Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam pytanieeeeee

Pilne pytanie- czy wyrywanie ósemek to zabieg ze znieczuleniem?

Polecane posty

do niezle z was okazy:wiesz co jak masz malo miejsca to wyrywaj, taka moja rada, ja zal;uje ze wczesniej sie nie pozbylam 8 bo wykrzywily mi sie przez nie zeby na dole!!a mialam takie ładne, ech. no a nawet jak je zostawisz to 8 czesto sie psuja, rosna slabe, krzywe i w ogole do bani!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, to zalezy od zebow i od tego jak sieo nie dba. Ja ani raz w zyciu nie mialam leczonego ani jednego zeba. cl ruku jestem na kontroli i lakierowaniu i moje zabki s azdrowe. to nie jest regula ze osemki zawsze sie psuje tylko trzeba je dokladnie szczotkowac , bo dostep do nich jest utrudniony.Ja nie mam zamiaru ich usuwac, skoro nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze niech ktos powie ile to moze trwac?mam efekt zdrętwiałej wargi, przeczytalam gdzies ze to jest efekt uszkodzonego nerwa zębodołu dolnego.głupie uczucie, tak jakby znieczulenie wciaz nie pusciło, a dzis juz 3 dni po zabiegu jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dendystka powiedziała, że może to trwać do 2 tyg. więc jeśli do tego czasu Ci to minie to może zgłoś się do lekarza. A przy okazji podzielę się moimi doświadczeniami z wyrywaniem ósemek.. ;) Jak na razie pozbyłam się jednej dolnej ósemki i w najbliższym czasie nie mam zamiaru tego powtarzać! Sam zabieg nie bolał, chociaż miałam również nacinane dziąsło (ząb był na w pół wyrżnęty), ale za to później jak cholera! Cały tydzień brałam tabletki przeciwbólowe i podczas zdejmowania szwów okazało się, że miało prawo boleć bo zrobił się stan zapalny i rana się nie zagoiła. Dentystka wsadziła mi w tą dziurę tampon z antybiotykiem i do tego dostałam jeszcze antybiotyk doustnie na 5 dni. Co dalej będzie nie wiem, bo szwy sciągałam wczoraj.. A na krwawienie rzeczywiście pomagają zimne okłady, mi minęło już po 4 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edaaaaaaa
ja miałam wyrywana dolna ósemke dwa dni temu, bolało w trakcie jak i po wyrwaniu. mam spuchnieta buzke i nie jest mi do smiechu... koszmar. oczywiscie znieczulenie obowiazkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wyobrazam sobie akiego zabiegu bez znieczulenia, mialam wszczepiany implant i zrobiono mi znieczulenie. moja siostra usuwala sobie dolną osemkę tez u doktora Okonia i nie dokonczyl u niej zabiegu bo bolal ja staw od ciągle otwartej buzi , na drugi dzien jej usunal ale wezwal anestezjolog, ktora jej podala jskies srodki przeciwbolowe i uspokajajace do zyly. Nie rozumiem jak mozna chciec cierpiec, jesli sa metody na to zeby tego uniknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten stan zapalny, jak się okazało, to był początek zapalenia kości zębodołu (zwane też pustym lub suchym zębodołem). Całe szczęście, że był to dopiero początek, bowiem wystarczyło tylko zakładanie tamponów z lekarstwami co drugi dzień przez 2 tyg. plus dosustna kuracja antybiotykowa i obyło się bez łyżeczkowania. Teraz już jest wszystko w porządku, dziura po zębie powoli się zasklepia, ale jak na razie mam dość wrażeń po wyrywaniu ósemek! I mała rada dla wszystkich, jeśli po usunięciu zęba ból utrzymuje się dłużej jak 2-3 dni od razu zgłosić się do lekarza!!! Dla zainteresowanych podaję stronę nt. zapalenia zębodołu: http://pacjenci.dentonet.pl/?m=35&a=4260

