Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cesarzowa26

no i po cesarce..

Polecane posty

Gość moja siora
urodzila przez cesarskie ciecie w lipcu 2006, do dzisiaj wisi jej brzuch, mimo ze poza tym jest CHUDA i zawsze byla super zgrabna. Brzuch jej wisi "na dole", blizej tej blizny, tzn. ponad nia. Mowi, ze nie moze nic cwiczyc bo ja boli czy bolalo. Jak porownuje jej brzuch do plaskiego brzuszka kuzynki ktora rodzila naturalnie, to zaczynam wierzyc, ze po cesarce mozna nie wrocic to formy bez operacji plastycznej brzucha :O A moja siora wcale nie miala wielkiego w ciazy i nie chodzi tu o rozstepy, ale poprostu tam gdzie ja cieli juz jej sie nie zeszlo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siora
urodzila przez cesarskie ciecie w lipcu 2006, do dzisiaj wisi jej brzuch, mimo ze poza tym jest CHUDA i zawsze byla super zgrabna. Brzuch jej wisi "na dole", blizej tej blizny, tzn. ponad nia. Mowi, ze nie moze nic cwiczyc bo ja boli czy bolalo. Jak porownuje jej brzuch do plaskiego brzuszka kuzynki ktora rodzila naturalnie, to zaczynam wierzyc, ze po cesarce mozna nie wrocic do formy bez operacji plastycznej brzucha :O A moja siora wcale nie miala wielkiego w ciazy i nie chodzi tu o rozstepy, ale poprostu tam gdzie ja cieli juz jej sie nie zeszlo....I widac ten brzuch w ubraniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siora
urodzila przez cesarskie ciecie w lipcu 2006, do dzisiaj wisi jej brzuch, mimo ze poza tym jest CHUDA i zawsze byla super zgrabna. Brzuch jej wisi "na dole", blizej tej blizny, tzn. ponad nia. Mowi, ze nie moze nic cwiczyc bo ja boli czy bolalo. Jak porownuje jej brzuch do plaskiego brzuszka kuzynki ktora rodzila naturalnie, to zaczynam wierzyc, ze po cesarce mozna nie wrocic do formy bez operacji plastycznej brzucha :O A moja siora wcale nie miala wielkiego w ciazy i nie chodzi tu o rozstepy, ale poprostu tam gdzie ja cieli juz jej sie nie zeszlo....I widac ten brzuch w ubraniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siora
urodzila przez cesarskie ciecie w lipcu 2006, do dzisiaj wisi jej brzuch, mimo ze poza tym jest CHUDA i zawsze byla super zgrabna. Brzuch jej wisi "na dole", blizej tej blizny, tzn. ponad nia. Mowi, ze nie moze nic cwiczyc bo ja boli czy bolalo. Jak porownuje jej brzuch do plaskiego brzuszka kuzynki ktora rodzila naturalnie, to zaczynam wierzyc, ze po cesarce mozna nie wrocic do formy bez operacji plastycznej brzucha :O A moja siora wcale nie miala wielkiego w ciazy i nie chodzi tu o rozstepy, ale poprostu tam gdzie ja cieli juz jej sie nie zeszlo....I widac ten brzuch w ubraniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja siora
urodzila przez cesarskie ciecie w lipcu 2006, do dzisiaj wisi jej brzuch, mimo ze poza tym jest CHUDA i zawsze byla super zgrabna. Brzuch jej wisi "na dole", blizej tej blizny, tzn. ponad nia. Mowi, ze nie moze nic cwiczyc bo ja boli czy bolalo. Jak porownuje jej brzuch do plaskiego brzuszka kuzynki ktora rodzila naturalnie, to zaczynam wierzyc, ze po cesarce mozna nie wrocic do formy bez operacji plastycznej brzucha :O A moja siora wcale nie miala wielkiego w ciazy i nie chodzi tu o rozstepy, ale poprostu tam gdzie ja cieli juz jej sie nie zeszlo....I widac ten brzuch w ubraniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam cesarke. Jadna idiotka powiedziala ze jestem egoistka i ze nie mysle o dziecku. Sama musiala miec porod naturalny ze wskazan medycznych podobno mdlala i wymiotowala ale tego mi sie powiedziala. Mialam koszmarny porod naturalny tak sie zaczelo 12 godz bolu krzyza jakby ktos wbijal siekiere. No i wreszcie doczekalam sie cesarki. Mojego lekarza nie bylo akurat na dyzurze. Balam sie panicznie! Porazenia mozgowego. Jak widze powykrzywianych chlopakow na komisji wojkowych z kategoria e... Jezu! Tylko dlatego ze ich mamom nie zrobili cesarki! Moj dr powiedzial pod koniec ciazy ze i tak nie urodze naturalnie bo mam waskie biodra a dziecko mimo malej wagi duza glowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupilam sobie cc, jestem wygodna i egoistka i super mi z tym. Nie upodlilam sie, nikt krocza nie cial i nie ogladal. Po 3 tyg jak nowo narodzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam CC. Jeden wielki koszmar. Najpierw drastyczny spadek ciśnienia w momencie pierwszej próby pionizacji, zemdlałam przy łóżku. Po dwóch dniach wdał się stan zapalny, dwie reoperacje, sepsa. Pierwszy raz trzymałam córkę od porodu po dwóch miesiącach, dochodziłam do siebie rok. Nigdy więcej. Pierwsze dziecko rodziłam sn, na drugi dzień już normalnie funkcjonowałam. Bez porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuumatka
Dziewczyny, a co robić można, żeby ta blizna szybciej się zagoiła i żeby zmniejszyć jej widoczność? Mam wrażenie, że zajmuje całe moje ciało i czuję się z tym źle. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eMilq
Ja naklejałam plastry sutricon. Położna mi poleciła po cc i zaraz jak się zagoiłam to zaczęłam naklejanie. Tak ze 3 miesiące to trwało, ale warto było, bo teraz spokojnie zakładam bikini. Mało co widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo jest z olejkiem bio -oil, minimum 3 miesiące trzeba smarować bliznę żeby efekty były zadowalające, bo jak przerwiesz smarowanie po 2 tyg jak tylko zaczyna być widać pierwsze efekty to wszystko na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja się cieszę, że nie musiałam mieć tej operacji tylko SAMA urodziłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie to wisi kto jak rodzi, cc czy sn, ale brzydzę się łapówkarami, królewnami, które koniecznie muszą mieć lekarza prowadzącego pracującego jednocześnie w szpitalu w którym rodzą, liczą na to że czerwony dywan im na porodówce rozwiną i jeszcze dziwnym trafem każda ma stwierdzoną "tokofobię" na tydzień przed datą porodu, oczywiście zaświadczenie odpowiednio zachachmęcone u dobrze opłaconego psychiatry. To jest dopiero żenada. Państwowy szpital to nie jest wasz prywatny folwark.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuumatka
Ja póki co kupiłam sobie ten sutricon, co dziewczyny piszą. Naklejam cierpliwie, dobre to, że można zdejmować do mycia. Na efekty pewnie trochę poczekam, ale napiszę Wam czy to coś daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×