nadzerka - zgodzić sie na zabieg usuniecia jej?

czytam to fotum i czytam i sa rozne opoinie.. jestem mloda mam niewielka nadzerke zamierzam miec dzieci islyszalam opinie ze nie powinno usuwac sie kobietom ktore nie rodzily jeszcze.. nie wiem czy to prawda. Boje sie ze po usunieciu jej moge miec jakies problemy:(teraz jestem w trakcie leczenia biore tabletki dopochwowe i nie wiem czy pomagaja mam isc po nowym roku, wiec jeszcze nie wiadomo czy bedzie musiala ona byc usunieta czy nie.. A pytam poniewaz cos moja gin mowila ze jak nie zniknie to bedzie trzeba.. juz sama nie wiem ..pwoeidzcie mi dziewczyny

z tego co ja wiem, nie ma problemow potem z rodzeniem dzieci...to jest przestarzale myslenie, po drugie lepiej usunac niz potem cierpiec, mozna miec od niej zapalenia roznego rodzaju.lepiej usunac bo moze byc gorzej....

jasne, nie usuwaj. Kobieto, nieleczona nadżerka przekształca się w komórki nowotworowe. A co ma do tego ciąża?? Ja miałam krioterapie jeśli chodzi o leczenie nadżerki. Zero skutków ubocznych. Przeciez to choroba!

niw wypalaj - potem mozesz miec problemy przy porodzie - pobliźniona szyjka macicy moze się nie rozwierac i moze pęknąć, najlepiej usunąć kwasem - solcogynem

wypalanie juz jest coraz rzadziej stosowane. Najlepsze jest zamrażanie, czyli krioterapia.

ja tez mam mala nadzerke i usuwanie jej bylo mi odradzane.zreszta nie che ingerowac operacyjnie,jak sie juz zacznie kombinowac ze zdrowiem-pozniej trudno z tym skonczyc.ewentualne nawroty,a wiec kolejne zabiegi.komplikacje przy ciazy-przeciez niewykluczone.kocurze,moze ty nei mialas (narazie)akutkow ubocznych,ale nie wszyscy przechodza to tak bezproblemowo.

Miałam kiedyś też małą nadżerkę i mój gin mi odradził wypalankę bo mówił że w tej sytuacji można to leczyć a wypalanka może właśnie źle wpłynąć kiedyś na ciążę i młodym dziewczynom powinno się to odradzać. Pamiętam że musialam wykupić lek w aptece w formie takiego płynu - nie pamiętam nazwy ale chyba solcogyl tj. wyżej było wspomniane i gin mi to wprowadzał z odstępem dwóch tyg . Z tym że ten lek jest dość drogi ok 100zł. Ale warto w końcu zdrowie jest ważniejsze a teraz jestem już zdrowa:).Chcę podkreślić że wprowadzenie płynu w ogóle nie boli w przeciwieństwie do wypalanki.Jak masz kasę to nie żałuj i poproś gin o receptę i nie rób wypalanki!

jak miałam 19 lat to wypalono mi nadżerka. Żaden inny gin na kolejnych wizytach nie zauwazył jakiejkoliwek blizny a nadżerka nie wraca od 10 lat. Ile kobiet tyle przypadków.

miesiąc temu miałam zamrażanie.Najpierw miałam przepisywane globulki, nic nie pomogło a się powiekszyła. A ze nie rodziłam to zamiast wypalanki jest zamrazanie.Tego kwasu moja gin nie polecała, bo nadzerka powraca.

ja miałam to szczęście że nadżerka sama mi zniknęła, a juz zaczęłam sie zastanawiac jaką metoda ją usunąć, a tu taka niespodzianka.

stanu zapalnego w badaniu cytologicznym to trzeba ja potraktowac jako fizjologie i nic z nia nie robic.