mój facet to bałaganiarz i ciapa

jestem wściekła na niego,nie sprzata,ma pretensję,że bałagan, jak idzie to co mu na drodze stoi kopie, przecież nie moge być ku*wa kucharką, opiekunką do dzieci, sprzątaczka i *uj wie czym jeszcze. O jeju ale mnie dziś wnerwił. W ogóle jest ciapowaty, o tym zapomni, o to nie spyta bo po co, bo nie wypada, nie potrafi ująć się za rodzina, nie potrafi walczyc o swoje, zapomina tel, portfela, niedługo zapomni jak sie nazywa....opiekując sie dzieckiem lampi się w telewizor aż mu dziecko spadło z wersalki....kończę bo zaraz wybuchnę z wściekłości....

widzialy galy co brały

jak go brałam to nie było dzieci i klopotów wynikających z życia...

trzeba bylo je przewidziec

on wie o tym,ale dziś tak mnie zdenerwował,że nie chcę z nim gadać on tez zresztą sie obraził za bałagan...co za debil:(

przestań sprzątać tak długo aż na swoim bałaganie sobie krzywde zrobi i wtedy może coś zrozumie. PALANT

trzeba było sie przyjrzec przed slubem modelowi rodziny.Zapewnie wychowany w srodowisku ,gdzie miejsce matki jest w kuchni ,a stary ma tylko zarabiac kase

przyleciałam z zakupów, zrobiłam mu obiad,pozmywałam a ten` ku*wa nic. Potem coś kładł na ławę i wylał kawę i mówi: co to za bałagan....no nie wytrzymam, teraz jest bałagan, dzieci sie o to postarały a ja piperzę nic nie ruszę, będę wszystko omijać tak jak on a o jutrzejszym obiedzie może zapomnieć.

idz do neigo powiedz ze musicie pogadc i pwoiedz mu to co napisalas w poscie powiedz mu ze sama wszystkiego nei zrobisz i ze jets smierdzacym leniem jesli jets gapa i zapominalski to trudno ale z lenistwa mozna sie wyleczyc!!!!!!!!!!!

tak naprawdę to niby dużo mi pomaga, zwłaszcza przy dzieciach ale co to jest 2-4 godziny wieczorem a reszta na mojej głowie no i niestety bałaganiarz i ciapa jest!!!