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj, wyrywanie kazdego stalego zeba odbywa sie pod znieczuleniem w formie zastrzyku. Nie dawno mialam usuwana 4 i tez mialam znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kancer
Witam Mam wrażenie , że koleżanka nie wie co znaczy wyrywać ósemki!!! Ja właśnie dziś miałem rwane dwie - po jednej stronie - Koleżanko powiem Ci tak - jesli chcesz wyrwać górną bez znieczulenia to oki - najwyżej sikniesz w pory. Ale przy dolnej to ja nie wiem co Ty zrobisz - ja mam założone 5 szwów - słyszałem pękanie kości , wydłubywanie itp. Tragedia - nie polecam bez znieczulenia,a pozatym wydaje mi się , że nawet sam chirurg nie pozwoli rwać bez znieczulenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Boże. Nie, naprawdę, wyrywanie ósemek bez znieczulenia to jest po prostu głupota. Skąd wiesz, jakie korzenie ma ząb? Ja 5 godzin temu wyrwałam swoją trzecią ósemkę. Nawet po siedmiu zastrzykach ze znieczuleniem czułam ból. Ząb był ustawiony pod skosem w stosunku do dziąsła i zaklinował się jednym korzeniem. Mojemu wujkowi trzy korzenie skręciły się wokół siebie. A u Ciebie? Radzę nie ryzykować, nie bierzesz leków, ok, ale przy rwaniu zęba? Przemyśl to. Ja mam cztery szwy. Gdy dziąsło było przecinane, słyszałam dźwięk jak przy cięciu kartki papieru. Chcesz przeżywać to na żywca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhgihgih
No ja miałam robione dłutowanie "8" dwa razy... za pierwszym razem miałam dobrze dane znieczulenie i nei bolał sam zabieg jak tylko dawanie znieczulania, bolało tez już jak zeszlo znieczulenie - do zdjęcia szwów - tydzien na lekach przeciwbólowych... Na drugi raz pani doktor nie umaiłą tego robić co chciała zrobić - źle dała znieczulenie i zabieg roibiła na żywca - godzinę darłam się z bólu i wyłam tak ze opuchlizna po płaczu schodziła 5 godzin. Bolałao masakrycznie - prawie zemdlałam z bólu - jest to nie do opisania i trauma mimo ze było to ponad 8 lat temu. Szczerze nikt normalny nie robi tego bez znieczulenia... chyba że lubi ból, bardzo silny ból :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhgihgih
ale ten drugi zabieg miał tez pozytywna stronę bo tak meni boaląło prze sam zabiego że potem nic - chyba już wyczerpałam sój limit bólu na ten zabieg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igiełkaaa
Hmm tak sobie przeglądam wątek i widzę, że niektóre osoby boją się zastrzyku bardziej niż wyrwania zęba... Kochani, miałam wyrywane 2 ósemki, zastrzyk to pikuś! Naprawdę nic. Takie małe pik, jak dziabnięcie komara. Nie ma się czego bać. A za to potem nic nie boli. Nieprzyjemna jest świadomość tego co się dzieje, ale nie czuje się nic. Przynajmniej ja tak miałam. Grunt to poszukać dobrego dentysty. Ja miałam przeboje z tymi ósemkami, zaczęły mi rosnąć dokładnie poziomo! Na zewnątrz, w stronę policzka. Dziąsła mi poharatały niemiłosiernie... choć dopiero co zaczęły być widoczne. Wielkie ukłony dla mojej dentystki. Nie mam pojęcia, jak ona je złapała tymi obcęgami. Ale cały zabieg trwał około 5 sekund. :) Więc jeszcze raz mówię, rozeznajcie się w branży i wybierzcie dobrego specjalistę, to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Machon
igiełka mialas dobrze bo rosły poziomo, korzenie raczej nie byly w szczece albo byly płytko. 5 sek to prawdziwe szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy wiecej wyrywania osemek
