nienawidze szefa mojego meza - popieprzony hipokryta

:( jestem zalamana, nie mam pracy, maz haruje ile sie da, 5 lat studiow informatycznych - i po co? ano po to zeby zarabiac na jakiegos zasranego dziada- facet zbija kokosy, zatrudnia mlodych wyksztalconych i wykorzystuje ich na maksa.. 1100 zł miesiecznie do reki a umowa na 900 zł, ani kredytu wziac ani za to wyzyc.. coz z tego ze ten zasrany szefuncio jest mily, radosny, serdeczny, zaprasza na kawe i ciastka, jest niczym kolega?? coz mi z tego! jak mozna tak wykorzystywac ludzi!? jak on ma sumienie.. ciekawe czy by z takiej pensji wyzyl:( rzygac mi sie chce, brak mi slow, ludzie sa egoistami, hipokrytami, sa nieprawieldiwi!! w ogole to co by go to kosztowalo podpisac ta zasrana umowe na 1100 zł? ile on zaoszczedzil ze podpisal na 900? sorry ale musialam sie wyladowac:( i jeszcze pedal wstretny wymaga zeby byc obecnym na jego urodzinkach, imieninkach i formowych imprezkach! a takiego wala!

powiedz lepiej ile godzin tyg. pracuje i co dokladnie robi, bo to dosc istotne, czy jest np. programista, cz administratorem sieci.

jest programista pracuje 8 godn dziennie w tej firmie.. ale od rana do nocy robi jeszcze zlecenia

ja np jestm po szkole sredniej ai zarabiam 900 zł w sklepie odziezowym

tak nie narzekaj , bo moze byc gorzej. Dlaczego ty nie pojdziesz do pracy??niektorzy robia wiecej godzin i za mniejsza kase. A co do twojego szefa, to jest jego firma i on go zatrudnia i wiadomo, ze chyba szef musi wiecej zarabiac niz pracownik. A tak naprawde to niewiadomo ile on kasy dostaje, bo miec wlasna firme to nie znaczy miec odrazu duzo pieniedzy!!!!

a w jakim mieście pracuje bo to strasznie mało na programiste...

z wielka checia pojde - jesli znajdzie sie chent by mi ja dac:O studiowalam 5 lat- 2 kierunk Administracja i studia samorzadowe), szukalam pracy po studiach- nie znalazlam, potem poszlam na staz, zaszlam w upragniona ciaze- o dziecko staralismy sie bardzo bardzo dlugo- i teraz moge sobie nafikac

w radomiu sluchaj ja rozumiem ze jest szefem ale to jest jawny wyzysk- wiem ile facet ma za projekt bo projekty wycenia miedzy innymi moj maz

czemu on pracuje na kogos a nie sam szuka zlecen?

alez szuka zlecen ale jednak zlecenia to tylko zlecenia.. nie ma sie swiadczen.. nie ma sie gwarancji.. nie liczy sie do emerytury.. tam ma stala prace.. na czas nieokreslony - jedyne to to go trzema

odpowiedni temat na forum"Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci"

ola a moze twoj maz sam otworzy firme i pojdzie sladami sewgo szefa skoro taki zdolny po co u niego pracuje? w polsce nie ma przymusu pracy nie chce , nie podoba mu sie wolna droga

zdesperowana ala- mojemu mezowi jak nie odpowiada firma to ja zmienia. nie trwa to dzien dwa, ale kilka mc. Jesli pracodawca nie dba o pracownika to pracownik ma prawo zmienic prace;) Moj maz skonczyl studia, jest fachowcem w swojej dziedzinie. wiec zycze powoodzenia Wam!!!

w IBM oni szukają pracowników i płacą dużo :)

jaki wyzysk dziewczyno? podpisał umowe na 900zł? czyli zgodził sie na takie wynagrodzenie dostaje 200zł dodatkowo !i jeszce zle ? o co ci chodzi?