poddaje sie, juz nie wytrzymuje

poddaje sie, ciaza jest dla mnie koszmarem. Jeszcze nigdy tak zle sie nie czulam , nie spie zbyt dobrze, codziennie budze sie z bolem glowy, wygladam jak czarownica, wiecznie tluste wlosy, pryszcze, zaszlam w ciaze majac nadwage przytylam juz 5 kilo wszystko poszlo w uda i tylek czyli tam gdzie juz bylam gruba. Staralam sie nie zwracac na to uwagi ale juz nie moge, to dopiero poczatek 5 miesiaca jeszcze dlugi okres przede mna i gorszy wyglad, przeraza. Jak widze fajne laski z figura modelki i tylko pileczka sciska mnie w sercu. Nie myslcie o mnie zle dziecko to dla mnie cos cudownego i cieszymy sie bardzo na nie ale mam corac wieksza depresje przez to wszystko i nie potrafie o niczym innym myslec.

czym tak naprawde sie martwisz tujesz to ok znaczy z edizdzia rosnie i super a te laski chuda sa tylko na pokaz a ty za kilka miesiecy urodizsz piekne zrowe dizeciatko i bedziesz szczesliwa mamusia!!!!pozdrawiam

ja też wolałabym żeby bocian mi przyniósł dzieci

a ja sie ciesze ze brzuszek mi rosnie w tylek tez moze wejsc ile tylko chce kg ,ciaza to super stan!

Nie objadaj się ponad normę, a zobaczysz, że wcale aż tak bardzo nie utyjesz. Smaruj się kremami przeciwko rozstępom. Jeśli chodzi o cerę i włosy, ciąża to dla kobiety burza hormonalna i każda z nas inaczej to przechodzi. Włosy zapewne będziesz musiała myć codziennie, a cera zapewne wróci do normy po porodzie. Ja również jestem w 5 miesiącu ciąży i staram się patrzeć na to wszystko optymistycznie.

:D

bombka z pewnością się cieszy dzieckiem, ale rozumiem i popieram że ciąża to kiepski czas. chciałbym już na rękach trzymać dzieciaki.

naprawde sie ciesze, naprawde!! po prostu jestem zalamana moim wygladem i samopoczuciem przede wszystkim. Moze to taki okres, moze zaraz mi przejdzie, chcialam sie troche wyzalic. Najgorsze sa te bole glowy, nie biore zadnych tabletek wiec mecze sie caly dzien, do tego jestem chora, mam zawalone migdaly, tez nie chce nic brac wiec choroba sie ciagnie juz tydzien.

Bombka, spoko Powoli wszystko wróci do normy. Zaufaj sobie.

cześć, jestem na tym samym etapie ciąży - również nie spię pół nocy, włosy myję codziennie, jak mi się chce, czasem czuje się tak źle, że wstaję tylko wieczorem by się umyć i leżeć dalej, przytyłam 4 kg i też odkłada się to tylko na udach, przez co sylwetka wygląda nieproporcjonalnie, a do tego zrobił się tam paskudny cellulit sama jestem na siebie zła przez ciagłe ataki złości, huśtawki nastrojów itp., bo widzę że juz domownicy unikaja mnie, mimo to jestem szczęśliwa że noszę w sobie to maleństwo i zaniepokoił mnie Twój stan porozmawiaj ze swoim lekarzem prowadzącym ciąże, niech udzieli Ci wskazówek jak sobie radzić z takim stanem przygnębienia, może poleci wizytę u psychologa

Hi hi w 9 mies. miałam cellulit nawet na kolanach (a wcale tłusto nie jadłam... no może trochę ;-)) ale większość mam potwierdza, i ja też, że ten tłuszczyk schodzi, a zwłaszcza przy karmieniu piersią. Jeśli będziecie tak karmić, możecie być spokojne, wszystko pójdzie w mleczko. Wszystko. Sama opieka nad dzieckiem poprawia kondycję. Będzie dobrze :-)

dla mnie ciąża też była koszmarem, ale zajmowanie się małą marudą jest 100 razy gorsze

juz rozmawialam mowia ze to normalne musze przetrwac, kazali brac paracetamol, jestem w Anglii i wierzcie mi obojetnie na co jestes chora zawsze kaza ci brac paracetamol, wlanie jade do Polski zeby isc do polskiego gina.

ale nawet małe marudy czasem śpią... a przez pierwsze tygodnie ok. 20 godz. na dobę.

