Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zmartwionaaaa

Ksiądz nie udzielił mi rozgrzeszenia co dalej?

Polecane posty

Gość Amant naszych czasów
pewnie za sznikersa by rozgrzeszyl :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idx do innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzi pewnie o zal za grzech
lub uporczywe trwanie w jakimś grzechu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesznica od 10 lat
Ja zyje bez rozgrzeszenia juz 10 lat,dlatego ze jestem tylko po slubie cywilnym...nie mam koscielnego. Powiem Ci ze nie brakuje mi tego ze nie moge przystapicc do komunii,na poczatku brakowalo potem mniej do czasu jak moja corcia w maju szla po raz pierwszy do komunii.Strasznie zal mi bylo ze w tym tak bardzo waznym dla niej dniu nie moglam przystapic do komunii.Moim zdaniem zakazy rozgrzeszenia to oddalani od kosciola,niech sie nie dziwia ze coraz mniej wiernych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....niech zgadne,chyba jestes na cywilnym,ja tez tak mialam kiedys ,nic sie nie martw i zyj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech zgadne
Ruchasz się bez ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedlug Ciebie
ksiadz nie ma prawa zyc wedlug swojej wiary ? tez mi sie wydawalo ze chodzi o cos takiego jakw czesniej kilka osob pisalo bo nie zdarzylo mi sie jeszcze zeby odmowil...to sa wyjatkowe przypadki..poza tym moze rzeczywiscie idz do innego ale jesli to ma byc tylko formalnosc to nie ma po co... wypowiadajacy sie czasem nie rozumieja sensu spowiedzi i ja to szanuje...nie kazdy jest chrzescijaninem i nie kazdy musi to rozumiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem mężatką od wielu lat nigdy nie zdradziłam męża a chodzi o to że od około 2 lat byłam chyba ze 4 razy w kosciele i moj stosunek do kościola straciłam wiarę po chorobie dziecka, które nie może odzyskać do tej pory zdrowia i nie wiem czy kiedy odzyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ktoś tu jest
idź do innego - aż do skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biCH
jeżeli zależy Ci na rozgrzeszeniu to szukaj, ale nie widzę w tym sensu skoro i tak wiarę straciłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ktoś tu jest
a no właśnie, skoro nie wierzysz to czemu Ci zależy na rozgrzeszeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biCH
To może najpierw przekonaj się..odkryj w sobie wiarę a dopiero później idź do spowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ktoś tu jest
dokładnie. Samo rozgrzeszenie nie przywróci Ci wiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biCH
no to myślę, że sama rozmowa powinna na początek wystarczyć. Niech Cię przygotuje do sakramentu spowiedzi. Idź do swojej parafii i powiedz, że chcesz porozmawiać z księdzem powinien być tak "łaskaw" :-o i się zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ylkijj
podejdź do zakonników, chyba mają więcej zrozumienia niż księża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nie widzę takiego księdza a nie wiem jak gdzie indziej może są w tym kierunku Księża \"specjaliści\" bo nie każdy z nich ma taki dar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ktoś tu jest
zgadzam się z Ylkijj. Podejdź gdzieś do zakonników. Po pierwsze, będziesz się czuła bardziej swobodnie, że to nie ksiądz z Twojej parafii, a po drugie - oni wg mnie bardziej są w stanie ci pomóc. I na początek rozmowa, albo - co zakonnicy częściej uznają - spowiedź własnie w formie rozmowy w cztery oczy, nie przez kraty konfesjonału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......///
...straciłam wiarę po chorobie dziecka, które nie może odzyskać do tej pory zdrowia i nie wiem czy kiedy odzyska Jeśli nie masz wiary to po co ci rozgrzeszenie? Poszukaj mądrego zakonnika-pomoże ci z tego wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela P
ludzie w co wy wierzycie w boga?kogos takiego nie ma.smieszna jest ta cala wiara katolicka.nie ma dowodow na to ze jest bog. latacie do tego kosciola modlicie sie i co z tego macie.ja juz dawno zrezygnowalam z tego.gdyby bog byl to chyba nie pozwolil by na takie rzeczy jakie dzieja sie na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......///
gdyby byly dowody to WIARA nie bylaby potrzebna. Dla nas to nie jest śmieszne, a na to co dzieje sięę na świecie mieli wpływ też ludzie, nie sądzisz? Zresztą z pustymi ludzmi nie gadam-mogę conajwyżej poczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biCH
ela P masz 14 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......///
to bylo do eli P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ktoś tu jest
zakonów jest wiele. Poszukaj, może gdzieś w okolicy jest jakiś, przecież nietrudno znaleźć. Nie musi być żaden konkretny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×