Ja mialam dzis 5 zastrzykow po 5 przestalo bolec rwanie trwalo 1.15 minut wspolczuje wszystkim ktorzy musza usuwac jednym slowem bylo strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkord
Ja mialem przygode 4 dni temu. Bylem 2 tyg w Niemczech. Pod koniec wyjazdu(4 dni temu) spuchla mi lewa strona twarzy. Na 2 dzien u dentystki dowiedzialem sie co jest nie tak. Infekcja od lewej dolnej ósemki. Powiedziala ze mi ja najchetniej usunie jak najszybciej. Na 2 dzien sie jej pozbylem. Dostalem 5 strzalow w nerw...pierwsze 2 spoko..ale 3 kolejne pod rzad to juz nie byly za ciekawe. Nie szkodzi..to trwalo sekunde. Kiedy juz zaczelo dzialac znieczulenie Pani chirurg szczekowa zajela sie robieniem miejsca za pomoca czegos ostrego. Nie wiem co to bylo bo nie otwieralem oczu. Naciecie nie bolalo. Pozniej jak juz naciela to wziela takie kozackie urzadzenie co wygladalo jak hak z chlodni do nabijania miesa. Tylko o wiele mniejsze. Pogmerala,pogmerala...uniosla zab. Bolalo troche ale bez przesady. Kiedy stwierdzila ze nie moze odpowiednio go wyciagnac postanowila wypilowac w zebie polke. Prawdopodobnie zeby bylo latwiej chwycic ten zab. No i tu zaczely sie przygody. Dzwiek malutkiej pily robil wrazenie. Wszystko byloby spoko gdyby nie to ze wciela sie dosyc gleboko w mojego "tryba". Nie krzyczalem i nie plakalem,ale zakwasy po zabiegu od napinania miesni mialem jak po konkretnym treningu. Boli jak cholera. Po tym nacieciu do juz poszlo z gorki. Elegancko go wyrwala Pani chirurg wraz z dzielna świtą 2 asystentek.Zalozyla kilka szwow i gotowe. Nie opisuje tego zeby przestraszyc tylko zeby powiedziec ze usuniecie 8-mek to nie jest zwykla ekstrakcja zeba. Dlatego jest potrzebny chirurg szczekowy.Znieczulenie nie boli,a jesli juz to przez sekunde. Nie czytajcie glupot w stylu "wyrwij bez znieczulenia". Po to sa te zastrzyki zeby nie bolalo. Jesli zabieracie sie za wyrywanie wszystkich czterech to robcie to stronami. Gora i dol z jednej a po jakims czasie gora dol z prawej.Jest dosyc spora opuchlizna przez pewien czas. Lepiej miec jedna strone zdrowa zeby moc jesc "normalnie". Zrobcie to zanim spuchnie wam twarz tak jak to sie w moim przypadku zdarzylo. Ladniej i szybciej sie wtedy goi miejsce po wyrwaniu. Pozdrawiam. Nie ma co sie przejmowac. To tylko kilka minut w zamian za świety spokoj. PS:Sorry za literówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrrsi
Witam! Miałam rwaną 8 w piątek. Dostałam 2 zastrzyki, wyrywanie nic a nic nie bolało, szycie tak samo. w drodze do domu twarz już zaczela mi puchnac, w sobote było okropnie. wygladalam tak, jakbym w buzi chomikowała z 10 śliwek. dzisiaj jest juz troche lepiej bo nie boli, opuchlizna jest niby mniejsza( albo ja juz przyzwyczailam sie do takiego wygladu, bo co chwile spogladam w lusterko) tylko, ze policzek jest dziwnie twardy. zaniepokoilo mnie to. mam przepisane antybiotyki na 6 dni, w piatek mam sciaganie szwów. prosze, napiszcie czy to boli i po ilu dniach opluchlizna powinna zejsc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IzaC
Witam wszystkich. Mam pytanie. Jutro jade na usuniecie osemki dolnej. Czytam na tym forum i widze, ze niektorzy pisza ze mieli 3 znieczulenia, inni 5 zastrzykow a jeszcze inni siedem. Od kogo lub czego zalezy ile ktos ma robionych zastrzykow znieczuleniowych. Ja prosze o ilosc czy chirurg sam decyduje.? Dziekuje za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta bez 2 osemek...
