Jak skutecznie zostac wegetarianinem

Odpowiedz jest prosta nie jesc miesa..tak odpowie kazda osoba,lecz czy odpowiedz jest pełna? Interesuje mnie jak to zrobic i czym odzywiac sie w zamian by nie dostac anemii ani zadnych tego typu historii. Czy zrezygnowac z miesa z dnia na dzien czy stopniowo,i oczywiscie co z nabiałem. Czy komus udało sie zostac wegetarianinem na dłuzej? Jakie sa wasze obserwacje odnonie odstawienia miesa? Chciałaby zrezygnowac z jedzenia miesa...ale czy to jest zdrowe jest wiele teorii na ten temat co sadzice czy człowiek nie jedzacy miesac moze cieszyc sie zdrowiem? jakie tłuszcze nalezy spozywac by zastapic tłuszcz zwierzecy a jednoczesnie nie szkodzic organizmowi..?

Podpowiem że jest wiele witryn i książek dot. tego zagadnienia, na forum raczej trudno o wyczerpującą odpowiedź. Odpowiednio skompomnowana dieta jarska zapewnia komplet witamin, tłuszczy i aminokwasów. Ale trzeba obserwować reakcje organizmu.

ja jestem wegetarianka-z dnia na dzien juz rok, ja na razie nie mam zadnych powiklan zdrowotnych-generalnie jedynym problemem o ile mi wiadomo moga byc niedobory zelaza, ale w najgorszym razie mozna to kupic w aptece :p nabial jem dalej-nie widze powodu by rezygnowac?miesa nie jem bo zal mi biednych zwierzaczkow ..... ale fakt ze przy tej diecie trzeba sie w miare racjonalnie odzywiac-dobrze przeczytac co zawiera jakie skladniki ,( szczegolnie to zelazo-np barszcz czerwony,buraki)

ty wez sie dziewcyno w leb pierdolnij! idziesz za moda czy co??? jak jestes miesozerca to raczej ciezko bedize ci rzucic mieso i bedizesz sie potem kazdego dnia zameczac z tym ,ze wszyscy wokol ciebie jedza szynki, kielbasy itd, a Ty potok sliny masz.... jezlei nie czujesz tego, po co chcesz rzucic miesa to nawet nie probuj.... Ja jestem wegetarianka od parwie 10 lat.. dlaczego??? Bo nie potrafilabym spojrzec cielakowi w oczy, poglasakc go,a potem kurwa zjesc! tak samo z innymi zwierzakami! najpierw karmie jakas kure u babci by potem ja zjesc? Bez sensu...ciekawe jak Ty bys sie czula gdyby ciebie ktos upolowal i glowe odrabal a potem ugotowal albo usmazyl.... zalosni jestescie, tylko tyle wam powiem... za rok bedzie moda na weganizm, ciekawe jak wtedy sie do tego przygptujesz.....bo jakos ciezko mi, wyobrazic sobie ciebie w roli weganki, jak Ty juz masz problemy jak sobie poradizsz nie jedzac miesa( zapomnialam ze przeciez zwierzaki to pepek swiatamiesozercow;/ ) ale sie wkurzylam..sorry....ale nie rozumiem was ludzie....beznajdziejni jestescie.

Po co te nerwy? Pozdro.

tukan....domysl sie.....:)

Adrianna23 --> to dobrze, ze szukasz informacji, bo dieta wegetarianska moze byc ok, pod warunkiem, ze stosowana z glowa. :) odradzam calkowity weganizm, bo dieta pozbawiona zupelnie produktow zwierzecych nie dostarcza chociazby witaminy B12, nie mowiac juz o duzych trudnosciach ze zbilansowaniem bialka (bardzo niewiele roslin dostarcza bialka pelnowartosciowego, nalez do nich soja, dlatego jest tak masowo pochlaniana przez wegetarian, ale mimo wszystko sprawa nie jest taka prosta i bialko zwierzece zawsze bedzie lepsze od roslinnego). dlatego tez, rezygnujac z miesa - nie rezygnuj z jajek i produktow mlecznych, bo nimi wlasnie mozna rekompensowac skladniki, ktore dostarcza mieso, i masz wowczas duza szanse na zachowanie pelnego zdrowia :)

