zastanawiam się

czy skorzystać albowiem znajoma stwierdziła,że od lat chce żebym ją zerżnął i wprost to zaproponowała.Ale numer! :)

:D :D :D

Tylko załóż skafanderek.:-)

nie jestem ale od pewnego czasu zastanawiam się czy nie skoczyć w bok bo sytuacja domowa żle wpływa na moje zdrowie psychofizyczne.Ona też nie jest wolna. Ale taka propozycja od kobiety?

chopie zapraszam ponownie do klubu Hulaj dusza piekła nie ma :) A jakby co ,to wszystko w rodzinie (jej) zostanie ;)

TO ! zdradź ją zwłaszcza jak masz problemy!!

idz idz, a potem zastaniesz ktoregos dnia owa znajoma w swoim domu. bedzie popijala kawe z twoja zona, a na koniec zona ci wreczy papiery rozwodowe, bo juz od dawna miala na to ochote. trzeba tylko znalezc kozla ofiarnego, zeby zrzucic na kogos wine.

zdradź ją i koniec bedzie dobrze na pewno !

tak zdradz zone z pierwsza lepsza lafirynda ktora ci to zaproponowala.a skad wiesz ze nie zaproponowala tego komus wczesniej moze to kurwiszcz. zastanow sie czy warto.po wszystkim spadniesz na zienie i bedziesz zalowal ze to zrobiles.zdrada jest toksyczna.nie zal ci zony.nie chcialabym takiego meza ktory nie potrafi wytrwac przy zonie gdy sa problemy i wspolnie je rozwiazac.zycie nie jest kolorowe.sam sie na to godziles.

utoniesz w jej ramionach zapomnisz o problemach z zona, wstaniesz, ubierzesz sie i swiat bedzie piekniejszy !

Eee no ciekawe.Większość za skokiem w bok? Ale jaja! A myślałem,że to takie pruderyjne forum zwłaszcz jak czytałem mieszanie z błotem xyzeda.

robi takie sa juz kobietony ! myśla dupa nie mózgiem !

chwilowo

A czy żonę obchodzi co się ze mną dzieje? :( Nie obchodzi :o

nie nudz, ty i xyzed to jedno

zdradz proste niewiem nad czym sie zastanawiasz DO DZIEŁA !

diablidarze jak długo jeszcze chcesz jechać na ręcznym? ;)

kochanka przynajmniej poudaje, ze jestes niezly a zonie juz sie pewnie znudzilo udawanie

tylko nie rzucaj sie na nia od razu, bo pomysli, ze jestes latwy ;)

??

a moze pogdalbys z zona powaznie raz w zycie ty mi wygladasz na takiego dupojebce.myslisz ze samo sie wszystko rozwiaze.moze ona ma dosc na glowie dom dzieci prace itd.co z ciebie z maz

no oczywiscie ze nie obchodzi, bo jakby obchodzilo to by sie starala, ale zeby wyjsc z twarza po rozwodzie, najlepiej udowodnic, ze maz byl winien , ze malzenstwo nie wytrzymalo. gdybym chciala zalatwic meza przy planowanym rozwodzie, podstawilabym mu wlasnie jakas znajoma, ustalajac wczesniej szczegoly. stary numer.

chociaż fajna?

moherami z tego forum !!!!!!!!!!!!!!!!

Amfetaminowa psychoza aleś ty sprytna !!!!!!!! nie myslałaś o pracy w policji HAHAHA

hehehehe juz sie boje :D

olig ty se zwal :p ja już nie muszę ,a diablidarowi po prostu współczuję bo też to przerabiałem :p coś sobie przypominam,że gdzieś na forum opisywał swoją sytuację i dziwię mu się ,że jeszcze z niego taki dobry i cierpliwy mąż :( ale jak woli się męczyć,to jego sprawa.

chyba chcesz miec problemy xyzed jestem ganksterem i moge wszystko wiec uwazaj

nadaje ci imie jastrząb !