Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wsciekla na maksa

Napisalam mu takiego smsa,jak myslicie dobry?

Polecane posty

Gość Wsciekla na maksa

"Wez jakas ksiazke,albo spytaj swojego mlodszego kolegi (tu imię) i dowiedz sie najpierw kto to jest KOBIETA.W domu nie pytaj,bo nie wiedza!Jak sie dowiesz,to bedziesz wiedzial, co zrobic." Wydzwaniał mi ciągle. Jestem wściekła, nie odbierałam. Po tym smsie przestał dzwonić. Jak myślicie, co może sobie myśleć? Może w końcu doszło do niego coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09p
myśle, ze dał sobie spokój z Toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o co chodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla na maksa
dał sobie spokoj ze mną? Po 5-ciu latach ;) Myślę, że zła interpretacja, hehe, bo znów zaczął dzwonić :o Może się dowiedział :D hehe i tak nie odbieram :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pytaj co on sobie pomyślał, bo szczerze, ja nie mam pojęcia co myśleć o tak wyrwanym z kontekstu dziwacznym SMSie....Brzmisz jak jakaś wydumana, histeryczna księżniczka i bez względu na efekt jaki chciałaś osiągnąć to z pewnością trafiłaś tym eskiem jak kulą w płot. Faceci nie lubią intryg ani gierek słownych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09p
wsciekla na maksa a o co poszlo? I fakt, ze jestescie, ze soba 5 lat nie znaczy, ze nie moze sobie z Toba dac spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla na maksa
>> stic, jestem jakbyś uważnie patrzył/a, to zobaczysz, że mój nick jest żeński (przypomnienie: "wściekła"). Jakieś "ale"? do mojej kobiecości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolotoro
wyglada na to ze dowiedzial sie co to kobieta i juz nie chcial utrzymywac kontaktu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto to jest kobieta ? Może raczej kim ? Dziwne, mam 32 lata i nadal żyję w niewiedzy....chyba wezmę i sprawdzę w książce...buhaha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla na maksa
>>09p, właściwie, to o taką błachą rzecz, że śmiać się chce. W niczym mi kompletnie nie chce pomagać. Dziś mi facet przywiózł sprzęt duży i biurko do tego, a jemu się nie chciało zejść i mi pomóc. Musiałam to wszystko sama dźwigać. Jeszcze miał do mnie pretensje, ze ja mu o to zrobiłam awanturę, że mi nie pomógł. Nie chcę go w ogóle widzieć po tym, zwłaszcza, że to nie pierwszy raz, jak mi w czymś nie pomaga ( kiedyś nie pomógł mi mebli wnosić - musialam dzwonić po znajomych i koleżankach, a ludzie czekali). Dodam, ze to jest duży facet :( i świnia! Leń śmierdzący!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p__olecam
tez bym byla wsciekla !!! A jego odpowiedz na Twoje prosby ??? jaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie masz faceta lewusa. Zamiast takich pokrętnych haseł trzeba mu było dowalić prosto z mostu, że w Waszym związku to on chyba jest tą słabą płcią....Inna sprawa, że takie rzeczy się załatwia od rękia nie SMSami, trzeba było go od razu zrypać że ma graty targać ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak tylko pytam ... no to pecha masz ... złego faceta wybrałaś tak robi statystycznie ok 50 % kobiet :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak tylko pytam ... no to pecha masz ... złego faceta wybrałaś tak robi statystycznie ok 50 % kobiet :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla na maksa
Ale ja go wygoniłam natychmiast z domu po tym i powiedziałam, by mi się na oczy nie pokazywał. Oczywiście jeszcze się rzucał do mnie, że ja jestem jakaś nienormalna i czepiam się o byle co i jeszcze on miał do mnie wąty! To mnie jeszcze bardziej wkurzyło. Przecież nie jestem taka, jak i inne dziewczyny, że zastawiają sie godzinami, jak mu coś powiedzieć. Ja zawsze walę prosto z mostu i załatwiam od razu! Teraz pisze mi coś, że chce dobrze i takie tam, ale nie chcę go widzieć kilka dni! Na święta chyba też nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla na maksa
