....Jak czuje się facet który....

prowadzi taką grubą, bladą kobietę w ciąży ze zniszczonymi włosami i workami pod oczami? Pewnie rozgląda się za szczupłymi pięknymi kobietami których już TEORETYCZNIE nigdy nie będzie miał....

daj sobie spokój z tą prowokacją. co to wszystkich obchodzi jak on się czuje. ważne, że wszyscy inni dobrze się czują :)

jestes facetem?

zasługuje, by rzucić sie pod nadjeżdżający walec drogowy i otrzymać honorową nagrodę Darwina. a skoro bozia rozumku nie dała, to i słusznie, że mu samopoczucie nawala. Prosty łańcuch przyczynowo-skutkowy :O

macie rację, debil ze mnie :(

słuszna samokrytyka to prosta droga do poprawy :P kajaj się dalej, słuchamy :D

wydaje mi sie że powinien byc szczęśliwy dlaczego? Niedługo urodzi mu sie dzidzia, znalazl odpowiednia kobiete z którą spędzi resztę życia:)

a jeżeli ona go przestaje pociągać?

widzisz kreciku, w życiu liczy się coś więcej niż wygląd fizyczny.

kredycik, nie krecik - przekręciłam :P

masz rację szkiełko ale seks jest bardzo ważny

ale wydaje mi sie, ze kobieta w ciazy wcale nie musi byc zaniedbana... kredyciku, moze jej fryzjera zafundujesz?? ;)

to niech sie przesiądzie z pociągu do samochodu, zawiezie dziewczynę do salonu kosmetycznego, fryzjera i na zakupy. Niech się mała mamusia zrobi na bóstwo. A jeśli mu mózg spływa do narządów płciowych, zalecamy amputację - będzie zdrowiej zarówno dla tej, jak i innych potencjalnie ciężarnych!

zaniedbana w czasie ciazy.. widzialam wiele kobiet w ciazy i jakos na zaniedbane nie wygladaly... daj zonce kase na fryzjera kosmetyczke powiedz ze slicznie wyglada to i ona wypieknieje bo pewnie wyczuwa twoja niechec do niej i dlatego tak wyglada

wiem, że seks jest ważny. Jakoś mój mąż nie miał z tym problemów jak byłam w ciąży. Kochaliśmy się do samego końca. Mój mężczyzna kocha mnie taką jaka jestem - nie ważne ile kg mam na plusie. Poza tym - uwielbiał patrzeć jak rośnie mi brzuszek, uwielbieł go głaskać - bo przecież w nim rozwijał się jego pierworodny syn:)

dziękuje wam dziewczyny za te rady... głupio mi :( ale przerasta mnie to wszystko Muszę być z nią, prawić jej komplementy i stać się wsparciem którego teraz szuka...

zielone szkiełko---> kredyciik ma takie hobby: co wieczór siada do kompa, wpisuje świeżutki, nowy pomarańczowy nick i prowokuje takie miłe i sympatyczne osoby jak Ty do wszelakich zwierzeń bądź ataków słusznego oburzenia. A kiedy pożar wygaśnie, w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku udaje się na spoczynek :D Ja ostrzegłam, Ty zwierzaj się dalej :P

ale jestes pojebany sorki, ale moja zona to za moja sprawa wyglada obecni jak potwór ma podkrazone oczy , spuchniete nogi i toczy sie a nie chodzi ale jak klade sie kolo niej, dotykam jej brzucha, to wiem, ze nawet gdyby jeszcze miala liszaje i hemorojdy to tez bym ja kochał chłopie, te szczuple jednorazowe laski nie zastapia matki mojego dziecka a za poł roku znowu bedzie szczupła, radosna i zadbana

kochasz ją? Jeśli tak to to wystarczy. Weź ją do kina, na spacer, do kosmetyczki... Zrób jej masaż. Ona bardzo potrzebuje teraz ciepła. Ona nie \"zapuściła się \" bo non stop wcina chipsy i czekoladę, tylko nosi w sobie Twoje dziecko. To głównie jej poświęcenie - dla Ciebie to tylko wizualna niedogodność. Po prostu ją kochaj:)

kredyciik, jakoś marnie dziś idzie ? Rybki nie biorą? :P Może na błysk?

guarana kobieto daj mi żyć..... szkiełko dziękuję jeszcze raz , wstyd mi za siebie ze tu takie rzeczy wypisuję a Ty jesteś aniołem swoją droga ... Lece do swojej kobiety... :) postaram się być lepszy! Pozdrawiam

zostal tu poruszony wazny temat!!! nawet jesli o prowokacja!! jak czuje sie facet? wiec panowie piszcie!!! kobietom szaleja hormony a co przezywaja mezczyzni? ja z mezem rozmawialam - wiem jak sie czul- i powiem ze nie tylko kobieta jest ciezko. nie chodz i o wyglad tylko o to co sie dzieje w srodku- o czym mysla. 1. jak utrzymac rodzine- zeby nic im nie brakowalo. 2.czy sprawdze sie jako tata? 3.jak pomoc zonie w bolu? 4.czy bede zlym tata jak wyjde raz w mc na piwo albo (gdzies tam)? 5. jak przekazac dziecku wszystko co wiem? itd ................................ Mysle ze w ciazy jest sie razem - tylko o tyle gorzej ma kobieta ze \"rosnie\". odczuwa fizyczny bol i musi rodzic;)

Myślę, że facet, który idzie ze swoją ciężarną żoną myśli o: - o tym jaki jest dumny z tego, że udało mu się zrobić dziecko. Tylu mężczyzn ma z tym problemy, a on jest kimś, bo mu się udało. - jest dumny, że wkrótce zostanie ojcem, że dziecko, które nosi w łonie jego kobieta, będzie miało połowę jego genów, może po tatusiu odziedziczy zamiłowanie do piłki nożnej, albo jeśli okaże się być dziewczynką, będzie ukochaną córeczką tatusia, którą można pochwalić się przed kolegami. - cieszy się, że się zakochał, ustabilizował swoje życie, znalazł kobietę swojego życia i ta kobieta zdecydowała się urodzić mu dziecko. Pęka z dumy, że JEGO kobieta jest zdolna do takiego poświęcenia. Moim zdaniem właśnie o tym myśli NORMALNY mężczyzna, idąc za rękę ze swoją ciężarną żoną i bez znaczenia, czy jest gruba, czy ma trądzik, czy może ma tłuste włosy, wszystko to dzieje się w słusznej sprawie.