Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania 123

problem z facetem

Polecane posty

Gość Ania 123

Spotykam sie z nim ponad pol roku, Widzielismy sie w srode, wtedy tez sie poklocilismy, wyszedl i pojechal do domu. Mail juz wtedy telefon rozladowany. Od srody nie kontaktuje sie ze mna, telefon caly czas wylaczony bo nie dotarly zadne smsy ze srody do tej pory. Balam sie czy cos sie stalo i dzisiaj zadzwonilam do niego na domowy. Jego dziadek powiedzial ze wczoraj rano wyszedl do pracy i do tej pory nie wrocil, ze na noc nie wrocil i nie wie gdzie on jest. Mija trzeci dzien i zadnego odzewu, nie wrocil wczoraj na noc do domu. Wiem to ze za jakis czas bedzie szukal ze mna kontaktu, wiem ze mnie kocha ale powiedzcie czy mozna cos takiego wybaczyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska bombeczka
moze musiał to przemyslec:) a jak sie kocha to sie wybacza. Tylko ta druga strona nie moze robic znow tosamo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Wie ze nie lubie nie rozwiazanych spraw, zawsze chcialam wyjasnic. Nie bylo jeszcze takiej sytuacji zeby tyle dni mial wylaczony tel. Teraz sama nie wiem co bedzie bo bylismy umowieni do mnie na swieta :( Jutro juz wigilia a ten balwan milczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska bombeczka
oj fajnie ze trafiło na ten czas, bo wigilia to czas miłosci, zrozumienia, wyjasniene, budowania. napewno sie odezwie w koncu kochacie sie oboje:) a czas wigilii temu sprzyja:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Mam nadzieje ze jutro sie odezwie bo jak nie to nie daruje mu tego. Bede musiala tlumaczyc czemu go nie bedzie na swieta i nie wiem jak wytlumacze bo sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
nadal cisza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha 1
od dawna jestescie ze soba? bo jak nie olej kretyna. jak kocha to i mu powinno zalezec nie tylko tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Jestesmy razem od kwietnia, ale byla przerwa 1,5 miesiaca kiedy sie nie spotykalismy. Potem doszlismy do wniosku ze zaczniemy jeszcze raz, ze milosc przezwyciezy wszystko :( On ma 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
I nadal cisza, nie odezwal sie do tej pory do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzwoń po
znanych ex, koleżankach, szpitalach w takiej kolejności :P weosłych świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja dzisiaj zjadlem
No pieknie. Facet byc moze lezy gdzies w rowie z poderznietym gardlem (odpukac) a tu dyskusja: "czy mu wybaczyc?" i komentarze: 'olej kretyna, bo mu na tobie nie zalezy". Leczcie sie na nerki, bo na glowe to juz o 100 lat za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ja dzisiaj zjadlem
zeby nie byc goloslownym: znajoma mojej dziewczyny 3 tygodnie temu wyszla z pracy i na przejsciu dla pieszych zabil ja samochod. Ot tak, po prostu. Byla kobieta, nie ma kobiety. Takie rzeczy sie zdarzaja. Ale OCZYWISCIE nalezy przede wszystkim zapytac na forum "co mam zrobic z takim problemem". I uslyszec: "to dupek" Nie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Ja wiem ze on jest w domu, pewnie postanowil sie do mnie nie odzywac zebynm sie podenerwowala. Ale to trwa juz tak dlugo, wszyscy u mnie mysla ze przyjedzie do mnie na swiata , sam tego chcial bardzo. A teraz sie nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Ja jestem juz po kolacji wigilijnej. Nadal cisza, nie odezwal sie... Powiedzcie poczekac jeszcze czy sprobowac wyslac smsa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet_taki_se
Tak , sprobuj wyslac smsa... lol A jak ci sie nie uda.. spokojnie.. uspokoj sie, skoncentruj.. i sprobuj jeszcze raz... Dobrze bedzie, jesli uzyjesz do tego telefonu. Jest bardzo pomocny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on_24
A swiadomosc i uczucia masz zbiorowe ze sie pytasz o takie cos ? sama sobie odpowiedz.. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Chcialabym zeby wyszlo cos od niego, bo to on wylaczyl telefon i pr4zestal sie odzywac nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Nadal cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Zadzwonilam, nadal ma wylaczony telefon, to juz czwarty dzien, nie wiem co sie dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczkaaaaa
zadzwon na domowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Ja nigdy nie dzwonilam na domowy do niego, wczoraj zadzwonilam pierwszy raz, jest mi niezrecznie bo on nie powiedzial swoim rodzicom ze po przerwie jaka mielismy znowu sie spotykamy. Wisdze jego kolege na gg, ten kolega mnie nie zna, moze jego sie zapytam co dzieje sie z A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Tak jak myslalam, to najwidoczniej taka demonstarcja dla mnie. Zagadalam z jego kolega na gg, zapytalam sie o niego czy wszystko w porzadku. Powiedzial ze tak, ze wczoraj sie widzieli, ze u niego nie nocowal ale moze u tego drugiego kolegi ale wszystko w porzadjku. Zapytalam sie czemu telefon mam tak dlugo wylaczony a on na to ze nie wie, ze moze mu sie rozladowal. Tel nadal ma wylaczony, ja trace cierpliwosc, powoli do mnie dociera ze to co mi robi w wigilie to chamstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co sie zadajesz
z gołodupcem i chamem? Jedz do innego miasta szukasj mężczyzny a nie ochłapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Po tym wszystkim cisnienie mi podskoczylo, zdenerwowalam sie i jest mi przykro. Ludzie w wigile sie jednocza, wybaczaja sobie a ten mnie tak zalatwil. Napisalam mu wiadomosc na gg, ze nie daruje mu tego co zrobil i ze to koniec. Chcial spedzac u mnie cale swiata, chcial u mnie spedzac sulwestra, chcial nocowac po sylwestrze i zostac na caly nastepny dzien, chcial zamieszkac juz ze mna, zeby nie bylo problemow z dojazdami a on mi cos takiego robi? Wiecie ze ja przygotowalam specjalnie dla niego to co lubi najbardziej, wszystko z mysla o nim, salatki, kurczaki, ciasta, a on postanowil mnie ukarac i nie odzywac sie przez najblizsze moze 2 tygodnie. Dla mnie to koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania12345
i co autorko odezwal sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czepiasz sie go, ograniczasz jego swobodę, a co najlepsze..., to że masz okrojoną własną osoobowość do ganic możliwości. Kiedy jest obok uważasz go za głupka. Nie dajesz mu chwili do wytchnienia, aby chociaż przez moment usłyszał z twych ust ciszę zamiast tego niewdzięcznego bełkotu, jaki to on jest nieudacznik, bo np.: nie zna się na autach. Ktoś kto nosi w kieszeni wyłączoną komórkę ma świadomość, iż masz na niego ogromny wpływ... Jesteś pozbawiona wyobraźni widzę i należysz raczej do tych ludzi, którym mówić można setki słów, a ty poprzebierasz, powycinasz.. i na koniec powklejasz już w formie własnej wersji. Tysiące was takich. Użalaj się nad sobą, bo i tak nigdy nie zrozumiesz co się tak naprawdę między wami stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 123
Czesc wszystkim Pierwszego dnia świat rano zadzwonil do mnie, bylam oschla ale nie chcialam sie tez klocic. Powiedzialam ze ide teraz do kosciola, a on zebym dala znac kiedy wroce wtedy pogadamy. Wrocilam, wyslalam mu smsa ze juz jestem. On napisal czy moze przyjechac wtedy mi wytlumaczy wszystko. Powiedzialam ze oki. Przyjechal. Podobono bal sie wlaczyc tel przez te dni z obawy co ja mu tam napisze, a czasami zdarzalo sie ze pisalam ostro. Za duzo o tym nie debatowalismy, powiedzialam zeby wiecej tak nie robil. Zajelismy sie swiętami i soba :) Drugi dzien swiąt tez spedzilismy razem, bylismy u moich znajomych z ktorymi spedzimy sylwestra. Bylo milutko. Tak wiec wszystko skonczylo sie dobrze. Pozdrawiam wszystkich, dziekuje ze opinie i zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robi 72
Powiem tobie dziewczyno, że przeginasz i to bardzo ... Pamiętaj o tym, ze wszystko ma swoje granice, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ...............
to raczej ty masz problem z sobą, bo przebierasz miarkę, zastanów się kobieto, nie ty jedna na swiecie i on moze powiedziec DOSYC KOCHANA i bedzie wieeeeeelkie sru ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×