Dlaczego mowi sie tylko o meskiej solidarnosci?

Dlaczego mezczyzni sa solidarni, a kobiety nie? Wrecz przeciwnie walcza ze soba o facetow. Czy nie byloby nam kobitkom latwiej, tez zawiazac taka kobieca solidarnosc?

ale ja pytam na powaznie :(

A dlaczego mówi się tylko o kobiecej intuicji? :p Z męską solidarnością też bywa różnie, a kobieca wcale nie istnieje, tak już jesteśmy skonstruowane chyba.

Damska solidarność jest jak Yeti:) Każdy wie że jest ale nikt jej jeszcze nie widział, no może z wyjątkiem Messnera ale on już też nic nie powie na ten temat

:D no wlasnie damska solidarnosc chyba nawet nie istnieje! Facet stoi za facetem w razie czego, a kobita tylko kombinuje jak go odebrac drugiej jak sie nadarza okazja :-O

Mistrzu riposty - o co chodziło z tym Messnerem ?

co opowiada że spotkał yeti polecam www.google.pl

Rainhold Messner alpinista, który twierdził że widział Yeti o ile kojarze to chyba zmarł niedawno ale pewności mi brak

Czyzby sie komus pomylilo z premierem Mesnerem?

KŁAMSTWA KŁAMSTWA KŁAMSTWA nie sluszeliście nigdy hasła \"solidarność jajników\"? bo ja je słysze ciągle, za to określenia \"solidarność jąder\" jakoś nie :D!

No właśnie, ja też myślałem o Zbigniewie "drugi etap reformy" :P .

Ale o tym sie tylko slyszy, z solidarnosci jajnikow nic nie wynika :(. I kobiety dalej ze soba walcza o facetow, a oni sie ciesza i wybrzydzaja :P

kobieta największym wrogiem kobiety

Ale dlaczego tak jest? Dlaczego najlepsza przyjaciolka jest w stanie podstepnie odebrac tej drugiej meza albo chlopaka albo obmowic jej nowa fryzure, ciuchy, cokolwiek. Faceci maja lepiej :(

przyjaźń między kobietami to tylko pakt o nieagresji...

feminizm to nic innego jak zwykła demagogia i utopia, niestety...

Akurat feminizm z kobieca solidarnoscia nie ma nic wspolnego. Pakt o nieagresji, dobrze powiedziane.

dziwne- mam przeciwne doswiadczenia ...może nie jestem kobietą tylko ufoludkiem? z marsa mnie przywiało... ps.a z durnych lasek walczących o chłopa mam ubaw razem z przyjaciółka i innymi kumpelami- kiedyś zobaczyłam takie dwie- BIŁY SIĘ!! Szarpały za włosy itepe. Ale miałam radochę! Podeszłam bliżej i dawaj doping! LEWYM JĄ LEWYM! ZA WŁOSY!!! ŻADEN FACET NIE ZASŁUGUJE NA TO BY O NIEGO RYWALIZOWAĆ! A JUŻ NAPEWNO NIE ZASŁUGUJE BY Z JEGO POWODU STRACIĆ PRZYJACIÓŁKĘ. W OGÓLE SOBIE TEGO NIE WYOBRAŻAM. MOŻE PO PROSTU DLA MNIE WELON I OBRĄCZKA NIE SA PRIORYTETEM ŻYCIOWYM. GRATULUJĘ PANOM TAKICH KOLEŻANEK I ZYCZE DUŻO SZCZĘŚCIA W UNIKANIU ZŁAPANIA NA DZIECKO :D!

Ale nawet w pracy dajmy na to. Np jesli facet jest szefem, z reguly dobrze sie dogaduje z babkami i facetami. Jesli szefowa jest kobieta, czesto jej podwladne nie sa zadowolone z takiej szefowej. zaczyna sie niezdrowa rywalizacja. Nie jest tak?