poza tym, warto pamietac, ze nie dla kazdego nadaje sie taka dieta. jest ona dobrym omyslem u ludzi doroslych, zdrowych i prowadzacych raczej umiarkowanie aktywny tryb zycia, praca siedzaca, stresy - w takich przypadkach dieta wegetarianska moze byc nawet dobroczynna. natomiast NIE nadaje sie dla dzieci, kobiet w ciazy i okresie laktacji oraz dla rekonwalescentow, ani tez dla sportowcow i osob ciezko pracujacych fizycznie. ale wydaje sie, ze autorka do tych grup chyba nie nalezy poki co, wiec zycze powodzenia i rozsadku w nie jedzeniu miesa :) a dla szczegolowych informacji najlepiej radzilabym po prostu skonsultowac sie z jakims dietetykiem. racjonalny wegetarianizm jest w porzadku, ale takim nieracjonalnym \"na hura\" mozna sobie krzywde zrobic.

Grosia nie widze powodów dlaczego tak sie denerwujesz,wegetarianizm to nie moda!nie jestem nastolatka ktora chce sie przypodobac innym!nie widze rowniez powodów do tego zeby naskakiwac na ludzi,ktorzy chca przestac jesc jak to mowisz kure która karmili,skoro jestes wegetarianka powinno cie to cieszyc ze coraz wieksza grupa ludzi decyduje sie nie jesc miesa! poza tym nie jestem tak miesazerna bo mieso jadam raz na dwa tygonie ...moze rzadziej,wiec zupełnie nie rozumiem twojego wybuchu! Anyzówka dziekuje bardzo za odpowiedz,napewnoposzukam wiecej informacji w tym temacie nie ogranicze sie jedynie do kafeterii,jednak chcialam poznac opinie ludzi,którzy juz zmienili sposób zywienia i chciałm sie dowiedziec jak zareagował orgaanzm bo nie mam zamiaru wpedzic sie w jakies klopoty:) Dziekuje za odpowiedz! Pozdrawiam

groosia, czego sie tak irytujesz? Straszne to... Dziewczyna ma chec zrezygnowac z mieska i ma do tego prawo... Po co te nerwy? Mozna mowic ( a raczej pisac) spokojniej... to temat jak kazdy inny...

ja tam jadłam mieso i nagle w wyniku szoku:D przestalam z dnia na dzien i nie jem juz 3 lata nie biore zadnych witamin nic z tych rzeczy i jestem zdrowa jak ryba!!

nie jem mięsa juz pare lat nawet nie wiem pamiętam kiedy dokładnie przestałam. diety jakoś specjalnie nie zmieniłam, sam organizm zmienił swoje potrzeby i zaczęłam np miec ochote na jajka których wcześniej wogóle nie jadłam. czuję się dobrze, nie mam absolutnie ochoty na mięso-nie ma czegoś takiego że nagle mi jakiś zapach zaleci np smażonego schabowego i sie łamię-nie! nie mam wogóle potrzeby spożywania mięsa. badania mam raczej w porządku, tak myślę ;) jedynym moim zmartwieniem są bardzo skąpe miesiączki, myślę że to włąśnie z tego powodu.byłam u gina, przebadał mnie na wszystkie fronty i jest ok. a okres trwa 2 dni i jest coraz to bardziej skąpy . ma któraś z Was podobnie ?

To bardzo dziwne z ta miesiaczka co prawda ja nie jestem jeszcze wegetarianka ale juz zaczynam nia byc ...naprawde dziwna sprawa..choc nie powiem ze nie calkiem przyjemna bo dlugie i meczace miesiaczkowanie nie jest wcale przyjemne;) pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi

reszta towarzystwo miesozerna:P

Idz do zezni i zobacz jak to wyglada ale nie wiem czy cie wpuszcza. Zostaniesz potem wegetarianinem na pewno.

a ja właśnie z powodow zdrowotnych zamierzam przestawić się na warzywka.duża ilosc mięsa sprawia,że w organizmie odklada sie mnostwo niezdrowych złogów np.w stawach i powoduje to u mnie artretyzm:-( dieta warzywna ponoć bardzo pomaga na dolegliwosci kostno stawowe

to z głodu jesteś taka porywcza i agresywna???

wszystko jest ok.tak powinno być.wegetarianki tak mają.

ale lol Ty grosia powinnaś się cieszyc ze jest nas coraz wiecej ja nie jem prawie rok i jestem pewna ze jestem juz czysta:) oczywiscie nie jem zup nawet na kostkach z kury itp :) jestem bardzo szczesliwa z tego powodu:)