Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniulek_23

Zabawy w liceum...

Polecane posty

Gość Aniulek_23

A więc opowiem wam moją historię. Wszystko zaczęło się pewnego gorącego, lipcowego poranka, kiedy wybrałam się z koleżankami na wycieczkę, aby odetchnąć nieco od skwaru w cieniu lasu. Nieopodal starej leśniczówki urządziłyśmy sobie mały piknik, wraz z cichcem "pożyczonym" od taty Sylwii koniakiem. Nasze niewinne żarciki, wraz z pochłanianymi kolejnymi porcjami alkoholu, bardzo szybko nabrały charakteru erotycznego, co u 17 letnich licealistek jest chyba rzeczą normalną... Ania zaproponowała żebyśmy spróbowały, jak to jest całować się z dziewczyną. Z początku wzdrygałam się na samą myśl o tym, ponieważ jestem osobą głęboko wierzącą i nie uznaję homoseksualizmu za coś normalnego, jednak kiedy wilgotne usta dziewczyn spotkały się w namiętnym pocałunku, niczym bohaterów "Casablanki", coś we mnie drgnęło; łyknęłam pozostałe na dnie resztki, po czym nieśmiało przyłączyłam się do ryzykownej zabawy. Było cudownie. Atmosfera robiła się coraz gorętsza, gdy Sylwia zdjęła bluzeczkę i zaczęła masować swoje piersi, do czego szybko dołączyła się Ania. Nie minęło pół godziny pieszczot, gdy leżałyśmy nagie otulone jedynie melodyjnym świergotem leśnego ptactwa, włączając w jej harmonię nasze namiętne westchnienia rozkoszy... Było cudownie. Wtedy Sylwia zaproponowała coś, na co nie byłyśmy przygotowane. Wypinając w moją stronę swą jędrną pupę, teatralnym szeptem przepełnionym lubieżnością zwróciła się do mnie: "kochaj mnie, dłonią"... Z wahaniem podeszłam do koleżanki, zaciskając swą małą dłoń w piąstkę, niczym dziecko, po czym obficie pokryłam śliną jej piękną gwiazdkę. Sylwia jęknęła, gdy po raz pierwszy zbyt mocno usiłowałam wedrzeć się w jej wnętrze. Cały czas pomagając sobie śliną, wchodziłam jednak coraz głębiej i głębiej, aż w końcu udało się... Byłam w niej. Jęczała z rozkoszy, a ja ustawicznie wysuwałam, po czym ponownie wkładałam jej swą obficie pokrytą śluzem rękę. Niespodziewanie Sylwia krzyknęła, i nagle strzeliła we mnie cuchnącą, półpłynną breją, która wylądowała na całej mojej twarzy i piersiach... Od tamtej pory od czasu do czasu spotykamy się, aby powtarzać ów niezwykłą scenę, dzięki której odkryłam swe prawdziwe pragnienia... Nazywam się Ania, mam obecnie 23 lata. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megafan polsatuy
urzekła mnie Twoja historia koniobójco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniony z wawy
a ta breja hmmm... to co to było?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licealista z zawodówki
To nie wiesz, co na tych szkolnych stołówkach podają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniony z wawy
szczawiowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licealista z zawodówki
Blisko. Przetrawiona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniony z wawy
to gdzie ona jej te peść wkladala ?- myslalem ze w cipeczke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licealista z zawodówki
Spragniony, to cię w tym liceum nie uczyli o prawie naczyń połączonych? Naciskasz w jednym miejscu, to w innym zwiększa się ciśnienie i... upsss!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licealista z zawodówki
Zresztą, gdyby wkładała jej w odbyt, to nie mogłaby trysnąć, bo miałaby zablokowany, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniony z wawy
boshe:) kicha stolcowa połączona z macica?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Licealista z zawodówki
Nie bezpośrednio. Ale pomiędzy nimi są jakieś miękkie organy, elastyczne mięśnie. Naciskasz i ... PLUSK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spragniony z wawy
hie hie - skoro plusk to klopoty ze zwieraczami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×