Czy fajnie jest mieć pieska / szczeniaczka? Warto kupic?

Zastanawiam się nad kupnem szczeniaczka :) Rozważam wszystkie za i przeciw i dalej nie moge podjaćjednoznacznej decyzji. Z jednej strony marzę o piesku a z drugiej trochę boje się problemów i obowiązków które się z tym wiążą :O Napiszcie co o tym sądzicie i jak tam wam sie żyje z waszymi pieskami :)

byłam pewna ze z moim pieskiem bede zawsze niestety po 4 latach musialam go oddac bo tak mi sie zycie pozmienialo nie mialam warunkow przeplakalam niejedna noc z powodu pieska nie mozna byc pewnym tak jak ja bylam bo zycie lubi platac figla chyba ze masz warunki i nawet jak twoje zycie sie zmieni to rodzice czy ktos sie nim zaopiekuje jak np za 5 lat ty nie bedziesz mogla

a co do obowiazkowo mi wogole nie przeszkadzaly moj pies byl na dworze nawet 5 razy dziennie jednak naprawde trzeba myslec na kilkanascie lat kupujac psa

Hej :) Ja mam od tygodnia szczeniaczka i pierwszego dnia nieco zwątpiłam,ponieważ piesek ciągle piszczał,miał biegunkę no i niestety robił siusiu co 15 minut... Na drugi dzień było już lepiej,bo chodził po całym mieszkaniu(poznawał otoczenie) i więcej spał.Napisałam też do weterynarza,jak go karmić,aby nie maił biegunki.Teraz już wszystko wiem i nie żałuję :)

Pieska można mieć, mając domek z ogródkiem. I to nie bardzo pielęgnowanym. Żeby można wypuścić zwierzaka w niedzielę o 7 rano jak leje deszcz albo jest śnieżna zadyma. Zastanowić się trzeba, co piesek będzie robił przez te godziny, kiedy nikogo nie będzie w domu i będzie tęsknił sam Pomyśleć, co zrobić z pieskiem w czasie urlopu, bo nie wszędzie da się go zabrac ze sobą. Zresztą nie wszędzie będzie mu dobrze Dla pieska to ty będziesz wyrocznią i najważniejszą osobą. Ale w zamian będzie oczekiwał (i musi dostać!!!) ogrom miłości, zainteresowania, czułości, opieki. Zastanowić się trzeba, ile kosztuje utrzymanie pieska. Nawet maleński york wymaga dużej kasy, bo choruje często, byle czego nie je i weterynarz potrzebny prawie na stałe Lepiej zrezygnowac niż męczyć niewinne zwierzę

Miałam 7 lat kiedy dostałam pieska. Niestety moje maleństwo miało wypadek, niby nie groźny ale po 3 latach okazało się ze spowodował padaczkę pourazową. Leczę mojego pienia. Dziś mój najwierniejszy 13-letni przyjaciel był u weterynarza. Diagnoza: tachykardia i wodobrzusze :-( Dostał leki, bardzo ciężko mu się oddycha. Mam nadzieję że mu przejdzie bo jak nie to nie wiem czy nie najlepszym wyjsciem będzie uśpienie maluszka. Nie chcę żeby się męczył :-0

A co piesek miałby robic sam godzinami w tym ogrodku, poza tym, że tęskniłby za rodzinką?

http://img127.imageshack.us/my.php?image=zdjcie53lz.jpg

Bardzo Ci wspołczuję DOOOka, ale 13 lat, to i tak piekny wiek. Pewnie jest z tych mniejszych psow, one żyją dłużej. Trzymaj sie cieplutko

Mimo wszystko uważam ze warto mieć pieska ale pod warunkiem ze decyzja o jego posiadaniu jest świadoma i osoba chcąca przygarnąc zwierzątko jest pewna ze będzie miała możliwości i chęci zapewnienia mu odpowiednich warunków życiowych. Pozdrawiam

Obejrzałam, fajny jest, pokazałabym Ci swojego, ale wklejanie zdjecia przekracza na razie moje umiejętności , pozdrawiam

aidooo odpowiedz sobie na pytania -po co mi pies ? czy stac mnie na rasę , która odpowiada moim wymaganiom czy chce kundelka i godze sie na wszystkie związane z tym niespodzianki ? czy jestem przygotowana na koszty utrzymania i ewentualnego leczenia psa? czy będe przez kolejne 15 lat w stanie sie nim opiekowac ? czy zniosę kudły na dywanie ? co z wyjazdami na wakacje ? i zastanów się dobrze , bo najgorsze co człowiek może zrobic to oddac kilkuletniego psa kupionego bezmyślnie

a ja jestem studentka gdy zjawil sie pies w moim domu (prezent) nie bylampewna czy go zatrzymam poczatkowo zamierzalam go sprzedac umieszczalam ogloszenia ludzie dzwonili ale za kazdym razem gdy ktos dzwonil odpowiadalam "nie aktualne" chyba chcialam dac sobie czas...no i zakochalam sie, to moj najlepszy przyjaciel jest ze mna juz dłuższy czas i nie mamy zamiaru sie rozstać, nie wyobrazam sobie zycia bez niej, jestem tak daleko od domu amoja psina zawsze jest blisko i towarzyszy mi nawet w podrozach siedzac grzecznie na kolanach... ja kocham zwierzeta zamierzam sprawic sobie żółwia stepowego, prowadzilam kiedys hodowle:) pies to najwspanialszy przyjaciel czlowieka

Warto miec wszystko jedno jakie zwierze! Wszystkie sa kochane i milusinskie.Trzeba tylko miec dla zwierzaka czas i serce. Ja zawsze przygarnialam jakies nieszczescie do domu.Pamietam,ze jak bylam mala,to mialam nawet slimaka-kochany byl!!!- wychodzilam z nim na spacerki ,no i wlasnie kiedys na takim spacerku jeden chlopak mi go zadeptal-specjalnie-ale byla rozpacz!!!Kochajmy naszych malych braci:):):)!!!

brzmi to zupelnie jakbys pytala czy warto KUPIC tusz do rzes.... Fajnie jest miec? Jesli tak traktujesz sprawe ze ejst fajnie to nie polecam. Pies to jest zywe stworzenie ktore ma potrzeby, uczucia i nawet sny! Pies jest przyjacielem, trzeba o niego dbac, wychodzic na dwor niezaleznie od pory dnia i nocy, karmic go, chodzic do lekarza, przytulac, gdzy trzeba to ochrzanic... a nie fajnie, fajnie to mozesz sobie kupic pendrive z odczytem linii papilarnych ! albo lodowe kieliszki ! a nie ssa... cisnienie mi podnioslas!!!!!!!

Uważam, że większość ludzi trzyma psy wyłącznie dla bezinteresownej przyjemności. Tylko niektórzy nastawieni są na wykorzystywanie psów "profesjonalnie", np do tropienia, ciągnięcia zaprzęgów czy do zarobkowej hodowli. Przypisywanie autorce niefrasobliwości nie jest słuszne, ponieważ założyła topik, by zasięgnąć możliwie wielu rad i opinii na temat posiadania psa. A więc nie należy czepiać się autorki za to, że jej zdaniem "fajnie mieć psa", ponieważ to bardzo dobrze, że tak uważa. Chyba nie wyobrażacie sobie, by ktoś, dla kogo posiadanie psa jest niefajne, był dla psa dobrym opiekunem?