Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halo to jaa

kto mieszka w Norwegi?

Polecane posty

Gość halo to jaa

mieszkam w Oslo, czy sa tu jakies osoby do pogadania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie
ja jestem ale nie z norwegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w Norwegii od 14 lat, poltorej godziny jazdy od Oslo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawde mowiac, cywylizacja juz dawno temu mnie zmeczyla (jestem z Warszawy) i tutaj w Hamar dobrze mi jest :) No ale to dlatego, ze mam swoje srodowisko, prace, dzieci fajna szkole i zyje sie latwiej (nikt nie musi np dzieci odwozic do szkoly ani przywozic), a na jakies musicale czy inne show wybieramy sie do Oslo raz na jakis czas. Moje kolezanki wybieraja sie na takie wypady do Londynu, nie tak rzadko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amalie-> Ale Hamar w porownaniu z wioska w ktorej mieszkam to cywilizacja :) Mnie diabelsko brakuje miasta...Tu siedze na wiosce zabitej dechami...i dostaje szalu.. wychowalam sie w miescie.. wiocha mnie dobija i zaczynam dostawac tak popularnej tu depresji ;) No a to forum znalazlam przypadkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wspolczuje, dobrze, ze choc jest internet! Ja tez \"miastowa panienka\" i na poczatku w Norwegii (lat temu kilkanascie na zachodnim wybrzezu) brakowalo mi duzego miasta, a teraz moglabym i mieszkac na wsi jesli tylko do duzego miasta nie byloby daleko!! Fajnie, ze choc do Oslo nie masz setek kilometrow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEI AMALIE :) Dzieki za odrobine wspolczucia.. Faktycznie internet to moja jedyna radocha tutaj...w zasadzie niewiele mi pozostalo.. do Oslo niby setek km nie mam.. ale bez auta to calodzienna wyprawa :(Ty pewnie przez lata przywyklas do wszystkiego.. a ja jestem tu nowa.. i nie moge powiedziec zeby mi odmiennosc i samotnosc nie doskwieraly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie trwalo to, co opisujesz, mniej wiecej 2 lata, potem juz \"z gorki\" :) Przyjechalam tu z milosci, gdyby nie on, nie wytrzymalabym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super...To wspaniale uczucie miec kogos dla kogo sie zyje :)Ja tez mam wsparcie we wlasnym mezu.. ale on tez jest polakiem.. no i cierpi tak samo jak ja... ale jakos powolutku probujemy sie tu zadomowic...jak to mowia dwa do przodu trzy do tylu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znasz forum www.forumnorwegia.com? Tam wiecej takich osob jest, ta \"nowa emigracja\". Moja sytuacja byla jednak inna (zadza przygody i ciekawosc swiata + romantyczne uczucie), bo jako mlodzi ludzie 21-22 letni poznalismy sie na studiach i po ich zakonczeniu pobralismy sie (naturalna kolej rzeczy w latach 90), ale tak sie zlozylo, ze on jest Norwegiem i oczywiste bylo, ze mnie \"latwiej\" sie tu przeprowadzic, nauczyc jezyka i wejsc w jego srodowisko- jednak b. wiele mnie kosztowala ta decyzja na poczatku. Nie bylo latwo. Ale chyba nikomu nie jest latwo na poczatku - chyba ze ktos mial \"pieklo\" w Polsce i od czegos uciekl (jak niektore Polki mi znane - rozwodki uciekajace z Polski z dziecmi), jednak mnie w Polsce zawsze bylo dobrze i czesto tam bywam. Dzieci mowia po polsku, choc teraz synek to juz tylko wiecej rozumie niz mowi w naszym jezyku, ale jak jest w Polsce to wiecej da sie z niego \"wycisnac\". Dzieci maja tu jednak lepiej, ja tez (mniej stresow).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za linka do forum..nie znalam go do tej pory, ale poczytam napewno :) My wlasnie nalezymy do tych, ktorzy przed czyms uciekli... Na szczescie oboje :)i dlatego tez jest nam ciut latwiej, bo mamy siebie nawzajem.W Polsce nas nic nie trzyma. Z rodzina nigdy nie bylismy zwiazani.. Wrecz odwrotnie.. dlatego jestesmy tutaj :)Ale niestety czujemy sie samotni wsrod Norwegow..Ciezko nam cokolwiek zalatwic, bo nie znamy dobrze jezyka..zaraz po naszym przyjezdzie pozmienialy sie tu przepisy i wlasicwie to juz sami nie wiemy co nam sie nalezy a co nie.. tkwimy miedzy mlotem a kowadlem :)Ale masz