Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anraCZ

Ktoś zaczyna ze mną od poniedziałku -11 grudnia !!!

Polecane posty

Witam ja właśnie wybieram sie na areobik po wolnym weekendzie troszke mi ciężko.Ale zaczyna sie nowy tydzien i wszystko wraca do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siłownię planuję jutro po pracy :-) dzisiaj na śniadanie zjadłam tradycyjnie 2 jajka, w pracy serek wiejski, potem byłam umówiona z kolegą i nie zdązyłam zjeść obiadku więc na mieście zjadłam sałatkę z kurczaka i na tym koniec. strasznie jestem padnięta więc nie wiem czy dam radę coś pokręcić hula-hopem. zobaczymy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj na areobiku poćwiczyłam sporo. Dzis na obiad zupa mało więc kalorii. A w pracy pieczywo waza z serem żółtym i 3 jabłka. No i na przegryzke musli owocowe. Poprawia przemiane materii. W czoraj jak zadłam tak o 17 to wieczorem głodu nie czułam i nie podjadałam. escape jak ja bym chciała miec 66 w tali. Normalnie super wynik. Kiedys z 5 lat temu tyle własnie miałam i czułam sie świetnie. A teraz 70. Ale po ciąży nie tak prost mi powrócić do dawnego wyglądu. Pocieszam sie bo 2 lata temu miałam 88 i ważyłam 67. Koniec z rozczulaniem życze miłago dnia i pozdrawiam gorąco. I super bo jak rano ide do pracy to jest widniej wiosma idzie powolutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzi 70 to i tak nie tragedia. serio, nie jest źle :-) ja byłabym super zadowolona i byłabym super płaściutka gdyby nie moje schabiki (dawne wałeczki na plecach), i tak się zmniejszyły ale nadal są lekko wystające. nie mam czasu a czasami siły żeby kręcić pół godziny hula-hopem. Kręciłabym gdybym oglądała tv, a ostatnio tego nie robię. Wczoraj wieczorkiem zafundowałam sobie tylko 8 min strecz i abs, ale do tego szorstka gąbka, piling i zimny prysznic. dzisiaj znowu czeka mnie nauka i to aż do piątku, bo w sobotę kolejny egzamin. ja też już czuję że wiosna coraz bliżej, już nie mogę się doczekać kiedy zacznę biegać i jeździć na rowerze, wczoraj już nawet oglądałam fajne adidaski, bo do biegania i na siłownię muszę mieć osobne. mój facet coś ostatnio mi marudzi że jestem za chudziutka, a wczoraj w sms-ie zapytał o mój rozmiar ubrań czy noszę 38, napisałam mu że 36, na to on że już nie powinnam więcj chudnąć, że gdzieś tam słyszał w jakimś radiu że kreatorzy mody walczą z anoreksją i szkieletorami na wybiegach i że w sklepach na manekinach będą rozmiary 38. rozumiałabym jego czepianie gdybym drastycznie się odchudzała i nic nie jadła, rozumiałabym gdybym naprawdę wyglądała jak szkielet, ale do szkieleta dużo mi brakuje i nie mam zamiaru nim zostać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej hej u mnie wagowy zastój jak było 52 kg tak jest z odchyleniami pół kilogramowymi, chyba od jutra do soboty zrobie sobie jabłuszkowe oczyszczanie, pisałam wam ot ym że jest odbre tzn. je się cały dizeń jabłuszka, chyba tak zrobie i potem znów niskowęglowodanowo, jak myślicie zleci mi przez te 3 dni choć kg? czasem warto zmienic coś w dietce żeby ruszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje,a ja robie sobie jutro głodówke oczyszczającą, na samej czerwonej herbatce. A potem wyszperam jakąś fajną dietkę, bo ta 1000kcal jest za wolna..., albo wróce do diety 1000kcal + 2godziny na rowerku. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisiap napewno coś zleci, warto spróbować. ja dziś i jutro mam wolne, mogę się spokojnie uczyć i .... ugotować zupke bo już wczoraj miałam wielką ochotę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiam ja dzis na areobik ide bardzo sie ciesze. Juz nie moge sie doczekać. Waga powolutku ale idzie w dół cm też. Mam nadzieje ze w kwietniu bedzie 53 albo 52. To tylko 2 kilo ale mi cieżko sie odchudza poniżej 55 waga spada bardzo powoli. Ale każdy widać i jest o co sie starac. Im człowik ma mniej tym ciezej spadaja kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety tak to jest Suzi, dokładnie to samo widzę u siebie. 