MONAR- -----------------------------pilnie prosze o pomoc

Witam. Czy ktos byl w osrodku leczyc swoje uzaleznienie. Mam powazny problem z narkotykami, nie potrafie sobie poradzic. Boje sie tego co moze mnie tam spotkac. Jesli nawet jest tam nieciekawie to chce wiedziec o tym wczesniej aby nie uciec przerazona pierwszego dnia.

podnosze

nie byłam ale modle się za Ciebie dziecko...podnosze :/

moze to Ci pomoze...? http://www.detox.ostroleka.com.pl/detox/index2.htm http://www.mediweb.pl/abuse/wyswietl_vad.php?id=133 a poza tym przestan sie dowiadywac co tam sie dzieje tylko pojdz i sama zobacz

a co bierzesz? ja tez duzo cpalem juz nie biore ale znam duzo kolesi co byli w monarze i nie dosc ze ich nie wyleczyl monar to wrocili z nich jeszcze wiekszymi wrakami po tych psychotropach ktore tam daja

Glownie amfetamine, pozniej aby lepiej mi sie spalo thc i tak zostalo.Oczywiscie w mniejszych dawkach ale mimo wszystko ciagnie. Chce zyc bez tego a tymczesem stale towarzyszy mi mysl \"odjechania\".

a ile masz lat? jak mozna wqiedziec ja i tak ci odradzam monar bo ludzie wracaja z tamtad wrakami zielsko nie jest zle jeszcze ale amfa bleeeeeee wciaga mocno

jak chcesz pogadac to 1464463 moje gg a teraz z padam z neta bede wieczorem

jestemspecjalista terazpi uzaleznien pracuje na detoxie moje gg 3733266

narkomanko ja tez kiedys bylam uzalezniona od amfetaminy, marihuany i innych swinstw. Bralam czesto inne narkotyki i sama przestalam! Fakt, ze przestalam po przedawkowaniu jak trafilam do szpitala, ale dalam rade! Po szpitalu jeszcze kilka razy zaciagalam, ale juz psycha mi takie platala figle, ze mialam dosc. Jak bedziesz chciala pogadac to powiedz dam mojego maila.

mój znajomy też ok.3 lat ćpał(amfa,maryśka,czasem piguły)Zglosil sie do Monaru w Sokolnikach koło Łodzi,był tam półtora roku,wyszedł stamtąd jako zupełnie inny czlowiek,zmienił się na LEPSZE,już nie ćpa,czasem wypije piwko ale o dragach nawet nie myśli,po prostu dał sobie z nimi spokój!Nie wierz w to,że kazdy po Moanarze,ze jeszcze wiekszym ćpunem bo to nieprawda.Wszystko zalezy od czlowieka,jego psychiki,lepiej trafic do dobrego osrodka,wyleczyc sie niz dalej cpac:-o

A ja mysle o dragach jak mam powazne problemy:( Na szczescie boje sie ich po tym wypadku ze szpitalem i chyba tylko dlatego ich juz nie ruszam. Dzieki Bogu.

dasz rade, tylko sprobuj

Monar to dosyć duża dyscyplina, oczywiście to pomaga, ale nie każdy jest na to gotowy. Jeżeli zależy ci na anonimowości i dobrych warunkach, to lepiej ośrodek prywatny. tam też jest większy nacisk na indywidualne leczenie każdej osoby. Zresztą zobacz na http://osrodek-leczenia-uzaleznien.pl/. Mają nawet ćwiczenia na siłowni czy zajęcia artystyczne. Oczywiście nie są te wakacje i dyscyplina też obowiązuje, ale jednak jest nieco inna atmosfera.

Ja gorąco polecam ośrodek Monar np. https://monar-sokolniki.pl/. Skończyłem tam roczną terapię i do dzisiaj jestem trzezwym człowiekiem. Da się ale trzeba naprawdę chcieć.