ryzyko?

mam 20 lat mój chłopak 21, kochamy się od roku a jestesmy ze sobą od dwóch lat...ostatnio zaczelismy się zabawiać w troche niebezpieczny sposób.. otóż gdy jestem maksymalnie podniecona i wilgotna mój chłopak wkłada swojego penisa do cipki i tak rusza w niej dwa razy i następnie wychodzi z niej, daleko mu jeszcze do końca a potem robie mu lodzika i kończy w moich ustach.Mam pytanie do was.. czy jest jakieś ryzyko aby w taki sposób doszło do zapłodnienia,ostatnio robilismy to gdy byłam 1 dzien po okresie.Prosze o konkretne odpowiedzi.Z góry dzięki:)

jest

a skąd wiesz że mu daleko.Nie słyszałaś nigdy o tym , że chłopak może mieć wytrysk wcześniej. Moim zdaniem to jest niebezpieczne chyba że bierzesz tabletki. A to co wy robicie to moja droga stosunek przerywany

jest ale małe:D

odwieżam

Boże, widzisz i nie grzmisz.... :O :O :O

jeśli nic mu nie wypływa w ciagu tych dwóch ruchów to nie ma żadnego

podobnie jak u kobiet u mezczyzn taz wydzielaja sie plyny nie w takich ilosciach jak u kobiet ale ich dzialanie jest podobne- nawilzanie- lepszy poslizg ;-) podobno ten plyn moze zawierac plemniki!!! wiec sama odpowiedz sobie czy jest ryzyko. sprawa jest chyba jasna!!!

nie każdy facet ma płyn przed wytryskiem

spoko

moi znajomi w taki własnie \"glupi\" sposób zaliczyli wpadke! wieć wiesz..ryzyko jakieś istnieje!

twoj facet musi znać doskonale swoje reakcje, bo inaczej moze tio się źle skończyć. Powiem Ci szczerze,że ja bym nie ryzykowala z kimś mało doswiadczonym i młodym, mój facet sam mi się przyznał ma 30 lat,ze gdyby miał 20 to od momentu włozenia członka do cipki do wykonania 2 ruchów z podniecenia spusciłby się juz ze trzy razy

ehhhh:/

To JEST ryzyko. ktos tam juz napisal o tym plynie. zawiera takie ustrojstwo plemniki! i u kazdego faceta jest roznie- niektorzy moga nim zaplodnic juz po chwili a niektorzy wcale. nie mozna myslec, ze tylko wytrysk prowadzi do zaplodnienia ... egh...

to był pierwszy dzień po okresie nawet bym powiedziała ze miałamjuż taki końcowy okres.. czyli dni niepłodne.Licze na to, że będzie OK i dostane nauczke na przyszłość...

Jakoś niemam przekonania do tego co mówicie o stosunku przerywanym. Zajść w ciążę naprawdę nie jest tak łatwo. Stosuję taki \"sposób\" od 3 lat, nawet podczas dni płodnych i jest ok - żadnej wpadki. Tabletki niszczą wątrobę, gumki pękają, wszystkie inne środki są za drogie. Niema lepszego sposobu:)

uff wreszcie jakieś pocieszenie:P