Czy pomagacie potrzebującym?

Jesli tak to w jaki sposób ? Czy tylko za pomocą fundacji? Czy obcym również? Dzieciom? Mam nadzieję, że topik nie zostanie skasowany. Proszę o odpowodzi. Ostatnio spotykam się ze stwierdzieniem, że każdy sobie sam powinien radzić! A co jest jeśli nie umnie, nie potrafi, mino starań nie udaje się? Liczę na rzeczową i konstruktywna dyskusję.

pomagam na różne sposoby :) zwłaszcza dzieciom...

TVN - nie jesteś sam Polsat dzieciom

no i komu przeszkadzała ta wypowiedź ?

Tak :D, ale nie chcę ujawniać szczegółów, komu i jak :D

dyskusja w tej sprawie nie potrzebna. Każdy co ma uczucia, serce i możliwości to pomaga. Ale nie tylko przeciez dzieciom, są również starsze osoby, niepełnosprawne, samotne. Czasem wystarczy ciepłe słowo, mały gest.

przy okazji zapytam ja wejsć na stronę www.kupmisia.pl bo mam problem :O

jak jesteś z Warszawy to poprostu idz do slepu, jak kupić przez neta? To jest pytanie. Też mam z tym problem. Nie da się ?

myslałam ze tylko przez net mozna a w którym sklepie w Warszawie?

Chmielna 15 Wola Park przeczytałam na stronie Każdy miś 50 zł

też bym kupiła ale mam za daleko do Warszawy, Gdańska czy Zakopanego....... a miśków jest mało

dzięki :)

owszem w miarę mozliwości: sms na akcję zawsze wysyłam i misia kupiłam - jest bardzo mięciutki, milutki i stoi na honorowym miejscu WOŚP - co rok jestem wolontariuszką Chyba to mało ?

tak pomagamy ale tylko w słowach, czyny świadczą o czymśzupełnie odwrotnym wiem, z własnego doświadczenia, a potem siętłumaczę, że zabrakło czasu, zapomniałam, a moze inny pomoże.....

przy okazji Świat...

tak

zwłaszcza i przede wszystkim dzieciom

Kiedyś zaangażowałam się w pomoc 2-letniej Martynce. www.martynka.wroclaw.pl Moje hobby to ręcznie robiona biżuteria i kupiłam kiedyś koraliki na charytatywnej aukcji: http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=3110271&showing_type=gal Koraliki odbierałam osobiście i ... mała Martynka była tak słodka, że nie dało się nie pomóc. Namówiłyśmy dziewczyny z forum wizaz.pl na zbiórkę ręcznie robionych prac i rodzice Martynki wystawiają je z konta: http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=4868875&showing_type=gal Jeśli chcecie też możecie pomóc, ofiarując przedmioty, kupując, lub przekazując znajomym informację o aukcjach. Rodzice dziecka wiedzą już, że drobna pomoc może dać ogromne efekty. Klikanie na konkursowa kartkę z ing.banku spowodowało, że wygrali samochód i pierwsza operacja się odbyła, (szczegóły www.martynka.pl). Teraz zbierają na kolejną, która odbędzie się w lutym. Będzie można też przekazać na ten cel 1% podatku :D Zapraszam :)

Przepraszam za zły link. Miało być www.martynka.wroclaw.pl

Pomagam bo nniby dlaczego nie. ?

przekazalam juz 6 par onuc. zima idzie nie!

NIE POMÓGŁ W POTRZEBIE

Nie bardzo pomagam. Bo nie mam zaufania ani do proszacych, ani do fundacji :O Czasem zdarza mi sie cos komus dac, np nigdy nie odmawiam jesli ktos prosi o jedzenie. Tylko ze przewaznie prosza mnie o pieniadze. Dam dziecku - wezmie tatus na wino. Mysle, ze jednak najlepiej by bylo gdyby takimi sprawami zajelo sie panstwo. Bo prywatne osoby padaja lupem oszustow.

sam nie pracuje wiec nie moge pomagac innym..Codziennie klikam na pajacyk.pl..Juz chyb a z 300 razy kliknelem

bo potrzebujaca osoba nie przyjdzie do ciebie ..W wiekszosci po domach chodza oszusci..JEsli chodzi o fundacje to ..Wystarczy wejsc na caritas maja swoja strone w internecie i wyslac SMS chociaż ..Wiec nie tłumaczmy sie brakiem zaufania do nich ..Bo raczej caritas ma swoja strone i nie widac problemu by ich wesprzeć

to raczej ludzie sie tłumacza brakiem zaufania do fundacji ,ale to marne wytłumacznie: http://www.caritas.pl/platnosci/

tyle sie slyszy o tym, ze tak naprawde pieniadze wcale ni trafiaja do potrzebujacych, ze biedni musza sie prosic i czekac, ze czlowiekowi sie odechciewa pomagac...

fundacje

samotnej matki

Tak, własnie zaniosłam paczkę dla znajomej, co jest sama z 2 dzieci.