heh no to lekarz decyduje!!!. wszystko zalezy od tego jak ta osemka jest polozona. mi wlasnie 3 godziny temu wyrwali 2 osemki z prawej strony , a za 2 tygodnie nastepne 2 czekaja w kolejce.... i poszlo szybko i sparwnie, bo obie byly na wierzchu ehhh no wlasnie czuje ze znieczulennie przestaje dzialac... ale dostalam jakies tabletki przeciwbolowe i antybiotyk. wiec lykam popijam jakis soczkiem i spac... zanim zacznie mocniej bolec;P ;((( buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kondziu
Nie lekarz decyduje, to zalezy od twojego organizmu. Osobiscie na poczatku dostalem 3 zastrzyki, po czym pani doktor zapytala, dokad mam zdretwiala szczeke, odpowiedzialem, ze mniej wiecej do kacika w ustach (ow osemka byla dolna po lewej stronie :P), po czym dostalem jeszcze jeden, a pozniej nastepny. Dopiero po 5tym zastrzyku szczeka zdretwiala do polowy ust. Zabieg odbyl sie wczoraj. Za tydzien bede mial zdejmowane szwy. Chirurg szczekowy, do ktorego dostalem skierowanie okazal sie genialnym specjalista. Osemka byla gleboko w dziasle. Po znieczuleniu zaczelo sie rozcinanie dziasla skalpelem (myslalem ze to naprawde bedzie bolalo, ale czulem tylko dotyk, 0 bolu), pozniej chirurg zaczela mi wiercic takim dziwnym wiertlem, co trwalo troche, zanim podpilowala caly zab, aby byl zdatny do wyrwania. Jedyne co bolalo, to kiedy pani doktor probowala wyrwac sama osemke, wtedy osemka sie troche przesunela w bok, co odczulem, ale ogolnie nie bylo zle. Po calym zabiegu bylo zszywanie, ktore absolutnie nic nie bolalo. Dostalem instrukcje zazywania antybiotyku i przykladania lodu przez caly dzien (zeby opuchlizna nie byla za duza). Wszystko odbylo sie wczoraj, po calodziennym przykladaniu lodu, po nocy, ktora nie byla taka straszna, dostalem opuchlizny na policzku. Nie jest ona tak duza jak tu inni opisywali, dlatego jesli komus chirurg nie powiedzial, zeby przykladal lod, to prosze to robic przez caly dzien (osobiscie mialem opaske, ktora przytrzymywala butelke z lodem przy moim policzku, dzieki czemu obydwie rece mialem wolne). Co 4 godziny zazywalem tabletke przeciwbolowa, ktora w sumie nie byla az tak potrzebna. Wiecej strachu przed zabiegiem niz samego bolu ;]. Chyba juz najgorsze za mna, wiec teraz tylko czekam az zniknie opuchlizna i nadejdzie zdjecie szwow. Wiem, ze temat bardzo stary, ale moze to co tu napisalem pomoze komus sie odstresowac przed zabiegiem, bo naprawde nie ma sie czego bac. P.S. Absolutnie nie idzcie w slady autorki tematu, sadze ze wyrwanie bez znieczulenia nawet z najlepszym specjalista byloby prawdziwa męką, dlatego spokojnie, znieczulenie naprawde nic nie boli (jedynie przy drugim zastrzyku takie dziwne uczucie wstrzykiwania czegos do dziasla). Serdecznie pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna123
Chciałam uspokoić wszystkich.Ja się naczytałam tutaj sporo wypowiedzi i poszłam na zabieg wyrywania ósemki z nogami z waty.Wybrałam dobrego fachowca prywatnego Pania dr.n.m z tytułem.Energiczna mloda Pania o sile i usposobieniu prawdziwego chirurga.Dostałam 3 zastrzyki w ząb .Pani powkrecala w dziąsło we wszystkiw strony podważyla i wyciągła.Zaplacilam 200 zl i 5 min nie ma zęba.Bylam bardzo zadowolona bo po wszystkim nie spuchłam ani nie odczuwaam bólu.Pani dr powiedziaa mi ze mam nie płukać niczym i zjeść lody.I nic mnie nie boli,nie spuchłam,nie miałam dlutowania.I czuje się dobrze nie musiaam brać ketonalu a rana prawie zagoona .Co moge doradzić. Po 1-dobry fachowiec ,silny o duzej praktyce. Po 2,zaoszczedzic isc prywatnie,bo lepsze znieczulenie po ktorym tak sie nie puchnie i tak nie boli. Po 3-nie płukać po usunięciu przykladać lodem Po 4-zjesc sobie lody Po 5-dobry chirurg sprawnie to zrobi i bez bólu. Powodzenia. ps.Byam i panstwowo ale ucieklam z fotela bo Pani dala mi mae znieczulenie i wogole wszystko czułam.I unilam cierpienia.Nie zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baz