51,5 było jak bardzo malutko jadłam. Teraz jak jem \"normalne\" ilości jest 52, a jak przez kilka dni nie pójdę na kibelek to nawet 52,5. Dzisiaj zaczęłam późnym śniadaniem, bo o 10. Zrobiłam sobie takie kanapeczki z domowej wędliny, masła, pomidora,jajka i szczypiorku. Pyszne i oczywiście sycące. Po śniadanku wielki (ponad pół litrowy) kubek zielonej herbaty. Na obiad mam zupę serową, też baaaardzo sycąca i prawie 0 węglowodanów :-) Niestety o ruchu narazie nie ma mowy, bo cały czas próbuję się czegoś nauczyć na sobotni egzamin :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) wróciłam z gór,trochę schudłam,bo miałam duzo ruchu :) na wadze nie widać,ale po ciuchach czuję :) rozchorowałam się,byłam zisiaj u lekarza,dostałam antybiotyk,kuruje się. dobrze,że jesteście, myślałam,ze ten topik padnie... jem niskowęglowo,np na sniadanko dzis zjadłam jajko na twardo z sosem tatarskim i pół ogórka kiszonego, na 2gie śn.kubek jogurtu nat. chcę schudnąć!!strasznie chcę schudnąć :) poznałam nową miłość!!zerwałam z chłopakiem i chcę sie podobać :) ach,życie jest jak bajka :) całusy :) odzywajcie się !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bardzo chce schudnąć i nie widze innego wyjścia. :) Po prostu :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej ja też niskowęglowodanowo od dzisiaj mi tak najlepiej jednak, te jabłka dla mnie też nie bardzo maślankowo już lepiej. Ja wypiłam kawkę , kilka herbatek, a zjadłam dwa jajka z fasolką szparagową i troszkę mięska z surówką, a i pomidorki na dzisiaj tyle jeszcze ze 2 herbatki, wagowo nie wiem jak jest zważe się w czwartek i zobaczymy a wy jak sie trzymacie w zimowy wieczór, ponoć jeden z ostatnich tej zimy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie że jesteś Asiulek. ja dzisiaj zjadłam tak: 7 - pół jogurtu nat.z otrębami 10 - bezwęglowodanowe naleśniki z twarogiem 14 - jajecznica 18 - pół kostki twarogu z jogurtem, otrębami i szczypiorkiem i kubek barszczu. jakoś tak monotonnie dzisiaj było - twaróg i jogurt :-) ja też muszę jeszcze troszkę schudnąć mam silną motywację, narazie nie powiem Wam jaką :-) trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadal choruje i jem malutko :) byłam na imprezce mimo że mam goraczkę,wróciłam dzisiaj przed południem ehh :) ESCAPE,co Cie tak motywuje?no pochwal sie nam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
no escape ? ja tu węsze jakiś ślub lub zaręczyny... ja dzisiaj po kawce, mięsku z warzywkami, jabłuszku, jogurciku i kawałeczce szyneczki, planuje jeszcze z edwie herbatki czerwone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś zjadłam 2kawałki chleba z jajkiem i ogórkiem kiszonym i majonezzem.... ostrrrrro :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej na razie jestem po kawce i grzance, potem planuje fasolekę, jajeczka, i może jabłuszko najciężej wytrwać w diecie w niedziele bo tyle pokus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żadne zaręczyny,nic z tych rzeczy. nie mogę na razie nic powiedzieć, nie chcę zapeszyć:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka1111
hej:) Ja tez chcę zacząc od jutra. juz trzeba. Niedługo wiosna, cienkie łąchy, odkryte skrupulatnie zakrywane wałki jest tylko jeden ból...ten okropny przeszywający całe cialo bolesny głód....Jak ja tegi nnienawidzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez na popczątku pomyslałam,ze może zareczyny :D ale skoro nie,to co?? hehe no dobra,nie męczę :) ale ciekawośc mnie zżera :) a z jedzonkiem u mnie spoko,malutkie porcje i niskowęglowo :) a jak tam u Was laski? może jakąś drastyczną kilkudniową dietę sobie zrobimy, typu oczyszcanie ... wiemże Wy robiłyście ostatnio kefirową...hmm...ja tak myślałam o jab łkach,ale brzuch mnie po nich boli jak zjem za duzo :/ lepiej chyba cos białkowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek a może same jajka?? Zapomniałam się pochwalić że kupiłam wczoraj Shape z płytką taniec brzucha. Film trwa 2 godziny. Cwiczenia są fajne, a na okładce jest napisane że można schudnąć 2 kg w 7 dni. Może ta płytka pomoże mi wymodelować talię. Sama gazeta Shape jest beznadziejna. Mnóstwo reklam. Fakt-propagują zdrowy tryb życia, ćwiczenia itp, za to brawa dla nich, ale po co piszą o ograniczeniu słodyczy i fast-foodu skoro na swoich stronach reklamują MakDonalda!!!!! W weekend troszeczkę zaszalałam. W sobotę zjadłam ciastko i wypiłam kilka drinków (po których zresztą zwróciłam ciacho), w niedziele zjadłam bułkę trochę ryżu, sałatki jarzynowej i kurczaka w miodzie. Dla normalnie jedzącego to niby nie dużo,ale ja się czułam mocno przejedzona :-/ to już za duża ilość jak dla mnie. Teraz przez dłuższy czas znowu nie będę mogła spojrzeć na słodycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co.... nie wiem czy to dlatego że jestem