Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ja-grzesznica

grzeszę bo kocham księdza?

Polecane posty

Gość eh no tak to juz bywa czasami
a co jeżeli sie ksiadz zakocha- z wzajemnoscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli to On sam z siebie zdecydował, że chce odejść dla Ciebie to ja bym zaryzykowała na pewno... jeśli jest w stanie rzucić to wszystko to musi bardzo kochać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co nie ma gwarancji? że kocha? czy że się ułoży? na to nie ma nigdy gwarancji... Ja bym zaryzykowała, ale to Twoje życie, Twoja decyzja... życzę Wam żeby ta decyzja jaką podejmiecie była tą dobrą, której nie będziecie nigdy żałować 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda... to bardzo trudna decyzja. Nie da się jej podjąć od tak. Najbardziej obawiam się tego że on już coś ślubował, nie dotrzymał obietnicy. To nie jest tak że mu nie ufam, bo ufam mu jak nikomu innemu na świecie ale... Czasami okazuje się że gra nie jest warta świeczki. A konsekwencje tej decyzji będą nas dotykać przez całe życie. Zawsze znajdzie się ktoś kto będzie wiedział że on zrzucił sutannę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh grzesznico rozumiem Cię doskonale i wiem, że nie jest to łatwa decyzja. mówię tylko co ja bym zrobiła i jestem pewna w 100% że gdyby On sam od siebie mi to zaproponował bez mojego choćby wspomnienia na ten temat to podjęłabym ryzyko.Ale tak jak mówisz, to Was będą dotykać konsekwencje więc tylko Wy możecie podjąć ostateczną decyzję. Jeszcze raz życzę powodzenia i dużo dużo siły!!! A teraz uciekam do Niego.... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łączenie tematów
kocham ksiedza 13:23 kilomilosci moje serduszko pokochało niewłasciwego faceta ....... a ja nie potrafie przestac go kochac nie mam 15lat a tak sie czuje jak mała zakochana smalkula :/ jestem dorosła a jednak nie potrafie sobie z tym poradzic:/ NIE POTRZEBUJE KRYTYKI tylko wsparcia i zrozumienia 14:58 Forgotten_Girl Dziewczyny a mnie zastanawia taki fakt. Gdzie wy tych księży poznajecie? Na mszy świętej, w konfesjonale, czy może na zachrystii? Ciekawi mnie jak wyglądają początki takiej znajomości, bo ja nie umiem sobie wyobrazić, że zakochałabym się w księdzu. Zresztą ja ateistka jestem, to który by mnie zechciał 14:03 ja-grzesznica kilomiłości bo to jak miłość do zwyczajnego faceta. poza tym oni przecież są normalnymi facetami. Ale jeśli istnieje choc ceń szansy na to żebyś o nim zapomniała to zrób to i to jak najszybciej, bo potem będzie boleć jeszcze bardziej. Wiem bo mnie boli coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemmmmmmmm
siema,ja mam 17 lat a ksiadz ktorego (wydaje mi sie)kocham jest 30 lat ode mnie starszy.....no coz wyrok z gory jest przesadzony........ale w sumie zastanawialam sie co mnie w nim tak kreci on nawet nie jest bardzo przystojny...sadze ze pociaga mnie(pewnie tak samo ja Was)sutanna ze jest on zakazanym owocem....zastanowcie sie nad tym spokojnie i przemyslcie,bo ja doszlam do takiego wniosku chociaz jeszcze cos tam lezy mi na dnie serca ale to pewnie zauroczenie:) ktos sie pytal jak poznajemy ksiezy..nic prostszego jezeli jakas wierzaca chodzi do kosciola albo wyjezdza na pielgrzymki ze swoja parafia to nie ma wyjscia ale zawsze kogos tam zapozna najczesciej jest ksiadz bo on musi tak jakby sie wszystkimi opiekowac i tyle a potem to juz tak samo leci........no i mi tak polecialo:)) pozdrawiam wszystkich PS jak chcecie pogadac to piszcie bardzo chetnie sobie pokonwersuje z osoba o podobnym problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemmmmmmmm
sorry ale jednak nie piszcie na e-maila bo mam cos ze skrzynka ale wypowiadajcie sie na forum.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam 17 lat
I taki sam problem. Działa Ci już poczta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już koniec.....
ja właśnie skończyłam z tą grzeszną miłoscią,mam już 40 lat ,on mniej,a trwało to 2 lata,to czas bólu,cierpienia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonko 40
kocham X i nigdy nie przestanę!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×