Ci, że jest chyba jedyna osoba której nie potrafie odeprzeć zamachu. On mówi że nie moge się go bać, że powinnam mieć swoje zdanie ale jak tu go mieć nie raz. Ostatnio zrobił mi pretensjonalną pogadankę, a jak sie pozniej okazało była to scena zazdrośći..poprosiłam żeby wiecej tego nie robił zwłaszcza przy innych bo mnie to upokarza i to nie fair tak przy innych,przystał na to i przeprosił

Wszystko wskazuje na to, że mamy ten sam problm..ja mam 23 lata i też się go boję powiem Ci, że jest chyba jedyna osoba której nie potrafie odeprzeć zamachu. On mówi że nie moge się go bać, że powinnam mieć swoje zdanie ale jak tu go mieć nie raz. Ostatnio zrobił mi pretensjonalną pogadankę, a jak sie pozniej okazało była to scena zazdrośći..poprosiłam żeby wiecej tego nie robił zwłaszcza przy innych bo mnie to upokarza i to nie fair tak przy innych,przystał na to i przeprosił

\'\'nie myslcie sobie ze jestem mloda, mam 20 lat\'\' :O

chodzilo jej pewnie o to ze nie jest walnieta 15 z takimi problemami sweet dreams ;/