Mam kobietę w wieku moiej córki..

Jest inteligentna, wykształcona, dobrze wychowana, jedynie z czym sobie nie radzi to presja społeczeństwa, czasem płacze- jest taka bezradna wtedy, tłumaczę jej, że niektórzy ludzie żywią się porażkami innych, nie lubią patrzeć na szczere uczucie. Zawsze jej powtarzam, że nikt nie jest bez winy i nie może sądzić drugiego człowieka

jej mówisz :-) życze duuużo szczęścia

yh..chwalisz się czy żalisz? szczerze Ci powiem, ze to zwiazek bez przyszłosci

czy przypadkiem nie masz gdzieś żony?

dla mnie to poprostu pedofilia

jeżeli on ma 80 lat i 40 letnią córkę Dlaczego????

moja żona nie żyje od 4 lat...

mirion- a ile ty masz lat aile ona

no to w czym problem? kochajcie się i bądźcie szczęśliwi! jest tyle modeli związków ile związków! jeżeli nikogo nie krzywdzicie, to co was gnębi?

To był podszywacz, z żoną się rozstałem, ja jestem po 40stce , Ona ma dwadzieściapare lat, Nie chwale bo uważam że kobiety dojrzałe są równie piękne i atrakcyjne, chodzi o uczucie i zrozumienie

rozstałeś się w sensie masz rozwód? czy po prostu któregoś dnia wyprowadziłeś się z domu?

No rozstalem sie poprzez pozegnanie sie z jej grobem kiedy juz umarla.

do mirona- bawi cię to podszywanie to zostawiam cię na forum pisz co chcesz, życzę powodzenia

mirion- zaczern sie to sie nikt nie bedzie podszywal

starszy o 11 lat ode mnie i mnie to wali co mówią inni. On 38 ja 27

Miron,mam podobna sytuacje-zaczynam sie spotykac z facetem 18 lat starszym,ja tez mam 20 pare lat. powiedz szczerze- to sie uda?

Miron, zaczern sie koniecznie, bo widac, ze warto z Toba pogadac. Zajrze tu za chwile.

Myślę, że warto. Jeżeli czujesz, że z tą osobą możesz stworzyć ciepło domowego ogniska, że łączy was pasja i zainteresowanie to warto. Myślę, że nieludzkie jest wyrzekać się uczucia w imię innych ludzi, którzy tak naprawdę nie życzą nam nic dobrego i czekają na porażkę. Wiadomo myślę też o moiej partnerce, za dziesięc lat ona nadal będzie młoda... jednak człowiek musi być w pełni świadomy swego wyboru i sam o sobie stanowić. Bo przecież nie wiek stanowi o szczęściu w związku

Mam kolezanke ,ona 28 ,on 47.Wszyscy mowia ze to dla kasy, ja nigdy nie zdecydowalabym sie byc z facetem z taka roznica wieku-to tak jakbym byla z ojcem.10 lat to jeszcze nie tak duzo.

jesteś starym zboczonym zgredem, walnij się mocno w leb może zaczniesz myśleć głową.

to jest naprawdę chore. nie czujesz się w łóżku jak z własną córką? OBRZYDLISTWO, FEEEEEEEEE

nie wstydzą się swojego tatusia co sypia z ich rówieśniczką

tu masz przyklad http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3207862

wlasnie czuje sie jak z wlasną córka ale to mnie własnie podnieca. Ze to nie jest faktycznie własna córka nie szkodzi, wyobrażam sobie ze to ona a tym samym unikam kazirodztwa a młode ciałko mam w łóżku.

jesteś zboczencem pedofilem, trzeba mieć nierówno pod czachą żeby spać z z babką w wieku swojej córki. lecz się zboczencu.

mam 24 lata i jestem związana z mężczyzna który ma 41 lat ... związek jest bardzo udany

czasem mu nie staje i jest nieco sflaczaly, ale to nie przeszkadza naszej [prawdziwej miłości

kurcze juz tyle czsu siedzę na kafeteri i dopiero teraz ktoś się podszył.... jestem załamana.... :( pierwsza rzecz: zwiazek nie jest oparty na miłości, nie kocham go !!! a seks z nim ... od czasu do czasu ... świetny i miły... aby każdy facet był taki w łóżku jak on to nie byloby tylu wariatek na swiecie które cierpią z tego powodu że im facet w łóżku nie dogadza....

Z dwojga złego podoba mi sie to jak nastolatki kreca takimi starymi naiwnymi "męzczyznami"