nasza ostatnia rozmowa..

- zalezyn CI na moim szczęsciu? -zalezy.. -kochasz mnie? -kocham -to przysiegnij ze to juz sie nie powtorzy, ze nigdy mnie tak nie potraktujesz. - jak potraktuje? - jak bym sie nie liczyła, jakby liczyli sie tylko twoi koledzy, obiecaj ze przestaniesz mnie tak traktować ze bedziesz brał pod uwage moje zdanie. - nie potraktowalem cie tak - to czemu zrobiłeś to pomimo ze bardzo Cie prosilam zebys tego nie robił, dlaczego jak pytalam to najpierw mowiłeś cos innego a pozniej nagle zmieniłeś zdanie i zrobiłes to co tak bardzo mnie zabolalo? Obiecaj mi ze ja bede najwazniejsza - Jestes najwazniejsza - to dlaczego nie mozesz obiecac!!! ?? - dobra obiecuje - jakos malo przekonywujaco to powiedziałes, wiesz chociaz co miales obiecać? - nie oczywiscie kazda rozmowa sie konczy tak samo.. jendak ta byla ostatnia postanowilam ze juz nie bedziemy ze soba.. powiem mu to dzisiaj.. przeciez nie tylko ja mam sie starac on tez powinien:(

ja najbardziej lubię kiedy rozmawiam z ukochanym przez telefon, a on jest z kumplami na przykład, albo w jakimś innym towarzystwie, gdzie znajdują się również dziewczyny - zwykle na koniec rozmowy telefonicznej mówię: ja- kocham cię skarbie on-..... (cisza) ja- kocham cię bardzo i tęsknię tygrysku, wracaj szybciutko on- ...(cisza) ja- jesteś? on-tak ja-kocham cię! on-wiem ja- a ty? on-co ja? ja- a ty mnie kochasz? (już poirytowana) on-yhym ja- co \"yhym\"? :-o on-też ja- co \"też\"? on-tak ja-co \"tak\"? (irytacja sięga zenitu!) on- no tak! (mój niepokój udziela się jemu) ja- ale co tak? on-kocham cię...i w pośpiechu odkłada słuchawkę :-o Życie jest piękne! :-o

Moi rodzice wczoraj :p Mama: (do taty) Jak myślisz, jak przerwę antybiotyk to może się od nowa rozchoruję... Tata: może Mama: Ale mnie żołądek boli po nim Tata: to już najlepiej wiesz co lepsze Mama: To może jednak go wezmę Ja: lepiej skończyć antybiotyk Mama: no to wezmę tabletkę (do taty) przynieś mi Tata: a co przynieść? Tak z facetami - wcale nas nie słuchają...

moze jak powiesz: przekonująca, to zrozumie.

Sens jest ale tylko prawdziwy mężczyzna potrafi go odczytać :D

"ja- kocham cię skarbie on-..... (cisza) ja- kocham cię bardzo i tęsknię tygrysku, wracaj szybciutko" jak mozna tak slodzic? bleee...

ano można jak się okazuje ;-) Blisko 4lata się o mnie starał, mój dzielny Rycerzyk Nie zawiódł mojego zaufania, zawsze wspierał w trudnych chwilach, mimo uczucia jakim mnie darzył nigdy nie był namolny - w końcu i ja się w Nim zakochałam! KOCHAM GO BARRRRRDZO i będę słodzić do wystąpienia nudności (bo wiem,że to uwielbia... mnie całą uwielbia i ja Go również )

nie łudź, i tak ma inną dupe na boku :p

do dziewczyny wyzej.. kocha? uwielka? ale chyab sie wstydzi Ciebie albo sama nie wiem.. skoro nie moze ci w normalny sposob powiedziec ze cie kocha przy kims ze znajomych

widzę,że masz jakieś traumatyczne przeżycia wyniesione ze związków Współczuję, życząc szczęścia na przyszłość

Bywa tak,że niektórzy nie są zbyt wylewni w okazywaniu uczuć na zewnątrz, przy publice...dlatego nigdy nie mam za złe,że nie bardzo wychodzą jemu wyznania miłosne w miejscach publicznych. Wiem jednak,że mnie bardzo kocha. Widzę i czuję to.

Zresztą wolę,kiedy cichutko szepcze mi czule do uszka jak mocno mnie kocha, pragnie, pożąda... Wypowiada te słowa w tak bardzo podniecający sposób,że zawsze przechodzą mnie dreszcze...