calkowita racje.Tutaj zyje sie mniej stresowo ;)Chociaz ta jak mowisz \"nowa emigracja\" troche mnie przeraza.. zaczyna sie powoli nagonka na Polakow.. wcale sie nie dziwie. Jest ich coraz wiecej... i nie wszyscy potrafia utrzymac tzw. Fason :( JESZCZE RAZ CI BARDZO DZIEKUJE.. jakos poczulam sie razniej i weselej dzis rano mogac z Toba popisac.. chyba udalo Ci sie \"wycisnac\" ze mnie promyk nadziej :)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>Tu siedze na wiosce zabitej dechami...i dostaje szalu>> A czemu \"musisz\" tam siedziec, z powodu pracy meza? Nie mozecie sie przeprowadzic do jakiegos miasta?? Zycie od razu nabierze kolorow :) Zwlaszcza teraz \"ciemna zima\" mozna dostac depresji z takiego \"siedzenia w dziurze deskami zabitej\" :D To zupelnie naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze choc troche Ci pomoglam. To jasne, ze dopoki sie nie zna dobrze jezyka, czlowiek czuje sie jak w jakims \"nierealnym swiecie\" i moze sie tu pogubic! Wtedy tez latwo o poczucie wyobcowania. Ja do takich spraw zawsze mialam meza, teraz oczywiscie sama dobrze funkcjonuje w spoleczenstwie. W Waszej sytuacji przynajmniej oboje macie te same odczucia i rozumiecie sie nawzajem, bo kiedy ja mialam moje napady tesknoty, maz \"wysylal\" mnie do Polski, ale oczywiscie nie mogl do konca zrozumiec moich malych \"depresji\" i zalow nt Norwegii. Poczytaj na forum Norwegia (ja sie tam nie udzielam ale zagladam nieraz). Pewnie znajdziesz wiecej takich ludzi, ktorzy dopiero co przyjechali... To prawda, ze dzisiaj sytuacja zupelnie inaczej wyglada, Polakow wszedzie pelno i \"robia\" nam nieraz zla opinie, no ale coz. Na szczescie inteligentni Norwegowie (a nie wszyscy tacy sa :) ) rozumieja, ze ludzie sa rozni i nie osadzaja kazdego Polaka/Polke na podstawie jakichs stereotypow. Wazne, co sama soba reprezentujesz. Pewnie nie jest latwo sie zaprzyjaznic z Norwegami, zwlaszcza jak sie nie zna jezyka. Ja na poczatku pobytu w Norwegii mialam miedzynarodowe towarzystwo ze szkoly i to z niektorymi z nich sie zaprzyjaznilam (nie liczac przyjaciol meza), dopiero potem sama w pracy poznalam inne norweskie kolezanki, z ktorymi tez nawiazalam nic przyjazni i nie mialo to dla nich znaczenia, ze nie jestem Norwezka,bo odbieralysmy na tych samych falach :) Wiadomo jednak, ze potrzeba na to czasu... \"Ta tida til hjelp\" - jak to sie tutaj mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie.. praca meza to jeden powod..ma blisko do pracy, bo pracuje praktycznie prawie w tym samym miejscu w ktorym mieszkamy.. no a drugi powod to mieszkanie.. probowalismy dostac kredyt..zeby do miasta uciec... niestety maz oficjalnie zarabia zbyt malo ;)szkoda nam wyrzucac kase na wynajem czegos co nigdy nie bedzie nasze.. wiec mieszkamy wiec dalejna tym zadupiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mieszkania i pracy - jasne, taniej na wsi itd. Oczywiscie gdybyscie mieli 2 pensje moze byloby latwiej jakis kredyt dostac, ale nie wiem jak wyglada sytuacja z praca dla Ciebie. Inna rzecz, ze na wsi moze byc trudniej o prace (choc to tez zalezy, przeciez ludzie do miasta uciekaja :) )- tam po prostu sa mniejsze mozliwosci wyboru, no chyba ze wszystko jedno co bedziemy robic, byle kasa z tego byla. Nieraz trzeba \"przewegetowac\" jakis czas, zeby moc spelnic swoje marzenia... Ja dzis nie w pracy, bo mi sie juz zaczely ferie swiateczne (sektor szkolnictwa :) Ide robic zakupy i wypieki swiateczne :) Dzieci sa w szkole, a ja mam luzik. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Norwegii nie jest zle
jak sie ma fajne towarzystwo, kaske i dobra prace. bo inaczej to mozna szalu dostac, zreszta w Polsce tez bym szalu dostal gdybym nie mogl pracowac w zawodzie. Trzeba sie jakos spelniac w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogut
chce nawiazac kontakt z kims z Norwegi.mieszkam w niemczech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucea
Znalazlam fajna stronke polskaemigracja.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mach
marcinek i pozdrawiam wszystkie ladne panie jak co to gg 11481145

