Faceci po 40stce interesują się dziewczynami po 20 stce

to stety wszystko prowda :)

Śmieszy mnie stwierdzenie, że takie związki są obrzydliwe, że facet 40 letni jest \"niesmaczny\". Wystarczy spojrzeć na metryki tych wszystkich pięknych aktorów, na zdjęcia których ślinią się nastolatki ;)

A no właśnie poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji :P

Do tego sparcia duchową, u niektóry chęć bycia \"ukierunkowana\", doradzana, facet po 40-ką ma juz nabity doswiaczenie, stałą psychyką, z wadami i zaletami ale już stabilizowaną. Ma więcej cierpliwości na jej \"fiu-fiu\" w głowie, umie z tym grać, puszczyć tego płazym lub manewrować tym, powinno potrafić otwierać inne okienko na świat, uważam taki że związku nie są żły, dużo obopólne korzest. Oczywiście zależe od \"mentalności\" obu stron, niektóry lecą na kasę, inne na dupy.. Ale jeśli obu stron starają docierać do siebie, całkiem przyjemne i wartościowe może być układ.

obiema ręcami się podpisuję ;-)

Musztarda moim zdaniem w każdym człowieku można doszukać się czegoś pięknego, interesującego. Na 20 lataka z 30 kg nadwagą też nikt nie będzie patrzył z zachwytem, a jeśli 40 latek ma klase, jest zadbany, itd toż to sama słodycz :P Każda zmarszka na czole, czy siwy włos nadaje mu uroku ;) :P Zresztą kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje :P

Na przykład ja :P Nie zamieniłabym go na żadnego innego :D

Czy ty człowieku czytasz co piszesz ? Bo przez błędy jakie popełniasz ( logiczne i orograficzne) twoje wypowiedzi są nieczytelne, przynajmniej dla mnie.

Za tydzień nie będe miała wyjścia :D

Moim zdanie, z \"autopcji\" patrzać, coś nie tak jeśli facet w tym wieku szuka taki dziewczyn tylko i wyłacznie do seksu. Albo jest na \"głodzie\", w ten stan to rozumiale, albo nie wyszalał się przed tym.. i może to jest sposób dowartościowania się. W pewnym wieku, seks- nie uniżając jego wspaniałości- powinno być część ukłądu, zwiazku a nie cel sam w sobie. Nie ukrywam że zdaza mi mi się sięrożglądac.. samiec to samiec i ma w krwi polowaniu, nie ukrywam że zdaża mi się poflirtować, zabajerować, ale co do przelecenia panienka.. już dorosłem z tego.. No tu już niektóry złośnice powiedzaże przet nawala.. nie. Sprawny. Ale odkryłem że są inne wartości w samym seksie. Juz taki przypadkowe stracił swój smak. Bo poznałem inną sferą tych unieszeń, komunii między duch, a nie tylko ciało. Kłamałbym mowiąc że niektóry tyłeczki nie pociagają, że ten zapach młody listki wiosenne nie kusi.. ze gładkośc skórą tą nie pobudza ręka aby sprawdzić, ale czy warto ulegać wszelki pokusy? Znam smak czysty seks i już nie wspełnia wszelki wymagania. Wymagam więcej, układania się między dwoch partnerów, zrozumienia,.. Wybredny jestem? Może, przychodzi z czasem..

Dla jednych sex to sport, dla innych coś więcej. Tyle w temacie.

Wyśmieniety sport.. ale z czasem człowiek przywartośczuje sie i poznaje głębsza oblicza seksu. A taką nie znajdzie sięz dziewczyną poznaną na parkingu czu na bankiet.. dłusza jest droga \"dochodzenia\".. Co do moje błedy, niestety chyba nigdy nie będę władac Waszego języka do końca, z jego subtelności.. a co do błedy \"logiczne\" nie widzę gdzie tkwi sęk..

no no sporo osób sie wypowiedziało.......ja mam 23 lata i mam romans z facetem, który ma 41 lat!!!oszukał mnie...nie powiedział o zonie i dzieciach, najpierw mówił ze jest juz dawno po rozwodzie i nie ma dzieci:( jak ja sie juz zaangazowałam w ten związek zdałam sobie sprawe , ze chodzi mu tylko i wyłącznie o sex....dlatego sie wycofuje ale on nie tak łatwo odpusci:(

widzisz a ja mojej 20tce od razu wszystko powiedziałem,wyłuszczyłem,ustaliłem co i jak i jest bosko :) I najprawdopodobniej będzie jeszcze lepiej co może być dla niej miłym zaskoczeniem bo wiem,że chce tego ale nie nalega.W ogóle kochana jest i tyla :)

Dziewczyna która założyła ten topik i poziom jej odpowiedzi jest żenujący. Sama mam niewiele ponad 20 lat, mój facet jest po 40. To nieprawda, że każdy 40latek interesuje się młodszymi. Odkąd jestem (mija już 5 lat) z mężczyzną prawie w wieku moich rodziców poznałam wiele ludzi w średnim wieku. W tym mężczyzn. Wielu z nich ani myśli obejrzeć się za 20latką. Są zafascynowani kobietami dojrzałymi, około 30,40.. Nie generalizujcie.

