Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dorris

MIEKKA SZYJKA 12 TC.

Polecane posty

Gość Dorris

Moja siostra jest w 12 tygodniu ciąży.Była 4 dni w szpitalu z powodu bólu w podbrzuszu.Wypisali ją bo było wszystko ok.Wczoraj podczas wizyty u ginekologa stwierdził jej miękką szyjkę.Co to oznacza bo gin powiedział tylko że nie jest to fajna sprawa ale ma sie nie martwić bo wszystko bedzie ok.Czy jej ciąż jest bardzo zagrożona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorris
Naprawdę nikt nic nie wie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podwójna mama
Ja w drugiej ciąży miałam miękką szyjkę, ale i skurcze od 22 tc. Od 26 leżałam na fenoterolu, no- spie i magnezie (do 36 tygodnia). Tydzień w szpitalu. Urodziłam dzień po terminie, po teście oksytocynowym. Trzymam kciuki. Zapomniałam, szyjka mi się skracała. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorris
Czyli tzn że jesli ona jest w 12 tygodniu dopiero ,jest duże ryzyko poronienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miękka szyjka... W ciąży byłam jedną z tych pacjentek, która zapisywała pytania na kilku kartkach i wychodziła z gabinetu po godzinie, ale cieszę się teraz, że mogę się z kimś podzielić tym co zapamiętałam :-) : Badanie szyjki w ciąży jest dość istotne do samego rozwiązania. Pozwala ginekologowi stwierdzić stan jej domknięcia i właśnie twardości. Żeby pęcherz płodowy = balonik z dzieckiem był bezpieczny i nienaruszony, szyjka powinna być długa, twarda i domknięta. Im ciąża jest bardziej zaawansowana, tym macica jest cięższa i pod wpływem grawitacji skraca szyjkę, która powinna pozostać twarda i domknięta. Za chwilę c.d. bo mi misieniek płacze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja siostra właśnie rozpoczyna 2 trymestr. To, jak bardzo zagrożona jest jej ciąża, bardzo trudno ocenić, nawet lekarzowi. Z pewnością jest to niepokojący sygnał, który zwiększa ryzyko, ale rokowania są bardzo dobre. Najważniejsze, że ten fakt został zauważony i podjęto odpowiednie środki. Rzadko która ciąża przechodzi gładko w każdym jej etapie, więc nie martw się na zapas. Jeśli szyjka jest bardzo miękka, może mieć problemy z utrzymaniem ciężkiej macicy i zacząć się delikatnie skracać i rozwierać, jak przed porodem. Wtedy istnieje niebezpieczeństwo, że pęcherz płodowy pęknie i dojdzie do porodu przedwczesnego. W takich przypadkach lekarze często zalecają leżenie. W skrajnych przypadkach - leżenie bez przerwy. Napewno się martwisz, ale myślę, że niepotrzebnie. Czasem zdarza się, że lekarz nie podejmuje odpowiedniego leczenia i bagatelizuje sprawę. Może warto przy okazji wybrać się do innego gina i z ciekawości zasięgnąć innych opinii. W każdym razie, nie martw się. Jak już wspomniałam, rokowania są bardzo dobre, pod warunkiem, że gin kontroluje sytuację. Ja np. miałam zagrożenia bez przerwy, najpierw krwiak, okropne bóle brzucha, twardnienia, silne skurcze, nawet krwawienia w 3 trymestrze. Dziecko urodziło się zdrowe i pogodne. Tutaj nie ma żadnych reguł. Życzę Wam przyjemności :-P Może wkrótce okaże się, że stan szyjki się poprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej nie wiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorris
Luckylady bardzo dziękuję za odpowiedź ktora jest pocieszajaca.Siostra starała sie o dzidzię półtora roku i teraz kiedy sie udało bardzo sie martwi. Chodzi podobno do dobrego ginekologa prywatnie wiec myślę że o nią zadba. Kazał jej na razie dużo leżeć,odpoczywać,prowadzić oszczędny tryb zycia i przede wszystkim nie stresować sie tak bardzo. O powrocie do pracy nie ma mowy do końca ciaży. Ja obie ciąże przeszłam bez problemu więc nie wiem co jej odpowiadać kiedy mnie pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie leżenie powinno wystarczyć. Jeśli siostra będzie o siebie dbała, to najprawdopodobniej nawet najbardziej miękka szyjka się nie rozewrze. Zobaczysz, będzie wszystko dobrze, a na Dzień Dziecka bobas będzie gotowy do odbioru :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorris
He,he dzięki Luckylady. Trochę mi jej szkoda bo ja w ciązy mialam werwę jak mało kiedy,chodziłam wszędzie gdzie chciałam,nosiłam siatki z zakupami i donosiłam ciąże do 40 tygodnia!A pierwszą nawet do 41.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Witam jestem w 26 tygodniu ciazy i na ostatniej wizycie lekarz powiedzial ze szyjka jest miekka do tego twardniejacy brzuch i skurcze. Przepisal leki kazal sie oszczedzac. Czy jest szansa na poprawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli będziesz łykać leki i się nie przemęczać to tak 🙂

Ja leżałam praktycznie od 4. miesiąca (szyjka mi się rozwierała) i cały czas magnez, do tego w przypadku skurczy no-spa doraźnie. Teraz zaczynam 8. miesiąc i jest super, bo szyjka zachowuje się prawidłowo, mogę się więcej ruszać i nie mam przeciwwskazań do porodu naturalnego (chodzę do szkoły rodzenia i wykonuję ćwiczenia i nic mi nie jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama2

Spokojnie, to dość powszechne. Putina w globulkach i oszczędzanie się powinno wystarczyć. To nic bardzo groźnego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×