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię autorko doskonale.W Polsce też mieszkałam w wielkim mieście i na początku brakowało mi tego gwaru.Jestem \"nową emigracją\",mieszkam w Norwegi od ośmiu miesięcy.Na szczęście nie mam daleko z mojej wioski do większego miasteczka gdzie są centra handlowe:),trochę gwaru i ruchu. Spróbuj może poznać parę osób,znajomych.Myślę że w Twojej wiosce są ludzie w podobnym wieku jak Twój czy męża.Ja zakolegowałam się z sąsiadami,mam fajną kumpelkę z kursu norweskiego(z Argentyny) a ostanio przybyły w moje okolice dwie Polskie rodziny:):).No i już zaczynam układać sobie tutaj swój świat.Praca,znajomi,ktoś wpadnie na kawkę ja gdzieś polecę na plotki.Nie jest tak źle,ale faktycznie bez znajomych smutno by było. Będe zaglądać tu na forum i jak coś to możemy sobie pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mach
witam poszukuje pracy jako kierowcaauta kat c lub kat b

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extremegirl
ja mieszkam w norwegii od 4 miesiecy i chodze tu do szkoły ... ja mieszkam w tonsbergu i znam tutaj bardzo duzo polaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjamaria
Mieszkam w Oslo.Mam 36 lat i roczna coreczke.Poznam kolezanki z Oslo z malymi dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\Witam.Mieszkam w Oslo mam 34 lata,18 miesięcznego synka.Chętnie poznam mamy z małymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mayykaa
witam!!!! mieszkam na Hosle.....ponad 3 lata..../do Oslo 10 minut samochodem/....szukam znajomych do pogadania....może na wspólną kawke....pozdrawiam ....mayka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z bielska I przeprowadzilem sie do norwegi do bardzo malej wioski zwaną overhalla.Mieszkam juz tu 3 miesiace i zaczynam miec juz depresje pomozcie .! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc david.
dlaczego masz depresje ? brak pracy ? brak przyjaciół ? ja jeszcze jestem w polsce,ale coraz bardziej mam ochotę stąd wyjechać,właśnie marzy mi się taka wioska jak twoja (gdzieś w norwegi).w polsce absolutnie nic mnie nie trzyma.jak mozesz to odpisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjhbhj
widze, ze w wiekszosci przypadkow kobiety w norwegii nie pracuja, tylko plodza dzieci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×