Ale ja go wygoniłam natychmiast z domu po tym i powiedziałam, by mi się na oczy nie pokazywał. Oczywiście jeszcze się rzucał do mnie, że ja jestem jakaś nienormalna i czepiam się o byle co i jeszcze on miał do mnie wąty! To mnie jeszcze bardziej wkurzyło. Przecież nie jestem taka, jak i inne dziewczyny, że zastawiają sie godzinami, jak mu coś powiedzieć. Ja zawsze walę prosto z mostu i załatwiam od razu! Teraz pisze mi coś, że chce dobrze i takie tam, ale nie chcę go widzieć kilka dni! Na święta chyba też nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde to ty dziwczyna - kobieta - nastolatka bo się pogubiłem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla na maksa
nie Twoj interes. Nie wiem, co instynuujesz swoimi postami, ale mnie wkurzasz tymi głupimi domysłami. To ma być zapewne śmieszne, albo jeszcze bardziej dobijające? Idz na forum dla facetów i tam sobie dogaduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotyczny topik
straszna bohaterka zCiebie,jak go wywaliłasz zdomu to się nie zdziw jak naprawde Ciebie rzuci,przecież powiedziałaś że nie chcesz go więcej widzieć wiec jaki problem bo nie rozumiem? facet nie musi Tobie pomagać bo nie jest Twoim męzęm,było go poprosić a nie rozkazać. Głupia jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie do tego zmierzałem ale super, że powiedział to ktoś inny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wciągaj nas w swoją wojnę... twój cyrk twoje małpy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla na maksa
>>>idiotyczny topic Wiesz co...też jesteś jakiś palant, by twierdzić, ze skoro nie jest moim mężem, to nie musi mi pomagać. Pewnie jesteś taki sam jak on ze swoim myśleniem. Obcy faceci mi pomagają! A dla mnie małżeństwo o niczym nie świadczy. Nie jestem takiego zdania, ze skoro bierze się ślub, to od razu życie diametralnie się zmienia i wtedy jest "mój". Ja z nim mieszkam bez ślubu i go właśnie wygoniłam z mieszkania i to niech on się nie dziwi, że ja go mogę rzucić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p__olecam
z tym wywalniem to przesadzilas. Inaczej moglas to załatwic. Pogadac a nie zachowywac sie jak histeryczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pwiedziałbym jak kretynka - przecież teraz nie siedzi i nie ryczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p__olecam
nie chcialam byc az tak dosadna. Ale swoja droga to ciekawa pare tworza. On jej nie pomaga (chociaz powinien nie ważne czy jest mężem czy nie), a ona wrzeszczy, krzyczy i wywala z domu (chociaz powinna to inaczej załatwic). Zawsze mnie zastanawialo co takich ludzi trzyma razem? Chamstwo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć go
daj se z nim spokój jak będziesz miała dzieci i dom na głowie to będziesz jak samotna matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś używa słowa \"doszło\" w znaczeniu \"dotarło\" to wszytko jest możliwe ... maks skończone liceum i jakieś studim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsciekla na maksa
hehe, a jak to powinnam załatwić waszym zdaniem? Prosić i błagać, by się zmienił? Jestem konkretną osobą i albo tak, albo nie. Wygoniłam go do domu, bo nic mi kompletnie nie pomaga. Calymi dniami zbija bąki, obija się i śpi. Mialam dosyć takiego faceta i rozmowy, uwierz, ale naprawde nie pomagały, a ta sytuacja doprowadziła mnie do granic mojej wytrzymałości. Skoro nie wykazuje żadnej inicjatywy pomocy, to niech wraca do domu, a nie mi tylko robi dodatkowy balast! "nie powinnam go wyrzuać" haha śmieszne! Jak czytam to forum, to tak jest: -Facet zdradza, żona o tym wie, ale nic się nie odzywa, czeka aż on zmądrzeje i odejdzie od kochanki -dziewczyny milczą i nie wiedzą, jak powiedzieć facetowi, że śmierdzi, czy się nie myje -dziewczyny milczą i nic nie mówią, jak facet smsuje z inną, bo boją się, że wyjdą na histeryczki -kobieta milczy, jak facet jej powie, ze jest gruba i płacze na boku, że jej tak powiedział Tak, waszym zdaniem, albo powinnam się godzinami zastanawiać, jak mu to powiedzieć, albo delikatnie wytlumaczyć, co i tak nie przynosiło skutków, albo jak? Prosić, blagać i płakać na boku, jak Wy? Czytam to forum i chyba 3% dziewczyn tylko mówi wprost o swoich potrzebach, problemach.... i dlatego to nie przynosi skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×