Moja kobieta ciagle unika sexu

No wlasnie jak to jest czy jest to mozliwe zeby az tak bardzo ja nie krecil sex ? kiedys to sie kochalismy po kazdej imprezie a teraz wogole :( i na dodatek niechetnie zostaje na noc :(.Kochanka nie ma mowie odrazu jestem tego pewien

a ile już jesteście razem???

a moze ona ma jakas infekcje... roznie bywa... i moze wstydzi Ci sie powiedziec... czasem tak bywa niestety a przez takie swinstwo cala ochota na sex przechodzi

może znudziła jej się rutyna... Może za mało urozmaiceń, może dążyłeś tylko do swojej satysfakcji ... takich \"może\" może być mnóstwo. Pewnie podważysz wszystko powyższe. Ale powiem Ci, jako kobietę też nie kręciłby mnie seks po imprezie, zapewne po alkoholu :/

a może boi sie ciąży, a tak wogóle to mógłbyś ją czsem popieścić nie oczekując stosunku.

żadna przyjemność taki seks po imprezie, po alkoholu, z facetem śmierdzącym wódeczką czy piwkiem, na szybcika zapewne, bez gry wstępnej. Nie twierdzę, że tak było w Twoim przypadku - po prostu tak mi się nasunęło. Przeanalizuj czy zawsze dbałeś o to by jej było dobrze i wyciągnij wnioski. Jak nie będziesz miał sobie nic do zarzucenia to zapytaj dlaczego unika seksu. Może też bać się ciąży,.

Może za bardzo popadłeś w rutynę, może za mało uczucia okazujesz, może powinieneś bardziej się starać o jej przyjemność? :O

po prostu i myślisz wyłącznie o sobie i własnej przujemności?

autor się spietrał:P hehe cienki Bolek jesteś w łóżku to się zniechecila:P normalka

wiem że ma to związek ze stażem związku (4 lata...) Po prostu w którymś momencie przestało mnie to już tak ekscytować. I wiecie co ... tu już nawet nie chodzi o rutyne czy to że on się nie stara. Po prostu spowszedniał mi On sam... :( Przykro mi to mówić ale to prawda. Coraz częściej zaczynam się z Nim czuć jakby był moim bratem. Boli mnie to bo nie wyobrażam sobie żeby to jakoś zakończyć czy szukać nowego związku. Za bardzo On wtopił się w moje życie żeby to ot tak po prostu zakończyć. Tak więc tkwię w tym związku bez seksu. Unikam go jak tylko mogę. Zresztą on też coraz rzadziej do niego dąży...

rzuccie te zimne klody, na siwecie sa jeszcze gorace laski. niech zameczaja swoim bytem jakeigos innego frajera

jak nie urok to sraczka........ja chce ale nie mam z kim....

u mnie unika mój maż. Nie wiem może przez to że za długo dochodze do orgazmu i go to meczy? trwa to ok 20-30min. Może zacząć udawac co myślicie? Chociaz rutyna też sie wdarła- to jest nieuniknione. Zawsze te same pozycje, wiem co będzie w jakiej kolejności. I szczerze mówiąc , nie chce mi się wymyślać , bo nawet nie czuję już takiego podekscytowania, jak to sie ma na wyciągniecie ręki. Ostatnio śnił mi się trójkącik- ja i dwóch mężczyzn- próbował ktoś z was tego?