Pisze tu ktoś o oszukaniu przez starszego mężczyzne. Przepraszam, ale czym Ty myślisz? Dolną czy górną częścią ciała? Miej żal tylko wyłącznie do siebie. Moim zdaniem, aby z kimś pójść do łózka potrzeba czasu.. wiele czasu.. najpierw trzeba się poznać od wewnątrz a nie cieleśnie. My poszliśmy do łózka po 3 latach bycia ze sobą. W tym czasie poznałam jego upodobania (nie chodzi o seks) dotyczące różnych dziedzin, zafascynowało mnie jego hobby (motory) zaczęłam słuchać muzyki której on słucha (nawet nie wiedziałam, że kiedyś mi się ona spodoba i dobrze się przy takiej muzie będę bawić) a co najważniejsze, miałam czas poznać jego rodzine (dalszą i bliższą) Gdy dobrze się poznaliśmy zaczęliśmy dopiero współżyć, dziś jesteśmy zaręczeni, a w przyszłym roku bierzemy ślub. Myślę, że przy poznaniu kogokolwiek trzeba zwrócić uwagę nie tylko na f...

................. ................

Kobiety dojrzałe również tylko im nie wypada powiedzieć tego głośno. Trudno porównać nawet najbardziej zadbanego 40-latka z 20-latkiem. Mam tu oczywiście na myśli wrażenie wizualne. Zresztą pod względem seksualnym o największym dopasowaniu można mówić w przypadku dojrzała kobieta-dwudziestolatek, dojrzały męzczyzna-dwudziestolatka.

pedofilio ruchaj psa jak sra i będziesz zoofilią :p

xyzed dobre :) w stylu gimgówna,które to napisało ale tylko na tyle zasłużyło :) niech sobie toto przyswoi definicję pedofilii

najważniejsza kwestia, to poznać bliższą i dalszą rodzinę... ja pierdolę, co za mohery tutaj...

nie no moherki tyż ludzie i niech se trochę pobluzgają żeby było się z czego spowiadać

Nie, to nie jest najważniejsze, ale to ważne. Ważne by poznać (o ile jeszcze żyją) rodziców faceta (jeśli ma to z poprzedniego związku dzieci), można się dużo nauczyć i słuchając ich opowieści można utwierdzić się w przekonaniu czy faktycznie człowiek z którym jesteśmy to ten za którego go uważamy. Ja uwielbiam mame mojego mężczyzny. Jest to wspaniała kobieta, i cieszę się, że poznałam ją od razu. Facet jeśli unika konfrontacji, poznania swojej kobiety z najbliższymi moim zdaniem coś kręci..

rety... ja w życiu bym nie pomyślała, że zwiążę się z facetem po 40, a jednak tak się stało. Mój poprzedni facet był po 30, ale temu do pięt nie dorasta (tylko ta przeszłośc... dzieci... eh...). Praiwe poznałam całą jego rodzinę (niestety po mojej strony wynikły obiektywne przeszkody, chociaż on chciał). Facet jest dojrzały, generalnie wie, czego chce, obecnie pomieszuję trochę u niego i jest naprawdę ok! :)

duzo moich kolezanek ubieraja sie jak ich matki i wygladaja jak ich matki i czemu sie dziwic ze ogladamy sie za 20- kami??Clooney,Gibson,Brosnan....nawet Connery.....typowa meska uroda a nie ta cukierkowata mlodego pokolenia....juz nie wspomne o doswiadczeniu...hehehe....tego tutaj nam zazdroszcza malolaci.

i sex z dziewczyną 25-letnią byl najlepszy w moim zyciu, a i ona miała orgazm wielokrotny co nie udawało się jej z jej chlopakiem... więc coś w tym jest :)

i tyle!!!!!

jesli facet ma corke w wieku kochanki:O

21:42 taka po 20stce i nikt mi nie powie, ze facet który skonczył 40 lat nie ma ochoty przeleciec takiej 20stoparolatki Ale nie KAŻDEJ 20parolatki oraz niektórzy na ochocie poprzestają. Nie mówiąc o tym, że nie każda 20-latka odwzajemni takie zainteresowanie :P

A jesteś taką córką, kochanką czy facetem? Bo jeśli nie, to co Cię interesuje czyjaś sypialnia?