Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chleb ze smalcem

nie utrzymuje kontaktu z siostra...

Polecane posty

Gość chleb ze smalcem

od ponad roku nie kontaktuje sie z siostra. mieszkamy w oddalonych od siebie miastach. wlasciwnie nie poklocilysmy sie tak ostro, poprostu powstaly miedzy nami pewne niedomowienia, pojawily sie wzajemne zale i tak jakos trwamy w tej sytuacji. pewnie jakas czesc z was ma podobne doswiadczenia, jestem ciekawa waszych historii rodzinnych i jak je rozwiazaliscie, badz nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia lalka nieduzaaaaaa
Ja mam jedna siostre i jestem z niá bardzo blisko zwiazana, nie wyobrazam sobie bycia bez niej. Pomysl lepiejjak sie popgodzic ze swoja, zwlaszcze przed Swietami. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośka...
napisz do niej list i spotkajcie się wreszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chleb ze smalcem
Nie jest to takie latwe. Z jednej strony czasem przypominam sobie nasze wspolne, przezycia, fajne momenty, ale pamietam tez przyczyne naszego "nieporozumienia", czyl;i niestyty chodzi o pieniadze. Musialam splacic jej dlug, bo byla w ciezkiej sytuacji, a w zamian nie uslyszalam nawet dziekuje. Potem dowiedzialam sie od kogos z rodziny, ze jeszcze ma do mnie jakies dziwne pretensje. ech, znowu mi sie cisnienie podnosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaa
a ja 5 lat nie widzialam sie ze swoja siostra bo sobie po prostu gdzies wyjechala i olala nas....teraz wrocila ale ja jej juz nie potrzebuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allllicja
a ja mam siostre z ktora nie widzialam sie piec lat to ona tak zadecydowala i ona nie chce znac ani mnie ani rodzicow... Im wiecej czasu minie tym trudniej sie pogodzic.. a potem ta szansa jest znikoma bo zadna ze stron nie chce podac reki. pomysl o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pepelinek*
Mam podobny problem, nie utrzymuje kontaktów ze swoim bratem od 3 lat, zrobiłam coś z czym on nie może się pogodzić, w sumie nawet ze soba nie rozmawialiśmy na ten temat ale wyrósł potęrzny mur, jak dla mnie nie do pokonania, dla niego chyba też. Nie ma dnia żebym o nim nie myślałam, ale nie potrafię sie przełamać i nie potrafię tego rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karimatka
To straszne, co piszecie... ja bym tak nie mogla... Mam dwie siostry, w tym jedna za granica, do ktorej prawie codziennie pisze smsy, a oprocz tego raz na dwa tygodnie ona dzwoni lub ja... Sprobujcie sie przelamac i napisac lub odezwac sie... Naprawde to bardzo wazne! Bedziecie sie lepiej czuc... Zblizaja sie swieta... zrobcie cos dorego... Korona Wam z glowy nie spadnie... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaa
karimatko - ale to moja siostra miala mnie gdzies i moich rodzicow przez 5 lat, swoim dzieciom powiedziala ze nie zyjemy...wiec czego ode mnie wymagasz??ze z okazji swiat zapomne to wszystko? wybaczylam jej wszystko ale nigdy nie zapomne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocaine girl
a moja siostra okazala sie pusta, glupia dziewczyna, ktora nie maialaby skrupulow aby probowac odbic mi chlopaka gdyby ten wpadl jej w oko, lub gdyby ona jemu- nie bronilaby sie zbytnio. z dala od takiej rodziny i takich ludzi, boli to tym bardziej ze to siostra, rodzina, od ktorej teoretycznie oczekuje sie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chleb z masłem
