mój chłopak dziwnie się zachowuje- po co on tak robi?

mam do was takie pytanie , bo jakoś sama nie wiem czy to naormalne co siędzieje w moim związku. Chodzi o to ze ja w tej chwili pracuję na pół etatu więc 4 dni na 3 pracy jestem w domku. Mieszkam z moim chłopakiem. I tu mam własnie pytanie bo jego zachowanie jest troszkę dziwne. On twierdzi że jego była dziewczyna została zgwałcona i boi sie o mnie , wiec odwozi mnie do pracy samochodem, poprosił kumpla żeby po mnie przyjeżdżał jak on nie moze więc nigdy nie idę sama ani nie wracam. Jak jestem w domu to zamyka nie na klucz i nie moge się otworzyć od zewnatrz (taki mamy zamek) Na początku mówił że niechcący przekręcił dwa razy ale potem się zdarzało to coraz częsciej i powiedział mi ze boi się o mnie że otworzę komus obcemu. Pilnuje mnie non stop. Ja zaczynam myślećże to chore :O Myślę ,ze on to robi po prostu z zazdrosci. Powiedziałam mu ale zaprzeczył. Sama juz nie wiem o co tu chodzi???

Zapytaj go, co bedzie jak wybuchnie w domu pożar, a Ty nie będziesz mogła wyjść, bo on zamknął zamek :o Albo nie pytaj o nic, tylko uciekaj, bo z chorobliwie zazdrosnym facetem żyć się nie da.

moze faktycznie byla dziewczyna zostala zgwalcona i stalo sie to tak traumatycznym przezyciem dla niego, ze teraz (chorobliwie) martwi sie o Ciebie... moze ma jakas ukryta pretensje do siebie, ze nie umial tamtej uchronic od zla i bolu...? mysle, ze moze to sie przerodzic w jakis problem natury psychicznej (wiem, co mowie), dlatego radzilabym isc do psychologa/terapeuty. i on by sie lepiej czul i Ty nie bylabys ubezwlasnowolniona...

a nawet jeśli nie jest zazdrosny, tylko to prawda z tym gwałtem, to i tak jest nienormalny :o

Hmm fatkycznie mocno przeżył ten gwałt... bardzo cię kocha i się boi o ciebie i to dobrze, ale trochę przesadza już... porozmawiaj z nim poważnie, może będziecie musieli porozmawiać ze specjalistą?

Rozumiem jego strach o Ciebie, jezeli rzeczywiscie jego ex dziewczyna zostala zgwalcona, ale jego zachowanie nie jest normalne. Klimat pod kloszem jest niebezpiecznie duszący!!! Radzę Ci wyzwolic się z tej złotej klatki i to jak najszybciej!! Do kazdego sejfu są klucze, więc jego postawa jest anormalna.. Nie jest w stanie obronic Cię przed zyciem.. Chociaz jak mam byc szczera, to wydaje mi się, ze jest to typ chorobliwego zazdrosnika.

nie powinien cie zamykac w domu, bo co gdyby np wybuchł pożar lub stało sie jakieś inne nieszczęście? zmieńcie zamki na takie byś mogła otworzyć się od środka w każdej chwili!

porozmawiac z nim powaznie i postawic mu ultimatum,albo pojdziecie na psychoterapie albo z wami koniec,niestety jezeli on nie zrobi cos z tym,zeby sie wyleczyc z traumatycznych przezyc to bedziesz zyc jak niewolnik