Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kłamczuchaaaaaaaaaaaaaaa

JAK PRZESTAC KłAMAć????????????????????????

Polecane posty

Gość kłamczuchaaaaaaaaaaaaaaa

witam, od jakiegos czasu zauwarzyłam ze nie potrafie panowac nad tym co mówie:( tzn potrafie gadac i potem klamac i na koncu sie gubie co jest prawda i wogule, nie chce tego robic, ale jak juz wspomiłam nie panuje nad soba. Juz pare razy wyszam na idiotke przez to ze sie pogubiłam, wymysłam sobie jakies, kolezanki i historjie ktore nie sa prawda i opowiadam wszystkim, prosze pomozcie bo to staje sie dla mnie jednym wielkim "matrixem" ktory mnie dobije, czemu ja nie potrafie przestac kłamac??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przypuszczam że
wymyślasz sobie te rzeczy dlatego, że Twoje prawdziwe życie jest ubogie... bez urazy ..... zajmij się czymś, wyjdź do ludzi, poznaj innych znajomych, znajdź sobie jakieś hobby - dzięki temu będziesz miała mnóstwo ciekawych, śmiesznych, bądź poważnych sytuacji do opowiadania.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamczuchaaaaaaaaaaaaaaa
twoje przepuszczenia sa jak najbardziej słuszne, jestem dosc zamknieta w sobie:( udaje kogos kim nie jestem , mam tego dosyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes po prostu mitomanką - tak sie to nazywa.Dobrze, ze chociaz zdajesz sobie z tego sprawe.Powiem szczerze, ze bardzo nie lubie takich ludzi, meczy mnie ich towarzystwo.A wierz mi prawie zawsze wyczuje kiedy ktos klamie, zmylsa itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamczuchaaaaaaaaaaaaaaa
oj tak.....masz racje, moze dla tego nie mam przyjacioł za kare. Własnie sie szykuje na randke i przysiegłam sobie ze nie zkłamie:) inaczej odgryze sobie jezyk juz wole byc głuchoniema, niz non-stop kłamac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamczuchaaaaaaaaaaaaaaa
a czy z tego idzie sie"wyleczyc" ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna brutenka
to sie leczy u psychiatry- ja nie zartuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamczuchaaaaaaaaaaaaaaa
ale mi teraz dałas"brunetko":( buuuuu u psychiatry?????????? uważam ze psychiatrzy i pchychologowie maja problemy same ze soba, szkoda kasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pomogę przezwyciężyć strach.. Mam to samo - nie mogę przestać kłamać, Kłamie praktycznie od dzieciństwa... Tzn. odkąd sięgam pamięcią - na początku drobne kłamstewka - ot jak to dzieci - potem szkoła i większe kłamstewka - i im dalej w las tym więcej drzew - potem pierwszy związek i kłamstwa - ja ją kochałem ona zaś tylko pieniądze - ja je miałem - ona bardzo zręcznie kłamała - potem rozstanie - a praktycznie porzucenie przez dziewczynę - były plany na przyszłość, bylem wtedy w wojsku - powiedziała, że mnie nie zostawi poczeka, ale jednocześnie spotykała się z innym... Myślę, ze powodem był brak dostępu do moich pieniędzy (może się mylę, ale tak mnie uświadomili moi prawdziwi przyjaciele - ci, którzy naprawdę o mnie dbali) straszne załamanie - serce pękło.... Potem inne związki i chyba kłamałem ze strachu - nie chcąc dopuścić nikogo do siebie... - Tylko, że ja już mistrzem w kłamstwach bylem - tak pięknie ubrane były w słowa, sytuacje i co gorsze nie wiem, jak… ale zawsze pamiętałem, co komu nakłamałem - nikt mnie nie zagiął: ( (to takie moje bezpieczne schronienie - KŁAMSTWA - teraz wiem ze bardzo złudne) i tak jest do dziś... I pewnie byłoby dalej, ale..... Przed prawie 8 laty poznałem dziewczynę - spodobała mi się... Kiedy już się znaliśmy znalazła się w dołku psychicznym i wylądowała w szpitalu - zależało mi na niej ona mówiła prawdę ja niestety kłamałem... Byliśmy razem - urodziła się córcia - ja niestety, pomimo że chciałem mówić prawdę, chciałem być szczery dalej kłamałem - nie bylem w stanie inaczej... Łapała mnie na kłamstwach - może to ja nie kłamałem zbyt przekonywająco.... A może chciałem mówić prawdę... Nie wiem... Niedawno się rozstaliśmy.... Chcąc odzyskać córcię i ją postanowiłem się leczyć... Wizyta u psychiatry i diagnoza.... DEPRESJA... Wizyta, która miała trwać ok 1 godziny trwała prawie 3.... Pani doktor zapytała czy chce pomocy psychologa.. Jasne - ja chce się leczyć... Wyjść z kłamstw... Teraz już się leczę - ujmijmy to tak..... Leki na depresje przeplatane z wizytami u psychologa i psychoterapeuty.... I chęć przestania kłamać.... I tak już od 2 miesięcy.... Na razie mogę powiedzieć ze jakoś daje rade, bo mam cel - którym jest odbudowa związku... Nie – RODZINY… - chce się ożenić z moja "byłą”, bo naprawdę bardzo ja kocham.... Wiec, co ja mogę radzić ludziom, którzy kłamią lub inaczej - są mitomanami jak ja.. MI POTRZEBNY BYŁ KOP W ZAD ŻEBY JAKOŚ PRZEMODELOWAĆ SWOJE ZYCIE I ZASTANOWIĆ SIĘ, CO JEST TAK NAPRAWDĘ W MOIM ŻYCIU JEST WAŻNE... Powiem krótko - NAJWAŻNIEJSZE JEST PRZYZNAĆ PRZED SAMYM SOBĄ ZE JEST SIĘ KŁAMCĄ I ZACZĄĆ SZUKAĆ POMOCY.... JA SZUKAŁEM POMOCY I JA ZNALAZŁEM - ZACZĄŁEM UŚWIADAMIAĆ SOBIE, KIEDY I DLACZEGO ZACZĄŁEM KŁAMAĆ - SPECJALIŚCI TEZ CHCĄ CI POMOC..... TYM BARDZIEJ ZE NIE ZAWSZE KŁAMSTWO MA PODŁOŻE PSYCHICZNE, ALE TEZ I MOŻE BYĆ EFEKTEM URAZU MÓZGU. PODSUMOWUJĄC: NIE BAC SIĘ - PRZYZNAĆ SIĘ PRZED SAMYM SOBĄ ZE MA SIĘ PROBLEM - CHCIEĆ POMOCY - SZUKAĆ POMOCY - CHCIEĆ LECZYĆ SIĘ - LECZYĆ SIĘ Wiem, ze może nie napisałem składnie - że być może cześć będzie ze mnie drwić, ale tak naprawdę wali mnie to... To oni maja jeszcze większy problem z samym sobą niż ja…. Pozdrawiam Darek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezsenny Kłamca
Jak mogę się zmienić. Przestać kłamać. Proszę, bardzo potrzebuje pomocy. Moje "koleżanki" dowiedziały się o wszystkim. Dzisiaj mi wszystko powiedziały. Ja chce się zmienić naprawić to co było. PRZESTAĆ KŁAMAĆ. Proszę pomóżcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu - przestań, walcz z motywami, przez które kłamiesz. dlaczego kłamiesz? jak znajdziesz sie w takiej sytuacji, to się kontroluj, to trudne, ale dasz rade :) http://terapiapoznan.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ten problem nie zarobiłęm wystraczjąco na wyjazd straciłem pracę szef mnie wywalił miałem dobrze płatną pracę a teraz będę musiał charowac za grosze i nie zarobię :( kłamstwo jest przeklęte ,, można się zabić z kłamstwa zapętlić jakie to chore czemu ten pieprzony świat zmusza nas do kłamstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu charowałem 8 do 18 czasem byłem wykończony a itak wyszło co miało wyjść ... psie pieniądze a on mi jeszcze nawet nie chciał dać umowy nic a nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×