moje dziecko ma 4 m-ce i nigdy nie spała 20 godzin, max 15 a w tej chwili tylko w nocy koło 8, cały dzień mam przechlapane, kochane to moje dziecko, ale opadam z sił

w takim razie poprawiaj swój nastrój! jeśli nie masz ograniczeń finansowych, to wybierz się do sklepu z odzieżą ciążową i wybierz kilka atrakcyjnych ciuchów, w których będziesz wyglądałą świetnie - polecam tuniki przy naszej figurce, poza tym idź do kosmetyczki, zrób usg trójwymiarowe, na którym zobaczysz buźkę dzieciątka słowem - rób wszystko dla siebie, bądź egoistką aż wszystko wróci do normy

a ja wam sie dziwie..jestem w 28tc zawsze wazylam 44kg teraz 56 i z kazdego kg sie ciesze. wczesniej brzuszek w ogole nie chcial mi rosnac i starsznie sie martwilam ze cos nie tak z dzidzia. celulit mam rozstepy tez ale wisi mi to..po ciazy zapisze sie gdzies na aerobik czy basen albo sama pocwicze... teraz skupiam sie tylko na zdrowiu dzidzi..saama mam inne problemy chcby z zoladkiem i okres ciazy tez ogolnie daje mi popalic bo mam dolegliwosci takie jakich nigdy w zyciu nie mialam..trzymajcie sie i nie wariujcie. to powinien byc najpiekniejszy okres w zyciu kazdej kobiety

no tak ja ja bym wazyla 56 po przytyciu juz to tez bym sie dziwila tylko ze ja wazylam 68kg przed zajsciem w ciaze a teraz 73kg i to wszystko jest glownie w nogach i na tylku i tylko troszke na brzuszku. Wyszlam domiasta teraz zeby kupic sobie spodnie luzniejsze troche. wrocilam z niczym, nic nie moglam znalezc na siebie we wszystkim wygladalam strasznie grubo!!! Wcale sie nie obiadam jem normalnie, zadnych slodyczy, gazowanych napojow nic niezdrowego nie wiem dlaczego akurat waga wchodzi w nogi i tylek.

no tak jak ja bym wazyla 56kg po przytyciu juz, to tez bym sie dziwila, tylko ze ja wazylam 68kg przed zajsciem w ciaze a teraz 73kg i to wszystko jest glownie w nogach i na tylku i tylko troszke na brzuszku. Wyszlam do miasta teraz zeby kupic sobie spodnie luzniejsze troche. wrocilam z niczym, nic nie moglam znalezc na siebie we wszystkim wygladalam strasznie grubo!!! Wcale sie nie obiadam jem normalnie, zadnych slodyczy, gazowanych napojow nic niezdrowego, nie wiem dlaczego akurat waga wchodzi w nogi i tylek. Tylko sie w tych przebieralniach zdolowalam.

nie przesadzasz, potem zrzucisz, ja przed ciążą ważyłam 69, przed porodem 80 a teraz 64. I chudnę dalej :) Jak masz małe dziecko i jeszcze pracujesz to nie masz czasu na jedzenie :D

to znaczy ze nie odchudzasz sie specjalnie??? a moge wiedziec co jesz ze tak schudlas? karmisz piersia bo slyszalam ze to momaga schudnac?

ja rodziłam 1,5 roku temu i muszę powiedzieć, że szybko doszłam do wagi sprzed ciąży, a nawet 2 kg mniej. Karmiłam 10 m-cy. Potem troche sobie pofolgowałam jak wróciłam do pracy :) i 2 kg do przodu :) Ale mały coraz ruchliwszy, mam jeszcze dodatkowe zajęcia, nie mam czasu na jedzenie, tylko jeden posiłek o 12 w pracy drugi po pracy i waga leci jak trza :) Jak się chce to można, po pierwszym dziecku ważyłam 76 kg i nie mogłam schudnąć, niby się odchudzałam, ale nic nie szło. Dopiero jak się solidnie wzięłam to przez 3 m-ce zjechałam do 54 kg. Trzeba mniej żrec ot co :D:D:D Ale da się.

jem wszystko bez żadnych ograniczeń, dzisiaj np szaszłyk i to solidna porcja :) ale żadnego pojadania w międzyczasie 2 posiłki i nic więcej

...a ja wazylam przed ciaza 76 a teraz w 5 miesiacu ciazy 76. no i co wy na to??? mam sie zaczac juz martwic??

brzuszek, wcale nie jest regula ze jak tyjesz to dziecko rosnie, ja jestem w 6 m-cu i przytylam 1 kg a dodat ze tez jestem gruboskorna Najwazniejsze nie objadac sie za dwoch bo wcale nie musimy jest za dwoch

tzn fakt kiepsko c ciuszkami dla ciezarnych. u mnie w miescie sa 2 sklepy dla kobiet w ciazy i w zadnym nie ma rajstopek ciazowych czaicie? dyskryminacja

Duzy brzuch i tycie wcale nie ma nic wspolnego z tym, ze maluch rosnie. Oczywiscie brzuszek musi sie z czasem powiekszac i przybeda kilogramy, ale to, ze ktos ma maly brzuch nie znaczy, ze maluch nie rosnie prawidlowo. Bombka, jesli ciaza rozwija sie prawidlowo zacznij cwiczyc. Juz teraz, nie czekaj do konca ciazy. Zacznij powoli, proste cwiczenia, a moze basen to cos dla ciebie. Poszukaj zajec dla ciezarnych lub idz do normalnej silowni, instruktor powie ci jakie cwiczenia mozesz wykonywac. Na uda i pupe jakis krem ujedrniajacy i masaz szorstka rekawica pod prysznicem. Wiem, ze nie czujesz sie najlepiej (bol glowy itp.), ale trzeba sie przemoc. Ruch sprawi, ze organizm bedzie lepiej dotleniony i bole glowy tez mina.