Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość erverenero

facet i papierosy

Polecane posty

Gość gsfgsfdg
dziwię się że niekórzy są tak głupi i ograniczeni że nie pojmują że papierosy to trucizna jeśli ktoś pali, to tak jakby z bezmyślności lub dla zabawy połykał dawki trutki, i jeszcze raczyl nimi kogoś dla papierosów nie może być wyrozumiałości (to że są legalne bo taka jest tradycja i interesy koncernów tytoniowych, nie znaczy że mniej szkodzą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maż pali juz baaaaaaaardzo długo stawianie warunków przynosi odwrotny efekt trzeba porozmawiac i dac mobilizacjie a drugie sam musi chiec mój maz na poczatek bardzo ograniczył palenie mało pali paczka stracza mu na 3 dni bedzie chiał to rzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsfgsfdg
ciekawe czy gdyby autorka napisała że nie chce się zgodzić na to by jej facet wydziobywał sobie dziurę w ramieniu cyrklem i kłuł ją także, to te tępaki z tego topiku też nazwałyby autorkę egoistką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, wyluzuj, On na tym w przyszlosci ucierpi, a nie Ty. Ja palilam i moj palil. Ja rzucilam, On tez chcial, ale mu sie nie udalo. Tyle, ze nie pali przy mnie. Czasem po stosunku sie mnie pyta "Kochanie, tak bardzo chce mi sie palic, czy moge?" Przymykam na to oko i mowie z usmiechem "Idz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie było tak
że jak sie poznaliśmy, to był w fazie "rzucania" tylko, że jesteśmy już dwa lata i jakoś jeszcze nie rzucił :o nigdy nie pali przy mnie, wychodzi na balkon, jak idziemy razem ulicą to ja wtedy dwa metry za nim bo nie mam ochoty z wiatrem wąchać tego syfu :o - normalnie komedia... sama nie palę i nikt mnie do tego nie namówi!!! co z tego, że on myje zęby kilkanście razy dziennie, jak nie bierze tego pod uwagę, że ubrania, włosy i tak dalej śmierdzą dymem :o ile to ja się już nagadałam i żartem i na serio - nic nie pomaga jestem rozdarta pomiędzy "kocham go więc nie chcę, żeby sobie to robił" a kocham go, więc nie chcę go ograniczać" :( lekarz też nie ma siły przebicia, z każdym razem jak ma badania kontrolne to lekarz się go pyta, kiedy wreszcie rzuci - bez skutku 😠 dlaczego palacze nie zdają sobie sprawy, że sami sobie szkodzą? nie ma siły, żeby po kilkunastu latach nie skończyć z rakiem - tyle sie o tym mówi, a do ludzi nie dociera? do mojego nie mam już czasem sił :( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie poznalismy to on palil a ja popalalam potem i do dzis mezowi wystarcza paczka czasami mniej ale ja w ktoryms momencie przekraczałam 1 paczke i palilam z drugiej czasmi 5 a czasmi 9 papierosow rzucilam z dnia na dzien ale maz pali do dzis kompromisem jest to ze nie pali w domu wychodzi zapalic do ogrodu w kanajpiue pali bo wszyscy pala uszanuj jego słabosc - bo tak to trzeba nazwac ale niech on uszanuje czyste powietrze mozesz to zrobic? czy problemem jest sam fakt palenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×