Też raczej nie utrzymuję kontaktu z siostrą... to boli... nie potrafie tego naprawic, chociaz chcialam. nie umiem sie z nia dogadac... najbardziej boli to, ze odzywa sie tylko wtedy, gdy ma sprawe... mieszka w innym kraju... nic od niej nie chce... to przykre. ostatnio nawet nie powiedziala, ze przylatuje do polski. dowiedzialam sie przypadkiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja utrzymuje bo mieszkam z matka do ktorej moja siostra przyjezdza ale tak sobie zdalam ostatnio sprawe ze mnie ma gdzies, kilka miesiecy temu miala slub i zapytalam ja czy moge byc druhna-nie chciala a jako wymowke podala ze druhna musi byc z jakims facetem a ja zadnego nie mam, po czym znalazla soie inna druhne tez bez faceta i znalazla jakiegos druzbe do pary dla niej, ahh....i nie chciala zaprosic mnie na wieczor panienski,ale chyba matka jej kazala bo za 3 dni wczesniej mnie jednak zapytala (po rozmowie z nia) :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek Skolimski
Z rodzina to na prawde tylko dobrze wyjdziesz ....na zdjeciu,staraj sie byc w srodku,bo niestety odetna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również mam "kochaną" siostrę... Nie mam z nią kontaktu od ponad 9 lat. Nasi rodzice są rodziną zastępczą dla dwóch córek mej siostry. Od tego czasu nie przysłała im nawet kartki na święta czy urodziny. Nic. Dla nas przestała istnieć. Już jako nastolatka naszarpała nerwów rodzicom, było z nią sporo kłopotów. Zastanawiam się za co, bo wielu ludzi chciałoby mieć takich rodziców, jak moi. Znajomi i rodzina jej żałują, bo każdy pamięta, jaka grzeczna, ułożona i dobrze wychowana była jako dziecko i nastolatka. Ale im była starsza, tym głupsza. Nie zależy mi na niej. Wszystkich skrzywdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s-ister
To jakie mamy ukontakty, zależy przedewszystkim od tego jak nas rodzice wychowają. Jeśli wpoją nam miłość, obowiązkowość wobec rodzeństwa, to nie ma siły, będą się kochać zawsze i wszędzie. Jednak wielu rodziców wychowuje swoje pociechy dając im złe przykłady. Wystarczy, że jedna siostra będzie traktowana inaczej, żeby nie powiedzieć lepiej i już jest powód do żalu i innych takich. W moim domu nigdy nie było mowy: kochajcie się, macie się wzajemnie wspierać, zawsze bronić przed obcymi choćby nie wiem co, itd. Wręcz przeciwnie: niewykorzystuj młodszej siostry, zrób to sama, czego ty od niej chcesz. A wogóle to nawet nie wychowywałyśmy się w jednym domu. Była nas 3 a każdy w innym domu. Chore to okropnie ale niektórzy egoistyczni rodzice dbają tylko o własne wygody a potem się dziwią, że dzieci nie traktują się z miłością. Ja tam mam więcej uczuć do szwagierki, która wiem, że mnie ngdy nie zawiedzie. A siostra??? Całe życie myśli, że wszystko jej się należy. Brat?? Jego nie ma od paru lat w kraju. Moje dzieci kochają się na zbój i wiem, że tak będzie zawsze. A jak się pokłucą to zrobię wszystko aby ich pogodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chleb ze smalcem
Mam podobnie jak wy, tzn nie ma dnia, zebym o niej nie myslala, wiem, ze ma dziecko, ale niestety zadra w sercu boli . Czuje sie wykorzystana przez nia, kiedy wspomagalam ja kasa bylo ok, ale kiedy ona zaczela "wlasne dorosle" zycie stwierdzilam, ze powinna radzic sobie sama to pokazala sie od takiej strony, ze szkoda gadac. Bylam w szoku obserwujac co ona wyprawia i do jakich rzeczy jest zdolna zeby osiagnac swoj cel. Oczernila mnie przed rodzina opowiadajac wyssane z pala historie, ale najgorsze jest to ze czesc rodzinki uwiezyla jej, nawet nie probujac zweryfikowac czy to prawda. A to strasznie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena

Mam dwie siostry starsze o 9 o12 lat. Nigdy nie było między nami dobrze ale od roku jest strasznie.. Jakieś nie domowienia plotki odsunely nas od siebie.... Ja już widze szansy na wspólne święta czy spotkanie przy kawie... Za dużo padło słów.... Za dużo emocji... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×