gdzie w podróz poslubną?

nie mam pomysłu,pomożecie...?

to zalezy od finansów

koszty nie sa istotne az tak bardzo ale widomo,ze szalec tez na maxa nie bedziemy, wazny jest pomysl dla mnie :)

Ja chcę po tym całym zamieszniu wybrać się na weekend w SPA. Tylko mój przyszły małżonek na razie się troszkę krzywi, że niby nie będzie tam co robić. Ale mam jeszcze ponad miesiąc...więc postaram się go przkonać :)

jeżeli finanse nie są ważne to polecam KUBE-nam się podobało

polecam Turcje albo Hiszpanie ,jesli Grecja to tylko na kontynent...Skad jesteście jak bedziecie chcieli moge podac nazwe hotelu w Turcji

my prawdopodobnie do Turcji:)

glupi wybor ztym spa, bo to niby dla was dwojga wyjazd czy tylko dlaciebie, skoro facet juz jest niezadowolony to po co??? nie lepiej wybrac jakies ciekawe miejsce, ale ciekawe dla was obojga????

polecam 2 tygodnie w Egipcie ! I poopalać się można, i pozwiedzać, zobaczyć inny świat, wszytko w 1 miejscu... TYlko z renomowanym biurem podróży!! lepiej dopłacić i mieć pewność, że się wróci...

Paryż!

DJERBA MAURITIUS BORA BORA

Meksyk albo Dominikana

FIDZI

My bylismy 2 tyg na Krecie. Polecielismy w srode (slub byl oczywiście w sb) - bardzo polecam!!! A sama Kreta jest urocza ;)) Poza tym bylo bardzo cieplo pomimo, ze byl to przelom wrzesnia i października :))

na Arktykę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

rejs po morzu norweskim z połowem dorsza:) facet będzie miał fajną zabawę, ty też, napijecie się, popływanie kilka dni a wieczorem, w kajucie...:p Super sprawa! Tyle, ze taki rejsik to koszt ok. 10 tys. zł. za dwie osoby. Turcja to kiepski pomysł. Morze Egejskie, ale i Śródziemne w tym miejscu jest brudne, śmierdzi ropą, plaże są często kamieniste. Jedzenie podłe, byłam w Turcji 3 razy, ale niechętnie tam wracałam. W sierpniu jest najgorzej- wiele osób choruje, warynki sanitarne w hotelach sa okropne. Ja była za każdym razem w czterogwiazdkowym, raz w pięcio, ale to i tak nie daje żadnej gwarancji, bo ludzie pracują tam na czarno, bez żadnych badań, dosłownie pogrom:o Straszliwi dużo osób ma kłopoty z przewodem pokarmowym, dostają pasożytów itd.:o gipt może być, ale nalezy pamiętać, że to arabski kraj. Nie należy wypowiadac się na temat religii, niebezpiecznie jest na drogach, w taksówkach. Z jedzeniem nieco lepiej, ale ogólnie jak się zejdzie z promendy koło hotelu to sie można zdziwić. Ale warto popływac z delfinami:p Fajnym, ale mało rozrywkowym, za to romantycznym i bajecznym miejscem jest Majorka. Tylko trzeba wybrac spokojny rejon. Życie zamiera tam ok. 22, po 23 panuje głucha cisza, słychać tylko cykady, więc na całonocne imprezy nie ma co liczyć. Ale jest wspaniale, pełen relaks:) Poza tym w cztero-, pięciogwiazdkowych hotelach jest boskie jedzenie, desery, owoce, słodycze, pyszne potrawy, szampan do śniadnia, po prostu super. W Hiszpanii na kontynencie jest nieciekawie dość, zwłaszca, że w wielu miejscach, np. na Costa del Sol, Costa del Almeria morze od razu robi się głębokie, nie da się pływać, często fale kalecza ludzi kamieniami, zabierają okulary, przytapiają ludzi. Kiedyś na moich oczach utonął tam facet, ratownicy sami nie mogli przedostać się przez fale...:o Plaże są kamieniste, takie sobie po prostu kurorciki. Za to jedzenie dobre w tych lepszych hotelach:p Grecja to kiepski pomysł- w sezonie przeludnione plaże, gorąco, słońce jest bardzo agresywne, jeżeli ktos ma tendencje do poparzeń czy uczuleń- nie powinien tam jechać. Plaże są brudne, piach szary, wiele małych miasteczek ale i tych duzych, najbardziej popularnych sie rozbudowuje, ciagle słychac jakies odgłosy budowy, brzydkie widoki za oknem. o i mimo że zamówiłam pokój w pięciogwiazdkowym hotelu przez 3 dni musiałam się gnieździć w jakiejs nieklimatyzowanej, zatęchłej klicie, która nawet nie miała prysznica, tylko rurę wystającą ze ściany, bo zaszła :pomyłka":o która potem na szcęście wyprostowano. Paryż jest oklepany, przereklamowany, nadaje się bardziej dla imprezowiczów niz dla romantycznyc kochanków, ale to juz zależy, co kto lubi... Jeszcze oryginalnym miejscem jest np. Rumunia- Transylwania:p Ale tam nie ma co liczyć na biura podróży i wygody. Za to wrażenia niezapomniane. I Wilno jest ładne, są tam bardzo piękne i znane zabytki, o których Polacy teraz już nie pamiętają, a szkoda... Bo jest o czym. Również Włochy z takich bardziej tradycyjnych celów podróży sa ok. Tylko nie objazdowa wycieczka oczywiście. W przeciwieństwie do betonowego Paryża, Rzym np. to miasto pałne sztuki, historii, piekne w całości, niezwykłe. A Wenecja jest bardzo nastrojowa.

Sankt Petersburg lub Moskwa

nam marzy sie Dominikana ..juz nie mozemy sie doczekac wiec chyba wyjedziemy tam jeszcze przed slubem