ja mialam wyrywane 2 ósemki po prawej stronie. pierwszy raz zemdlalam prawie po znieczuleniu i lekarka zrezygnowala z zabiegu. poszlam do innego lekarza, bezproblemowo wszystko poszło. dolna wyrwana w 3 sekundy, górna w minute. 3 dni bolało, ale od tego są przeciwbólowe i płukanie. a dzisiaj 4 dzień i tylko lekko boli, ale da sie żyć normalnie. za 2 tygodnie kolejne 2 pójdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritt
a ja się nadal boję długiego gojenia się ,mięknę przy borowaniu a wyrywanie i nacinanie to dopiero, mam dwie 8 już widoczne i często zapalenia dziąseł, boli jak niewiem więc chyba nie ma innej możliwości, czy możecie doradzić czy lepiej prywatnie czy publicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziunnna
Przede wszystkim pytanie autorki, to jakaś kpina.ŻADEN CHIRURG NIE WYRWIE CI ÓSEMKI BEZ ZNIECZULENIA. To tak jakbyś poszła usunąć sobie np.guzka z piersi-wyobrażasz sobie to na żywca..???Z ósemkami jest podobnie-przecięcie dziąsła, łyżeczkowanie, zakładanie szwow, piłowanie. Zemdlałabyś z bólu,albo po prostu tak płakała,ze nie można byłoby przeprowadzić zabiegu. Ja mam 4 do wyrwania, czekam na termin obecnie... Boję się bardzo, ale nie mam wyjścia-jeśli nie usunę będę mieć powikłania: zapalenie okostnej, torbiel pod dziąsłem, zapalenie dziąseł, ból głowy, wykrzywienie zębów, etc. także MUSZĘ to zrobić, zanim będzie gorzej, bo z niektórymi powikłaniami się trafia do szpitala na min.tydzień... Wybrałam lekarza prywatnego.Nie mam zaufania do publicznej służby zdrowia-tam conajmniej mogę złapać jakiegoś gronkowca, albo co. Znieczulenie pewnie mają to samo, ale gdyby coś sie działo w trakcie, to wiem,że prywatny coś zrobi, a państwowym lekarz zrobi Ci zabieg i dziękuje,a jakby coś było nie tak-to czekaj w kolejce...NIE!!! Ogólnie to strasznie się boję, ale też mam wrażenie,że jakoś dam radę..w końcu to ma mi pomóc,dadzą znieczulenie..ostatecznie poród jest gorszy ;-) A czy to prawda, że wyrywanie górnych ósemek trwa bardzo krótko i nie ma takich problemow jak z dolnymi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwww
też tak słyszałam - tzn tak mi powiedzieli w mojej klinice. Mam mieć wyrywaną 8 w najbliższy piatek, lewą górną. Rok temu miałam wyrywana lewą dolną - była to masakra. Spuchnieta byłam przez 2 tyg, krew sączyła mi się ze 3-4 dni (bo mam słaba krzepliwośc, i tak wadano mi witaminę K, inaczej byłoby pewnie jeszcze gorzej), miałam stan zapalny, potem poszło mi na węzeł chłonny, który spuchł. Generalnie cś strasznego. Przez tydzień jadłam głównie jogurty pitne i bułkę bez skóry, sam środek. teraz idę na rwanie górnej i mówią, że to jest dużo lżejsze niż dolna... Oby. Ale, i tak mam do wyrwania w sumie wszystkie, więc jeszcze jedna dolna za jakiś czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heji
Idz do jakieś wioski i poprośmiejscowego kowala... on to robi bez znieczylenia :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
Zawsze przy wyrywaniu ósemek podaje się znieczulenie.Ale dolne bolą o wiele bardziej niż górne. U mnie nawet znieczulenie przy wyrywaniu dolnej ósemki nie działało.Ale jak trzeba to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palermo
autorka chyba sobie nie zdaje sprawy o czym mowi. Nie ma takiej opcji zeby wyrwac osemke ktora siedzi w srodku dziasla bez znieczulenia. Ja mialem podwojne znieczulenie i i tak mnie bardzo bolalo podczas zabiegu. Jesli chcesz to probuj bez znieczulenia ale nie ma takiej opcji zebys to wytrzymala. Ja nawet po zabiegu jak juz puscilo znieczulenie to czulem tak silny bol ze nie moglem wytrzymac (a naprawde probowalem) i musialem jesc silne leki przeciwbolowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×