szczuplejsza ale jakoś ostatnio czuję się bardziej atrakcyjnie (i to nie tylko fizycznie!) jestem pewniejsza siebie, zaczęłam się malować (puder, a wcześniej tylko oczy i usta). widzę w jaki sposób mężczyźni na mnie patrzą. a ostatnio nawet zauważyłam ten słynny \"błysk żalu w oczach byłego\", spotkaliśmy się przelotem, potem chwilę rozmawialiśmy przez telefon i jeszcze tego samego dnia napisał mi smsa że nadal mnie kocha. Dziewczyny też tak macie? Bo mi to odchudzanie naprawdę dużo dało. Cieszę się że nie zrezygnowałam kiedy wszyscy zapewniali mnie że nie muszę się odchudzac, cieszę się że nie było dla mnie wolnej godziny u fryzjera kiedy potrzebowałam zmiany i chciałam zciąć włosy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ESCAPE, na jajkach nie dam rady :/ myślę,że może jednak cos typu jogurt nate\\uralny,ale też nie wiem czy długo pociągne na tym, w tamtym roku piłam przez 3 dni soki warzywne i nawet służyło mi to... ale boje się,że sie rzucę na jedzenie po tych 2-3 dniach. a jak to u Was wyglądało? sama maślanke piłyście i dałyście radę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na samej maslance dałam radę tylko 2 dni. ale wiesz co, może spróbujesz tak jak ja kiedyś - śniadanie normalne jakie jesz zawsze, w pracy tylko maślanka. Obiad też taki jak normalnie jadasz i ostatni \"posiłek\" też maslanka. Głodu nie będzie bo maślanka syci i na jedzenie potem też się nie rzucisz. Kusi mnie żeby znowu tak zrobić, bo to skutkowało spadkiem wagi, tyle że boje się działania maślanki na moją głowę. Nie chcę żeby mnie bolała :-/ Ja ostatnio polubiłam i codziennie szamam jogurt naturalny bałkański. Jest smaczniejszy niż te zwykłe, przy okazji ma więcej tłuszczu a co za tym idzie - jest bardziej sycący. Na kolację wystarczy mi że zjem pół kubeczka, dolewam trochę mleka bo jest gęsty, wsypuję duuużo otrębów, dużo cynamonu (bo uwielbiam) i szczypte cukru cynamonowego (a czasem nawet nie). Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sizi26
Wiam ale sie rozpisałyście. Kobietki ja troszke sie zapomnieałam i w weekend pojadłam . Ale od wczoraj dietka spowrotem. Byłam na areobiku i poćwiczyłam. Musze schudnąć w marcu z 2 kilo ide na wesele i musze być szczuplejsza. Jeszcze niedawno miałam tle sieły na ćwiczenia diete, pilingi, kremimki teraz mi troszke przeszło. Ale musze sie zmobilizowac i schudnąć jeszcze. Teraz mam dostać okres i dlatego mam wiekszy apetyt. Ale obiecuje sobie i wam ze od dzis koniec z opychaniem sie i pełna mobilizacja. Idzie wiosna i musimy być szczupłe kobitki. Dzis moze tez wybioresie na areobik zobaze czy dam rade. Pozdrawiam miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed okresem tak to jest niestety. ja staram się nie opychać ale wtedy nagle mam na wszystko ochotę i różne zachcianki. Cały miesiąc mogę nie patrzeć na słodycze a przed okresem mam ochotę na jakąś czekoladę albo ciasto. Wczoraj troszkę zaszalałam - zjadłam torebkę ryżu na ostro i całego brokuła, oprócz tego tylko 2 jajka na śniadanie i 3 plasterki sera między śniadaniem i obiadem. Już byłam pewna że po takiej dawce węglowodanów rano będzie wielki brzuch i przynajmniej pół kilo więcej wagi, a tymczasem - brzuszek płaściutki, a waga bez zmian - 52 :-) dzisiaj na obiadek filet z kurczaka, a na kolacje pewnie jogurt bałkański z otrębami. jutro idę z kolegami do knajpy na piwo i ... krewetki, ale zamiast piwa pewnie zamówię coś innego do picia, a krewetki są ok. mmm....uwielbiam je :-) w związku z moją tajemniczą motywacją w wakacje znacznie zmieni się moja dietka, będę częściej jadać ryż i surowe ryby, glony itp.... pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
hej pyszny jest ten jogurt bałkański super smak, ja na maślankach samych byłam również 2 dni i zleciał mi 1 kg, zamiast maślanki jadłam jogurt oraz kefir, też mi służyły. Na oczyszczaniu jabłkowym byłam 1 dzień jednak węgli za dużo i źle mi sie w brzuchu działo. Jestem po kawce i marchewce i na razie planuje jakąś rybkę, może fasolkę i na razie tyle trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiap
a i jeszcze fajnei kiedyś kg mi poszły w dół jak jadłam przez 5 dni, warzywa gotowane z kostką bulionu, mrożonki albo świeże i serki chude, jogurty lub kefiry ile sie chce i pić herbate czerwoną, lekka dieta nie jest sie głodnym a fajnie kg lecą. Bliżej wiosny ja ją zastosuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×